Andrzejki - 24/25 listopada 2018 - preludium |
Autor |
Wiadomość |
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-11-21, 21:49
|
|
|
Piotrek ładnie. Myśmy mieli zamglony początek, min własnie Grojec. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-11-22, 11:42
|
|
|
Tak czy siak zebrała się całkiem niezła ekipa bo jest nas co najmniej czterech o ile nie pięciu. I mam nadzieję ze będzie fajnie chociaż widoki będą pewnie takie jak wtedy co byłem tam pierwszy raz. |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2018-11-22, 17:05
|
|
|
W trzech prognozach na cztery, wróżą deszcz na sobotę |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-11-22, 18:34
|
|
|
Wczoraj wyglądało trochę lepiej dla Andrychowa (niewielkie opady po godz. 16).
Z drugiej strony czy to deszcz (wg yr.no 0,2 milimetra w godz. 14-16). Interia zawsze przesadza (2.4mm w godz. 9-17), Accuweather trochę deszczu (wejdziemy akurat do chatek oraz do schroniska) i trochę słońca - statystycznie 50% na opady w dzień, ale też 50% na słońce. .
Gorzej niż podczas soboty wrześniowej nie powinno być.
Może będziemy nad chmurami, zaś deszcze/mżawka/ popada tylko na dole.
Startujemy chyba o 8:15 z Praciaków na Potrójną, bo chyba rewelacyjnego wschodu słońca nie będzie.
Nie wybiera się Pudel na Gibasy, Żar lub Chrobaczą Łąkę? |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2018-11-22, 19:41
|
|
|
Autobus z Jagódek na Praciaki mamy o 6.41 lub o 7.59 i jesteśmy na miejscu po 12min.
Na ten pierwszy słabe szanse Ceper musiałby wyjechać chyba wieczór |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-11-22, 20:29
|
|
|
Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych poza pogawędką ze Złym czy z miłą Panią z Galicji.
Dla mnie nie ma różnicy, bo i tak przesypiam większość doby (z rana, potem sjesta, po podwieczorku, po kolacji).
Sokoła w mig uśpię swymi gadkami na temat górnictwa. Niech zdecyduje sam, czy wystarczy mu pobyt w alkowie do godz. 5, czy pohasa se do 6. Najwyżej będę wypatrywać z przeciwległego dachu bloku wschodu słońca w kierunku zachodnim. Ponoć tak jest na Ślůnsku. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-11-22, 21:09
|
|
|
U mnie na razie powazniejsze problemy niz dojazd. Pies mi od dwoch dni nic nie zjadł i marnieje w oczach. Dziś dostała leki ale w zasadzie nic jej nie jest. Po badaniu. Jutro z rana badanie krwi.
I może się zdarzyć różnie.
W każdym razie co do wyjazdu to jak wszystko się pouklada to jest mi wszystko jedno o której startujemy i pogoda też mi obojętna. Deszczu się nie boję. Dajcie mi tylko znać co i jak to wieczorem jak wrócę z szychty to się naszykuje na konkretną godzinę. No chyba ze z psiakiem sie pogorszy i trzeba bedzie jezdzic po kroplowkach to sorry ale nie zostawie Magdy z tym samej. Mam jednak nadzieje ze nie mozna miec az takiego pecha. Dopiero tydzien temu szczurka poszylem. |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-11-22, 21:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2018-11-22, 22:54
|
|
|
Jak wystartujemy o 8.00 to prawie zejdziemy przed ćmokiem
Też mi pogoda nie straszna, ale... po co w deszczu się plątać po lesie, jak nie trzeba? |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-11-22, 22:59
|
|
|
Nie no, nie róbmy scen, ja tam się chetnie powłóczę.
Zagadka.
W Małym są watahy wilków.
Kto nie ucieknie na drzewo? |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-11-23, 19:00
|
|
|
Za młodu może bym i uciekał, teraz to wilki spadają na drzewo.
Prognozy niedzielne (bezdeszczowe i większość słońca) w porównaniu do soboty (zero słońca, deszczu od 0.5mm do 3.3mm) są zdecydowanie lepsze.
Jedziemy w sobotę czy w niedzielę? Jestem za niedzielą, ale mogę również jutro wg ustaleń. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-11-23, 20:10
|
|
|
Panie ceper, z tego co wiem, a wiem, bo gadałem, to tyszanie się nastawili na jutro. I ja w sumie też.
A prognozy to.... kiedyś jechałem tam z dwudziestoma prognozami, że będzie zlewa. Wmówiłem przy tym Wiktorowi, że jedną prognozę znalazłem nieco lepszą. Dał się namówić i Laynn, i Sprocket. Pokapało troszkę z poczatku a potem słońce nawet świeciło. |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-11-23, 20:12, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-11-23, 20:32
|
|
|
No cóż, wtedy zemsta cepra dorwała Śląski, my rzeczywiście mieliśmy całkiem fajną pogodę.
A na jutro...hm oby pogoda się tak sprawdziła jak na Magurze. |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2018-11-23, 22:06
|
|
|
A czy to zawsze musi świecić słońce?? Połazimy we mgle, zimnie i też będzie fajnie. Lać ma dopiero ok. 16.00 . To już będziemy na końcówce |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
|