Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Do trzech razy sztuka - czyli ataki licha na beskidzkich ścieżkach...

Autor Wiadomość
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-10-09, 13:54   

buba napisał/a:

Ooo nie wiedzialam ze tam sa jaskinie!

Nazywa się Jaskinia w Boraczej. Nie wygodna w tym sensie, że trochę wąska, ale idzie się położyć po długości :) . Wejście jest łatwe, jaskinia ma ponad 20 m długości (28 wg rejestru)
Tak wygląda w środku.

 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2498
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-10-09, 15:31   

buba napisał/a:
myslalam ze macie inne plany na weekend

Mieliśmy, ale dopiero na niedzielę koło południa. Skontaktujemy się przy następnym Waszym przyjeździe tutaj na PW i wymienimy telefonami :)
 
 
Gór Ski 

Dołączył: 08 Maj 2018
Posty: 484
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-10-10, 10:51   

Czasem takie niezbyt fajnie wydarzenia , po latach wspomina się całkiem wesoło i dość dobrze pamięta , a jak wyjazd w miarę udany bez większych trudności to odchodzi w zapomnienie.

Dziwnie z tą Rysianką i Lipowską jeszcze dwa lata temu nie było problemu z glebowaniem
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2018-10-11, 23:02   

Piotrek napisał/a:
Nazywa się Jaskinia w Boraczej. Nie wygodna w tym sensie, że trochę wąska, ale idzie się położyć po długości . Wejście jest łatwe, jaskinia ma ponad 20 m długości (28 wg rejestru)
Tak wygląda w środku.


Uuuu! chyba trochu mokro? Chyba ze tak wyszlo na zdjeciu? Wyglada calkiem komfortowo - dla jednej osoby napewno a moze i dla dwoch?

vidraru napisał/a:
Skontaktujemy się przy następnym Waszym przyjeździe tutaj na PW i wymienimy telefonami


Musi sie w koncu udac gdzies spotkac. Mam tez cicha nadzieje na jakis zimowy/wiosenny zlot!

Gór Ski napisał/a:
Czasem takie niezbyt fajnie wydarzenia , po latach wspomina się całkiem wesoło i dość dobrze pamięta , a jak wyjazd w miarę udany bez większych trudności to odchodzi w zapomnienie.


Napewno tak jest! Jak jakis wyjazd mial cos w sobie nietypowego to na bank pozostanie w pamieci! I potem sie wspomina nawet po wielu latach!

Gór Ski napisał/a:

Dziwnie z tą Rysianką i Lipowską jeszcze dwa lata temu nie było problemu z glebowaniem


Moze maja podejscie ze jak sie przyjdzie to przyjma a jak sie dzwoni to wypad? Ciezko mi powiedziec bo nigdy tam nie bylam.
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2018-10-11, 23:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2018-10-12, 18:18   

Jak tak się zaczęło, to nie mogło się udać. Dziwny dzień, dziwny... Ale dzięki temu wylądowaliśmy w chatce i obejrzeliśmy jeden z piękniejszych ostatnio zachodów słońca.
Następnym razem telekonferencja od rana ;) .
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2018-10-14, 22:03   

Wiolcia napisał/a:
Ale dzięki temu wylądowaliśmy w chatce i obejrzeliśmy jeden z piękniejszych ostatnio zachodów słońca.


to jest prawda ze zachod slonca tego dnia byl wyjatkowy!
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group