Klasyczny debiut w Karkonoszach |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9385
|
Wysłany: 2019-07-27, 05:13
|
|
|
Też widzę. |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5839 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-07-27, 22:59
|
|
|
Ja właśnie wróciłem w pierwszego w życiu pobytu w Karkonoszach, muszę powiedzieć, że góry są takie jakieś inne... Inne niż Beskidy, wypłaszczone na grani, normalnie można ją całą autem przejechać i to nie dżipem. Ale podobało mi się. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9385
|
Wysłany: 2019-07-28, 09:34
|
|
|
Sebastian Słota napisał/a: | Ja właśnie wróciłem w pierwszego w życiu pobytu w Karkonoszach, muszę powiedzieć, że góry są takie jakieś inne... Inne niż Beskidy, wypłaszczone na grani, normalnie można ją całą autem przejechać i to nie dżipem. Ale podobało mi się. |
Ja bym je określił, że to mieszanka Tatr z Bieszczadami. |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5839 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-07-28, 21:01
|
|
|
Adrian 17 napisał/a: |
Ja bym je określił, że to mieszanka Tatr z Bieszczadami. |
Ciekawa mieszanka, nie wpadłbym na nią. Jedyne miejsce, jakie mi przychodzi na myśl przywołując to skojarzenie, to zejście żółtym szlakiem ze Śnieżnych Kotłów do schroniska pod Łabskim Szczytem |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9385
|
Wysłany: 2019-07-28, 21:29
|
|
|
Sebastian Słota napisał/a: | Adrian 17 napisał/a: |
Ja bym je określił, że to mieszanka Tatr z Bieszczadami. |
Ciekawa mieszanka, nie wpadłbym na nią. Jedyne miejsce, jakie mi przychodzi na myśl przywołując to skojarzenie, to zejście żółtym szlakiem ze Śnieżnych Kotłów do schroniska pod Łabskim Szczytem |
Jako debiutant innych szlaków nie znam, choć Śnieżne kotły widziałem z daleka, z zamku w Chojnik.
Kosówka ze skałami a powyżej łąki, jak na połoninach. No prawie jakoś tak mi się skojarzyło. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-07-29, 07:58
|
|
|
Sebastian Słota napisał/a: | właśnie wróciłem w pierwszego w życiu pobytu w |
Ja musiałem wcześniej zjechać do kraju (jedna z osób dostała nawrotu choroby), więc się ucieszyłem jak jeszcze podczas jazdy powrotnej żona zaproponowała jakieś góry na weekend, oraz gdy zaproponowałem Sudety, to podtrzymała pomysł. W ten sposób w trzy dni odwiedziłem trzy nowe pasma Sudeckie, choć z racji pobytu rodzinnego, nie były to miejsca mało znane (wręcz odwrotnie - w sobotę w tłumię wędrowaliśmy pod schronisko), nie były to wędrówki cało dniowe. Ale i tak było fajowo...
Co do porównania, to też na wzmiankę o Adrian 17 napisał/a: | to mieszanka Tatr z Bieszczadami | pomyślałem jak Sebastian.
Ja byłem akurat głównie w Stołowych, więc te są oryginalne, nie da się ich porównać do innych gór, natomiast spaliśmy w kurorcie zimowym, który mi się kojarzył, że mieści się w dolinie, a tu osada zlokalizowana jest na stokach i zrobiła na mnie wrażenie, że Szczyrk czy Wisła to się mogą schować jeśli chodzi o jazdę na nartach. Spaliśmy w Zieleńcu. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9385
|
Wysłany: 2019-07-29, 10:33
|
|
|
laynn napisał/a: | Sebastian Słota napisał/a: | właśnie wróciłem w pierwszego w życiu pobytu w |
Ja musiałem wcześniej zjechać do kraju (jedna z osób dostała nawrotu choroby), więc się ucieszyłem jak jeszcze podczas jazdy powrotnej żona zaproponowała jakieś góry na weekend, oraz gdy zaproponowałem Sudety, to podtrzymała pomysł. W ten sposób w trzy dni odwiedziłem trzy nowe pasma Sudeckie, choć z racji pobytu rodzinnego, nie były to miejsca mało znane (wręcz odwrotnie - w sobotę w tłumię wędrowaliśmy pod schronisko), nie były to wędrówki cało dniowe. Ale i tak było fajowo...
Co do porównania, to też na wzmiankę o Adrian 17 napisał/a: | to mieszanka Tatr z Bieszczadami | pomyślałem jak Sebastian.
Ja byłem akurat głównie w Stołowych, więc te są oryginalne, nie da się ich porównać do innych gór, natomiast spaliśmy w kurorcie zimowym, który mi się kojarzył, że mieści się w dolinie, a tu osada zlokalizowana jest na stokach i zrobiła na mnie wrażenie, że Szczyrk czy Wisła to się mogą schować jeśli chodzi o jazdę na nartach. Spaliśmy w Zieleńcu. |
Stołowe odwiedziliśmy w drodze do Karpacza, dla mnie to było wielkie zaskoczenie, na plus oczywiście i ciężko byłoby mi je porównać do innych gór
|
|
|
|
|
|