Najgorsze podejście, jakim szedłeś :) |
Autor |
Wiadomość |
trotyl
Wiek: 52 Dołączył: 06 Sty 2015 Posty: 1042 Skąd: Warka
|
Wysłany: 2019-06-15, 23:35
|
|
|
Z Wyżniańskiej na Caryńską . Lipiec 30 w cieniu i dwa plecaki na grzbiecie , bo córka miała złamaną rękę |
_________________ A na ziemi pokój ludziom dobrej woli |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2019-06-16, 19:51
|
|
|
Odcinkiem Dolina Wapienicy - Palenica w Bielsku-Białej nie wchodziłem wprawdzie, ale za to dwa razy schodziłem - raz w całkowitych ciemnościach (bo nie miałem oświetlenia i źle obliczyłem czas), a drugi raz - wczoraj wczesnym popołudniem. Do przyjemności to na pewno nie należało... Ale cała wycieczka z Leszczyn przez Kołowrót, Szyndzielnię, Klimczoka, Błatnią i potem wzdłuż lotniska do centrum i na dworzec - jak najbardziej udana! Służą mi upały jak mało co! - gdyby tak nie było, padłbym pewnie gdzieś po drodze... Ludzi mało... A taka przepiękna pogoda Sądziłem naiwnie, że na alejce przy lotnisku będą tłumy, a pieszych prawie nie było...
Najlepsze jest to, że pakując się w piątek wziąłem dwie mapy: BB i Beskidu Śląskiego. Po czym zrozumiałem, że ta druga jest mi niepotrzebna! - wszak nie opuszczę terenu miasta Które zaliczam do mojego TOP5! |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9378
|
Wysłany: 2019-06-16, 20:51
|
|
|
kristof73 napisał/a: | Odcinkiem Dolina Wapienicy - Palenica w Bielsku-Białej nie wchodziłem wprawdzie, ale za to dwa razy schodziłem - raz w całkowitych ciemnościach (bo nie miałem oświetlenia i źle obliczyłem czas), a drugi raz - wczoraj wczesnym popołudniem. Do przyjemności to na pewno nie należało... Ale cała wycieczka z Leszczyn przez Kołowrót, Szyndzielnię, Klimczoka, Błatnią i potem wzdłuż lotniska do centrum i na dworzec - jak najbardziej udana! Służą mi upały jak mało co! - gdyby tak nie było, padłbym pewnie gdzieś po drodze... Ludzi mało... A taka przepiękna pogoda Sądziłem naiwnie, że na alejce przy lotnisku będą tłumy, a pieszych prawie nie było...
Najlepsze jest to, że pakując się w piątek wziąłem dwie mapy: BB i Beskidu Śląskiego. Po czym zrozumiałem, że ta druga jest mi niepotrzebna! - wszak nie opuszczę terenu miasta Które zaliczam do mojego TOP5! |
Mówisz o niebieskim na Błatnią?
O tej porze tam jest pięknie, tak zielono że nawet to podejście jakoś milej mija 😋😉 |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2019-06-16, 20:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
opawski1
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lut 2016 Posty: 1051 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 2019-07-30, 14:51
|
|
|
Podejście czerwonym GSS z Sokołowska na Bukowiec w Górach Kamiennych!
Poty się lały, nogi na luźnych kamieniach uciekały ale zdecydowanie nie chciałbym tam schodzić tym bardziej z 10 km plecakiem
Kilka dni temu na pewnej grupie na fb dotyczącej Sudetów pojawił się nawet post... z zarzutami do nie wiadomo kogo dlaczego podejście nie jest oznaczone tablicami ostrzegającymi, a nawet nie ma tam pomocy łańcuchów, poręczy itd...
Ogólnie w Górach Kamiennych (w Wałbrzyskich zresztą też np. Borowa) sporo jest bardzo ostrych podejść np. na Waligórę czy Stożek od strony Unisławia. (z którego zimą zjeżdżałem na tylnej część ciała ) |
_________________ MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/ |
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2019-07-30, 14:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
vidraru
Rosomak
Wiek: 43 Dołączyła: 27 Sty 2017 Posty: 2502 Skąd: Kęty
|
Wysłany: 2019-07-30, 16:37
|
|
|
kristof73 napisał/a: | Do przyjemności to na pewno nie należało... |
Wejście - jeszcze obleci, zejście po całym dniu - paskudne. Jeszcze bez kijków. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2019-07-30, 20:00
|
|
|
Na Waligórę pamiętam, krótko ale konkretnie . Chyba będę tam za tydzień to sobie odświeżę pamięć i przy okazji zobaczę jak moje dzieciaki ten szczyt potraktują |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2019-07-30, 20:18
|
|
|
opawski1 napisał/a: | Podejście czerwonym GSS z Sokołowska na Bukowiec w Górach Kamiennych! |
Wchodziłem tak zimą i chyba było stromo, ale najbardziej dało mi popalić wejście na Stożek i to od strony Sokołowska. Tez zimą, ale śniegu było dużo a na wierzchu skorupa, która raz trzymała ciężar a raz nie. Takie dreptanie prawie w miejscu doprowadzało mnie do szału i mocno dawało w kość. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14361
|
Wysłany: 2019-09-04, 09:24
|
|
|
Doliną Parzychwost na Banikowską Przełęcz.
Swoją drogą to jest też szlak, który "potwierdza" słowa wiedzących : "Tatry są zawsze i wszędzie pełne turystów". |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2019-09-04, 09:35
|
|
|
Co tam tatrzańskie kamyczki, bieszczadzkie połoniny i sudeckie pagórki łagodne...
Lokalna Góra Popiołów będąca połączeniem krajobrazu księżycowego oraz pustyni stanowi wyzwanie, gdy idzie się pod wiatr. Kolegę ze Ślůnska zdmuchnęłyby unoszące się pyły... |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2019-09-04, 09:45
|
|
|
A Ty masz jakiegoś kolegę na Śląsku? Bo w sumie nigdy się nie chwaliles... |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2019-09-04, 10:00
|
|
|
A bo i nie ma się czym chwalić. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
Homunculus
Mlekoman
Dołączył: 30 Mar 2017 Posty: 336
|
Wysłany: 2019-09-08, 19:11
|
|
|
Od bazaru pod Gubałówką do Górnych Krupówek to chyba najbardziej hardcorowe podejście jakim szedłem , psycha siada |
_________________ there is no money and will not be
JVR |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2019-09-28, 20:21
|
|
|
Dla mnie najgorsze sa podejscia o slabym nachyleniu, idace szeroka, rowna droga. Bo zwykle kazda ekipa traktuje je jako plaska droge i napierdala normalnym tempem a ja jednak kazde, najmniejsze nawet przewyzszenie czuje i zdycham, wprawiajac wszystkich w zdumienie "co z toba? czemu? szybciej!". Jak juz ma byc pod gore to lubie jak sciana jest wrecz pionowa, pelna korzeni, kamieni, chaszcza po szyje i osuwajacej sie spod nog ziemi. Takie ze trzeba isc na czworakach i lapac sie galezi zeby nie poleciec na pysk. Bo takie podejscie kazdy zauwazy, kazdy, chcac czy nie chcac - musi zwolnic. |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2019-09-28, 20:24, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-12-04, 10:45
|
|
|
W sumie zapomniałem o tym wątku.
Dla mnie najgorsze podejście to zdecydowanie z tego roku na Śnieżnik w Wyspowym, oraz Osza(u)st, choć ja dwa razy szedłem od wschodu, więc kto wie czy Świtkowa by nie była gorsza.
Co do innych lat, było wejście na Gancarz w Małym, były i inne miejsca, ale te wejścia często oprócz dania popalić, wynikały z mojego słabego stanu zdrowia (ot na Gancarz wchodziłem kiedy byłem prawdopodobnie zakwaszony, dopiero w następnym miesiącu przeszedłem na dietę, która mi wyregulowała zdrowie).
Oszust to była miazga, duży plecak z napchaną żywnością (w ramach oszczędności), pierwszy raz z cukrzycą w górach, do tego błoto jak cholera. I jak już się wydawało, że to koniec, to zaraz znowu jeszcze kawałek trzeba było podejść |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2019-12-04, 10:51
|
|
|
laynn napisał/a: | z tego roku na Śnieżnik w Wyspowym |
Raczej na Śnieżnicę, no chyba, że jeszcze jakies nowe podziały zrobili.... |
|
|
|
|
|