Plany górskie 2014-2015 |
Autor |
Wiadomość |
lucyna [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-06, 12:59
|
|
|
No dobra, mam jeszcze jedno pytanie wątpliwość. Na szkoleniach, w knajpkach to piwo Saris jest nazywane lokalnym. Po czemu? |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2014-02-06, 13:17
|
|
|
reklama dźwignią handlu. To tak jakby nazwać browar Leżajsk lokalnym w Bieszczadach (w sumie wiele osób tak go traktuje) albo Łomżę na Mazurach (bo jest tam bardzo popularna).
Browar w Sarisu leży pod Preszowem, do Bieszczad to odległość taka jak np. z Gorlic. Ale wiadomo, że coś z nazwą "lokalny" lepiej się sprzedaje. Tymczasem Sarisa bez problemu można kupić w całej Słowacji, a browar jest drugim miejscu pod względem produkcji po Heinekenie... |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
vertigo [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-06, 13:31
|
|
|
A propos lokalnych browarów. Jakbyście trafili na produkty tego browaru:
http://www.zzbrowar.pl/
to sobie nie żałujcie. Genialnego stouta tam uwarzyli, udało mi się raz w Krakowie dostać to cudo. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-02-06, 13:37
|
|
|
No bardzo ciekawe. Można odwiedzić przy okazji odwiedzania "Prządek" oraz zamku Kamieniec. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2014-02-06, 13:57
|
|
|
wątpliwe, że to pierwszy browar rzemieślniczy na PODKARPACIU - nie bardzo chce mi się wierzyć, aby w paśmie podkarpackim w tylu państwach był tylko jeden browar tego typu |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
lucyna [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-06, 16:10
|
|
|
Mieliśmy browary np. w Zarszynie ale niestety wszystkie upadły. Najbliższy do niedawna był Leżąjsk i Gorlice.
Dziękuję za link, nie słyszałam o tym browarze, trzeba kiedyś wstąpić. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2014-02-11, 19:36
|
|
|
Tępy Dyszel napisał/a: | Zna ktoś z doświadczeń własnych szczyt Trupielec, niedaleko Jeziora Dobczyckiego ?
Czy jest on widokowy ? |
Intrygowała mnie ta nazwa kiedyś i zamierzałam się tam wybrać, a Ty swoim postem mi o tym przypomniałeś. No więc sobie tam poszłam.
Basia pisała Ci o szlaku z Przeł. Zasańskiej, ja szłam od Myślenic do Czasławia przy przelotówce z Dobczyc do Mszany, czyli całą "granią" (dla zmotoryzowanych problem).
Pierwszy fragment, z Myślenic, można sobie spokojnie darować, bo po drodze nie ma praktycznie nic ciekawego. Ładniejsze widoki są przy przysiółku Załazie przed zejściem do Buliny. Fragmentarycznie widać też pasmo Lubomira i Łysiny oraz Kamiennik. Potem jest bezwidokowe podejście na Krowią Górę i całkiem ładne widoki na Trupielec i Ostrysz przy zejściu do Trzemeśni. A potem już tylko podejście na Trupielec. Sam szczyt nie jest widokowy, ale pokryty ładnym bukowym lasem. Kopce ciałopalne są na szczycie i w sąsiedztwie, ale szczerze mówiąc jeśli nie wiedziałabym, że to kurhany, to bym na to nie wpadła.
Potem idzie się przez Ostrysz i Glichowiec (bez widoków, za to dalej ładna buczyna), aż do przysiółka Sarnulki z chatą komendanta AK. I na koniec schodzi się do głównej drogi asfaltem, ale jak dla mnie to najpiękniejszy fragment wycieczki, bo otwierają się stąd rewelacyjne widoki na Grodzisko i Ciecień (nigdy jeszcze z takiej perspektywy ich nie widziałam), Wierzbanowską, Lubomir i Śnieżnicę. Ten widok naprawdę polecam. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-02-11, 20:39
|
|
|
Wiolcia napisał/a: |
Potem idzie się przez Ostrysz i Glichowiec (bez widoków, za to dalej ładna buczyna), aż do przysiółka Sarnulki z chatą komendanta AK. I na koniec schodzi się do głównej drogi asfaltem, ale jak dla mnie to najpiękniejszy fragment wycieczki, bo otwierają się stąd rewelacyjne widoki na Grodzisko i Ciecień (nigdy jeszcze z takiej perspektywy ich nie widziałam), Wierzbanowską, Lubomir i Śnieżnicę. Ten widok naprawdę polecam. |
Bardzo proszę o zdjęcia ! |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2014-02-11, 20:41
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Wiolcia napisał/a: |
Potem idzie się przez Ostrysz i Glichowiec (bez widoków, za to dalej ładna buczyna), aż do przysiółka Sarnulki z chatą komendanta AK. I na koniec schodzi się do głównej drogi asfaltem, ale jak dla mnie to najpiękniejszy fragment wycieczki, bo otwierają się stąd rewelacyjne widoki na Grodzisko i Ciecień (nigdy jeszcze z takiej perspektywy ich nie widziałam), Wierzbanowską, Lubomir i Śnieżnicę. Ten widok naprawdę polecam. |
Bardzo proszę o zdjęcia ! |
A to może skrobnę jakąś krótką fotorelację. A zamiast Lubomira miał być Lubogoszcz oczywiście, choć ten pierwszy też jest widoczny. Akurat zdjęcia na tę stronę wyszły pod słońce, ale za to Grodzisko i Ciecień fajnie widać. |
Ostatnio zmieniony przez Wiolcia 2014-02-11, 20:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
fotofox
Wiek: 62 Dołączył: 06 Mar 2014 Posty: 3 Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany: 2014-03-07, 08:14
|
|
|
A ja zabieram w tym roku Ekipę na 8 dni w Jure Krakowsko-Częstochowską.Będziemy 13-osobowa banda włóczyć się od Częstochowy do Ogrodzieńca,po Pustyni Błedowskiej i Ojcowskim PN.Tylko nie wiem czy taką wyprawe można nazwać"górską"
Ale w zeszłym roku przeczołgałem ich przez wszystkie Beskidy w maju a jesienią strzeliliśmy Rysy,Bieszczady i Łysicę na deser wiec w tym roku taki lajcik będzie |
|
|
|
|
Wilczyca
Wiek: 55 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 260
|
Wysłany: 2014-03-07, 20:19
|
|
|
Całkiem fajne plany choć jeśli chce się zobaczyć wszystkie ciekawsze masywy skalne to wcale nie takie łatwe. Sporo miejsc jest dobrze ukrytych w lesie a scieżki niezbyt okazałe. 8 dni to naprawdę niedużo żeby dobrze poznac teren. |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2774 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2014-05-18, 19:42
|
|
|
Z planów najbliższych:
21 maj - zwiedzanie Zuberca raczej w godzinach wczesno popołudniowych.
22 maj - Kasprowy Wierch kolejką - turyści nożni raus !
Potem Siprun i Chabenec ale nie wiem, kiedy dokładnie (warunki pogodowe to podstawa).
Powyższe jako ,,zaprawa" przed tatrzańskim ,,łazikowaniem" powyżej 1.700 m n.p.m.
Bo kondycja marna, jestem ,,zakwaszony" bo bardzo rzadko w tym roku po górach chodzę i dosyć dawno w nich nie byłem. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2014-05-19, 11:34
|
|
|
Mija 5 miesiąc roku, byłem na 21 wycieczkach górskich ( trzy z nich były parodniowe ). Kilka rzeczy nowych i właśnie w taką stronę idą moje tegoroczne plany:
- kolejne szczyty do korony Słowacji;
- Alpy w wersji bezśnieżnych 3 - tysięczników;
- Grojec od dołu - znaczy się jaskinię poszukam
Oraz plany typowe:
- Tatry;
- skalny Beskid Śląski.
I co Latający Potwór Spagetti da. |
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 559
|
Wysłany: 2014-05-19, 11:52
|
|
|
No proszę, ja dopiero za miesiąc do Zakopca i w Tatry w wersji wózkowo - nosidłowej. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2014-05-19, 12:03
|
|
|
Daj znak kiedy. Wyłonimy się z mroku. Magda się ucieszy. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
|