Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Jak zwykle Pieniny

Autor Wiadomość
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-07-31, 20:45   

Oby więcej takich wyjazdów!
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-31, 20:49   

Super. Dziewczyny ekstra radę dają!
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-31, 20:52   

Piotrek napisał/a:
...ale raftingu nie zaliczyliśmy. Jak długo odcinek się płynie?

Zaczyna się trochę później niż spływ tratwą z flisakami, a długość w zależności od stanu wody - od 2,5 godziny do 50 minut skrajnie.
Zdecydowanie polecam przy wysokiej wodzie i deszczowej pogodzie - po 15 minutach i tak jesteś cały przemoczony od kręcenia bączków, więc dodatkowa woda z nieba nie robi różnicy :)

A pod kątem dzieciaków, to idealna miejscówka jak dla mnie.
Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu będę montował ekipę z pracy z dzieciakami i coś podziałamy :)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-31, 20:55   

sokół napisał/a:
Oby więcej takich wyjazdów!

Najtrudniej jest zacząć i.. się spakować :) Ale spisały się tak babeczki, że trzeba wrócić szybciej niż później na szlak.
laynn napisał/a:
Super. Dziewczyny ekstra radę dają!

Złego słowa nie powiem! Wypoczęliśmy świetnie. A w nocy spały jak zabite :)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2018-07-31, 21:22   

Pod Durbaszką i na Wysokim Wierchu byliśmy chyba tego samego dnia, bo pamiętam,że rano trochę padało, później się wypogodziło, tyle że wiało. Ja szłam od Szlachtowej , a schodziłam pod Durbaszką i wyszłam trochę wcześniej na szlak .Piątek to był?
A jak chodzi o zejście niebieskim do Orlicy, to trochę mnie podniosłeś na duchu. Myślałam,że to ze mnie jakaś wyjątkowa łamaga, bo to zejście zawsze wydaje mi się dość strome, a po deszczu to już masakra.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-01, 19:44   

Majka napisał/a:
Piątek to był?

Tak Majka! To był piątek. Piękny dzień :)
Majka napisał/a:
A jak chodzi o zejście niebieskim do Orlicy, to trochę mnie podniosłeś na duchu. Myślałam,że to ze mnie jakaś wyjątkowa łamaga, bo to zejście zawsze wydaje mi się dość strome, a po deszczu to już masakra.

Jest w czołówce beznadziejnych szlaków gór polskich. A ma taki logistyczny potencjał, że podwójnie szkoda.
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-08-01, 20:27   

bton1 napisał/a:

Zaczyna się trochę później niż spływ tratwą z flisakami, a długość w zależności od stanu wody - od 2,5 godziny do 50 minut skrajnie....

Fajna sprawa to musi być :-)
Kusiło mnie to w Chorwacji, bo były organizowane raftingi na ponoć pięknym odcinku rzeki ale jakoś się nie zebraliśmy :rol
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-01, 21:28   

Na pewno dzieciakom siądzie bardziej niż klasyczny spływ. I wbrew pozorom jest bezpieczniej - płyniesz w kapoku, kasku, z ratownikiem WOPR na pokładzie.
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2018-08-05, 22:13   

Jesteście super! Tak po prostu :)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-06, 06:46   

Iva napisał/a:
Jesteście super! Tak po prostu :)

Hahaha, dziękujemy wszyscy czterej ;) Liczę, że w tym roku coś się jeszcze urobi w pełnym składzie :)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Gór Ski 

Dołączył: 08 Maj 2018
Posty: 484
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-06, 09:50   

Dobry pomysł ten spływ pontonem przełomem Dunajca zamiast nudną dratwą gdzie nie ma się na nic wpływu . Kajakiem też jest fajnie.
pozdr.
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-06, 10:43   

Gór Ski napisał/a:
Dobry pomysł ten spływ pontonem przełomem Dunajca zamiast nudną dratwą gdzie nie ma się na nic wpływu . Kajakiem też jest fajnie.
pozdr.

Zuźka by mnie chyba zabiła jak bym ją wrzucił na 2,5h na tratwę, gdzie nawet tyłka przesunąć nie można.. a tym sposobem jeszcze żyję ;)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Gór Ski 

Dołączył: 08 Maj 2018
Posty: 484
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-06, 11:40   

No właśnie , ale te nudne spływy są dość popularne i mało nie kosztują . Na szczęście można ciekawiej spłynąć tym ciekawym odcinkiem rzeki.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2018-08-06, 16:27   

Też spływ tratwą uważam, za mega nudny.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2018-08-06, 21:15   

laynn napisał/a:
Też spływ tratwą uważam, za mega nudny.


Bez przesady. Może za którymś razem rzeczywiście się dłuży, ale jak się płynie pierwszy raz, zwłaszcza przy upale, to super.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime