Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Kristof73 skazany na (za) włóczęgostwo...

Autor Wiadomość
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2019-08-06, 17:27   Kristof73 skazany na (za) włóczęgostwo...

Wymyśliłem ten tytuł trzy dni temu, gdy mój stan zdrowia nie napawał optymizmem... Dziś ożyłem, bo ortopeda zdecydowanie dał nadzieję na powrót w góry :syb :bra7 :bang
Jednak zanim to się stanie, na spokojnie pochodzę po w miarę poziomej okolicy, co od kilku lat uskuteczniam równolegle z wycieczkami górskimi (zdarza się przecież zima... i wtedy nie ma dylematu w które góry lecz w który las? :-) ). Zamieszczę tu kilka relacji z terenów, które odwiedzam mniej lub bardziej regularnie. Na początek - klasyka.

Kolega namawiał mnie do udziału w Marszonie. Miałem duuuże wątpliwości, czy podołam. Postanowiłem zacząć od długiego spaceru (jesienią 2013) po południowych Katowicach, by sprawdzić, czy rozważanie udziału w ogóle ma sens...

Ogólnie Katowice dzielę na 2 części - można z grubsza powiedzieć, że linia podziału biegnie wzdłuż torów kolejowych z Chorzowa do Sosnowca. Czyli południowa część znacznie większa i znaaaacznie bardziej zielona!
Wyszedłem z mieszkania nieco przed świtem. Zdjęcie spod aktualnej restauracji Ważne Miejsce (kiedyś, przez szereg długich lat - Patria, potem - Gościniec Franz Josef, gdzie w pierwszej serii Kuchennych Rewolucji Magda Gessler wypowiedziała kultowe słowa: "Z panem nie rozmawiam, pan jest po alkoholu, ja jestem przed" :) )




Idę ulicą Barbary w stronę Parku Kościuszki (gdy K-ce należały do Niemiec, był to Sudpark czyli Park Południowy, teraz patrząc na plan Katowic, chyba raczej północny :-) )

Most nad A4, za którym zaczyna się Zielona Kraina:



Główna aleja parku:



Bardzo dobrze utrzymany cmentarz żołnierzy radzieckich:



Nieco wcześniej na trasie znajduje się pomnik poświęcony alpinistom/himalaistom (powstał dwa lata później).

A to już Osiedle zwane Ptasim (mieszkał tu towarzysz Edward):


Między osiedlem a ulicą 73-go Pułku Piechoty wstaje dzień:



Pociągi rzadko tu jeżdżą:


Dochodzę do rozgałęzienia dróg i szlaków:


Ślady po dzikach (na południu Katowic nie spotkałem ich ani razu!):



Dochodzę do chyba najbardziej uroczej dzielnicy Katowic - oto centrum Murcek:


Przechodzę nad szosą, którą dojedziemy w Góry:



To już jesień, proszę państwa:



Przechodzę przez "molo" w Dolince Murckowskiej:



Po dłuższym spacerze przez las dochodzę do stawu Wesoła Fala, który przylega do mysłowickiej dzielnicy Wesoła (administracyjnie staw oraz KWK "Wesoła" to jednak K-ce):



Leśna ścieżka w stronę południową:


Tu chętnie odsapnę:


W oddali Lędziny:



Droga Lędziny - Hamerla:



I dochodzę do absolutnie ulubionego miejsca w Katowicach - Hamerli:








Trutowisko w Hamerli:


Powrót podobną drogą, z ominięciem innej poddzielnicy Murcek - Siągarni, gdzie znajduje się winnica (!). W sumie - 48 km, ból się nasilał, ale okazało się, że są podstawy do optymizmu. Ten spacer to był, z dzisiejszej perspektywy, kamień węgielny wielokilometrowych włóczęg i wycieczek. Miło powspominać...
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-08-06, 18:42   

Aż sobie w domu popatrzę na mapę. Bo przepiękne te lasy (w pisałem w innym miejscu, że wzbudzają u mnie zainteresowanie). Może w jakiś dzień jesienią warto tam zrobić jakąś pętle...
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2019-08-07, 20:52   

Jesień to bardzo dobra pora na spacer w tych okolicach. A czy pętla - to jest do ustalenia. W ostatnich latach odbyłem kilkadziesiąt spacerów (w różnych rzadko powtarzających się wersjach) - i zdecydowana większość zaczynała się wyjściem z domu a kończyła w Tychach, skąd wracałem pociągiem. Przyjdzie jeszcze czas o tym napisać, teraz wspomnę jedynie o świetnie zaopatrzonym sklepie z piwem w Tychach na ulicy Bacha. Po pewnym czasie skojarzyłem, że Zbigniew Wodecki śpiewał: "Zacznij od Bacha" :-) Pomyślałem, że spróbuję przerobić tekst pod kątem sklepu, ale gdy wsłuchałem się w słowa, uznałem, że - przy odrobinie dobrej woli - może tak zostać (szczególnie fragment: "gdy w progu się waha ktoś, kto winien wejść" :-) ):

https://www.youtube.com/watch?v=H60HqWefWt4

Laynn, daj znać, którędy chciałbyś powędrować, ja się dostosuję :-) Za jakiś czas...
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-08-07, 22:09   

Hmm, pomysł z pociągiem i piwem to bardzo dobry pomysł.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2019-08-17, 14:06   

No proszę, wycieczka po Katowicach a jak byś nie napisał to bym się nie kapnął że to w tym mieście. Bo zupełnie inne krajobrazy niż sobie człowiek z Katowicami kojarzy.
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2019-08-24, 19:51   

To fakt, większości Katowice kojarzą się wciąż z kopalniami i ogólnie przemysłem. Jednak wystarczy spojrzeć na mapę, by dostrzec, że spory procent powierzchni stanowią tereny zielone.
Najlepiej zaprosić do auta kogoś spoza regionu i przewieźć go z Katowic do Pszczyny - na tej trasie lasy zdecydowanie dominują :-)
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2020-03-29, 12:53   

"z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu:


2) zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego"

Jak na co dzień wzorowo dostosowuję się do wytycznych rządu, tak wycieczkę do lasu bez dwóch zdań zaliczam do tego punktu i nie mam żadnych skrupułów!!! W tych niepewnych czasach wybieram (sobota 28.03) spory kompleks leśny na północ od uroczej wsi Rudy, nie po raz pierwszy w marcu, byłem tam już dwa tygodnie temu. Pobudka o 4.20, wyjazd o 5.20 - czyli niezamierzone wcześniejsze przejście na czas letni. W dzielnicy Brantołka przed torami kolejowymi jest leśny parking. Tym razem - podobnie jak np. parkingi wzdłuż Parku Kościuszki czy w Parku Leśnym w Katowicach - wjazd oklejony jest taśmą i stosowny komunikat Nadleśnictwa. W tej sytuacji jadę w stronę Kuźni Raciborskiej, jest tam w lesie parking - i też
oklejony. Trudno, wracam do Rud, zostawiam auto przy parku i obawiam się, że w ciągu dnia będzie tam sporo aut i ludzi.
Przez park przechodzę w stronę lasu. Pora wczesna i, oczywiście, nie ma nikogo a o to mi chodzi. I myślą przewodnią ok. 11-godzinnego spaceru jest unikanie ludzi.

tory, od których zaczyna się leśna kraina










To są okolice, gdzie najłatwiej spotkać ludzi, ale nie wcześnie rano :-)
Otwieram piwo - gdy piję coś nowego, czytam, co napisali na butelce, ale nie w przypadku, gdy dane piwo piję po raz, powiedzmy, osiemdziesiąty. Tym razem jednak zauważam, co natychmiast dodaje rangi degustacji, że 28 marca 2011 uwarzono pierwszą warkę Ataku Chmielu :brawo1
Oto moje ulubione miejsce w okolicy:


Zmieniam tryb zdjęć na bardziej horrorowy:











Zastanawiam się, czy las w tej okolicy spalił się w wielkim pożarze w 1992 roku. Tak, a potem jeszcze w 2011...



W tych lasach można się precyzyjnie umówić, jak na mieście!




Kaplica Św. Marii Magdaleny - zdjęcia z 14.03, wczoraj zobaczyłem, że ktoś, silny i zdrowy, podjechał tam terenową toyotą, więc nie podchodziłem.
https://bierawa.pl/2668/m...-goszycach.html
cdn.
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Ostatnio zmieniony przez kristoff73 2020-03-29, 13:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2020-03-29, 13:09   

Strasznie jaskrawe masz zdjęcia ...

Jutro zamierzam się zastosować do twojego punktu :D
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-03-29, 13:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-03-29, 13:29   

Pamiętam te pożary w Rudach.... Z Bytomia widać było wielką łunę...
Profil Facebook
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-03-29, 13:37   

Zielone tereny Górnego Śląska mogą zadziwić. Sporo tego.
Profil Facebook
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2020-03-29, 13:55   

W tej ambonie pokrzepiłem się przed dalszą drogą:



Sporo tu bocznych dróg, gdzie szansa spotkania kogoś jest bliska zeru:



Nieco nietypowa ambona:


Taką drogą mógłbym iść bez końca:


Dobre miejsce na popas:


Czas wracać - idę ulicą, nomen omen, Zakazaną. Do momentu, aż przetnie tory. Im dłużej szedłbym tą drogą, tym więcej ludzi bym spotkał. Idę więc wzdłuż torów i to jest bardzo dobry pomysł. Przechodzę obok parkingu, na którym chciałem parkować rano - i widzę, że inni nie mieli skrupułów - auta stoją tam, gdzie się da (jednak jest ich mniej). Że też na to nie wpadłem ;) Jednak dobrze na tym wyszedłem - trasa przez park i wzdłuż torów wydłuża w sumie spacer o 4 km, w sumie było ich ok. 35. W parku po godzinie 17-ej było mało ludzi, w
lesie głównie rowerzyści. Samochodów przy klasztorze niewiele.
Polecam te tereny, choć może na czasy, gdy już sytuacja się unormuje ;)
cdn

Nie wiem, dlaczego niektóre zdjęcia są w poprzek - u mnie na ekranie wszystkie są "w pionie" :-)
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Ostatnio zmieniony przez kristoff73 2020-03-29, 13:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-29, 14:46   

Z tych rejonów to kojarzę filmiki bushcraftowego. Na rowerze i tak bardziej widzę te rejony.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-03-29, 15:33   

sokół napisał/a:
Pamiętam te pożary w Rudach.... Z Bytomia widać było wielką łunę...


Na mnie najbardziej zrobilo wrazenie jak kąpalismy sie w jeziorze w Kokotku i w pewnym momencie naszly takie dziwne rude chmury, przyslonily slonce i z nieba zaczely leciec takie dziwne płatki. Nikt nie wiedzial co to jest. A to chyba byl popiol. Siedzielismy wtedy w domku na wsi, w Kotach i nie mielismy ani radia ani telewizora wiec nie wiedzielismy nawet ze cos sie pali
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2020-03-29, 15:34   

Fajne wiatki w tych rejonach w lesie! Byloby gdzie spac! Ciekawe jakich tam maja lesnikow - czy by sie czepiali?
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2020-03-30, 15:36   

Cytat:
Fajne wiatki w tych rejonach w lesie! Byloby gdzie spac!


Jakieś 2-3 lata temu miałem taki plan, by w piątek po robocie pojechać do Rud czy Kuźni, spędzić noc w lesie i bladym świtem ruszyć na całodzienną wycieczkę. Prawda jest taka, że młody las jest najbardziej łatwopalny. Nie wiem, czy jest w Polsce drugi las, gdzie jest taka profilaktyka ppoż i ułatwienia dla strażaków, ale nie chciałbym się w środku nocy, w odl. kilku km od cywilizacji, o tym przekonywać.
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group