Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Pamiątki z górskich wycieczek

Autor Wiadomość
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2774
Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-10-30, 19:12   Pamiątki z górskich wycieczek

Jak z tym u Was ?
Zajmujecie się jakimś ,,zbieractwem" podczas górskich wycieczek.

Jak dla mnie - najlepsze jako pamiątka są zdjęcia.
Ale chodzi mi o coś bardziej namacalnego (i nieżywego :hih ).

Kiedyś namiętnie zbierałem blaszki na śrubce ze schroniskami - fajna sprawa, choć dziś dużo trudniej dostępne.

Obecnie przerzuciłem się na kubki i koszulki z logo schronisk (w miejscowościach Tatr Słowackich jest tego multum).....

Choć te stare, poczciwe blaszki darzę sentymentem do dziś.....
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2013-10-30, 19:44   

W sumie tylko pieczątki na pamiątkę zbieram, poza tym nic. Kiedyś próbowałem jakiegoś kamienia, skałę ale za często mi się o tym zapominało.
Teraz jeszcze córa czasem w schronisku jakąś duperelę kupi to się potem wala po domu.
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2013-10-30, 20:31   

Banał,oprócz pieczątek i pocztówek zbieram szyszki. :DD
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2013-10-30, 20:38   

Nic, potem miałabym pełno "pamiątek", które by się walały po domu.
Mąż zbiera minerały i skamieniałości, ale tylko takie najbardziej ciekawe.
I tak mamy tego kilka szuflad.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
lucyna
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-30, 20:42   

Mapy i książki, mam tego multum.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2013-10-31, 07:04   

Ja zwlekam do domu baaaardzo duzo pamiatek! :D :D :D

Tępy Dyszel napisał/a:

Obecnie przerzuciłem się na kubki i koszulki z logo schronisk (w miejscowościach Tatr Słowackich jest tego multum).....


Tez zbieram koszulki z roznych miejsc, z imprez. Na chwile obecna to juz chyba 3/4 koszulek w jakich chodze jest "pamiatkowych"

Jedne z moich ulubionych eksponatow to korzenie- duze, male, o rosochatych ksztaltach:

- te przyjechaly z ukrainskich Karpat, znalezione gdzies na bezdrozu zboczy Syniaka. Chyba po raz pierwszy gdy przekraczalismy granice w tłumie "mrowek"- nikt sie na nas nie pchal, jeden koles nabil sie na korzen, reszta juz sie bała ;) Coniektorzy sciszonym glosem pytali toperza : "panie,za ile to mozna opchnąć w Polsce?"





- fantazyjnego ksztaltu pieniek- znaleziony przy drodze z Łupkowa na Zubeńsko. Znalezlismy go z toperzem wedrujac tak sobie z plecakami. Tak mi sie spodobal ze stwierdzilam ze od pieńka nie odejde. A ciezki tak ze ledwo co bylam w stanie go podniesc.. Nie da rady nosic w plecaku, a tu przed nami jeszcze dwa tygodnie wyjazdu.. Ukrylismy go w lesie. Trzy miesiace pozniej wrocilam po niego autem z rodzicami




- ciekawy płat drzewa znaleziony w rejonie Wzgórz Trzebnickich, w marcowy, ociekajacy plucha, deszczem i błotem dzień. Wtaszczony do skodusi wraz z 5 kg blota, (ktore zreszta tez jezdzi z nami do dzis). Oplatajacy go łancuch znalazlam na drodze w Górach Bialskich




- korzen znaleziony na zejściu z hali Cudzichowej w strone Sopotni. Ksztalt umozliwiajacy dogodne przytroczenie do plecaka:



- beleczka znaleziona w nurtach potoku Jelen kolo Suśca na Roztoczu. Nawet nie taka ciezka ale cholernie niewygodna w niesieniu.. I łatwa do uszkodzenia. Mielismy wyjatkowe szczescie ze jezdzil wtedy bezposredni pociąg Susiec- Oława
Tu jeszcze w potoku:





Tu juz uczestniczy w imprezie na kempingu w Suścu:




Wyjatkowo bogate w skarby okazało sie pewne opuszczone gospodarstwo na zboczach Kosaryszcza na Ukrainie. Opiekujacy sie nim miejscowi gospodarze powiedzieli: weźcie sobie stamtad co sie wam podoba, tam same smieci zostaly...

pozyskalismy tam beczki- do dzis utrzymajacy lekki zapach starej bryndzy:



homonto:



malutką łuskę (ktora zdobi teraz mieszkanie kolegi)



Wtedy tez doszlismy do wniosku, ze chodzenie po gorach z ciezkim plecakiem to szczyt wygody i relaksu! jesli ktos ma watpliwosci proponuje spacer przez gory w objeciach z beczka ;)


Z jednego wyjazdu w rejon Stawow Milickich wrocil z nami snopek siana! prostokatny, zwiazany linkami. Lezal przy drodze.. Musial wypaść z traktora podczas transportu. Ledwo co wszedl przez drzwi do skodusi:




-- fragment kory znaleziony na wyrebie przy drodze na gore Okole na Pogórzu Kaczawskim (w tle inne opisywane wczesniej pamiatki ;) )



- Trzymetrowe wiosło naddunajskie- ktore dzielnie przebylo trase: w marszrutce na trasie Wiłkowe -Bielgorod, elekriczce Bielgorod - Odessa, pobycie w przechowalni bagazu w Odessie, podrozy w "kupe" na trasie Odessa- Lwow, taksowką Lwow-Szegini, pieszym przejsciu granicy, busie Medyka-Przemysl, i
podrozy PKP Przemysl- Olawa,



https://picasaweb.google....0910_UA_wioslo#

- na wszystkich krymskich plażach namietnie zbieramy muszelki:




- znalezione w opuszczonej fabryce pod Nowojaworwskiem komunistyczne odezwy i regulaminy BHP- juz po rekontrukcji, na scianie pokoju:



- przypałacowala kaplica w Gręboszowie na Dolnym Śląsku byla porosnieta dzikim, zdrewniałym juz ze starosci bluszczem. Ktos wycinal piłą jego fragmenty ktore walały sie po calej okolicy:






Ze spacerów po podoławskich lasach przynieslismy kilka jemioł:





W Trzebieniu w Borach Dolnoslaskich, w opuszczonych budynkach poradzieckich znalezlismy duza ilosc ciekawych tablic z komunistycznymi odezwami, rysunkami i zdjeciami




Z Chorwacji przyjechały z nami liście palmowe, ucinane tam przy ulicy w "celach porzadkowych". Udało sie je pozyskac ze śmietnika:





Pamietacie plakat?

Ostatnio zmieniony przez buba 2013-10-31, 07:11, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2013-10-31, 07:11   

Zbieram kamienie szczytowe. I z tego powodu boję się imprez w moim pokoju. Bo jest czym sobie w łeb dać.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-10-31, 07:20   

Nie zbieram niczego poza zdjęciami i wspomnieniami :)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2013-10-31, 07:38   

Bosszeee Buba, gdzie Ty to wszystko trzymasz ?
Ja mam mieszkanie 104 m2 a już trudno się w nim poruszać, nie tyle z powodu pamiątek, co z powodu sprzętu turystycznego, samych plecaków mamy z 15, butów turystycznych też tyle par.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2013-10-31, 08:07   

Basia Z. napisał/a:
Bosszeee Buba, gdzie Ty to wszystko trzymasz ?
Ja mam mieszkanie 104 m2 a już trudno się w nim poruszać, nie tyle z powodu pamiątek, co z powodu sprzętu turystycznego, samych plecaków mamy z 15, butów turystycznych też tyle par.


To my mamy 50m2 :lol Jeszcze sie mieszcza pamiatki ;) Wisza na scianach, stoja po katach itp ;)
Plecakow i butow turystycznych to nie mamy za duzo ale przestrzen w szafach zajmuje tez np. okolo 50 czapek i kapeluszy ktore tez namietnie zbieram ;) Wogole ja mam nałóg zbieractwa- butelki po winie kagor, autka z "awtolegend", magnesiki, koszulki. I po lumpeksach lubie chodzic wiec ubran tez mam za duzo.. ale nie kupisz jak widzisz cos zarabistego za 10zl?
Ostatnio tez wpadłam w manie robienia przetworow wiec wszedzie sa sloiki

Ale ja nie lubie pustych przestrzeni i gołych scian.
Ostatnio zmieniony przez buba 2013-10-31, 08:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2013-10-31, 08:45   

buba napisał/a:
I po lumpeksach lubie chodzic wiec ubran tez mam za duzo.. ale nie kupisz jak widzisz cos zarabistego za 10zl?


Możemy sobie ręce podać, mam tak samo, pełno fajnych turystycznych ciuchów nakupowałam w "lumpexach" i normalne codzienne ubrania też, przynajmniej są niepowtarzalne.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2013-10-31, 08:59   

Buba, jestem pod wrażeniem. Możesz spokojnie otwierać muzeum turystyki niekonwencjonalnej.
I to wszystko się mieści na 50 metrach?
Profil Facebook
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2013-10-31, 10:25   

buba, :o-o :o-o :o-o z takim wytrzeszczem oglądałam Twoje pamiątki :) są świetne.

Ja robię tylko zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia... ;)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2774
Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-10-31, 16:34   

Dobromił napisał/a:
Zbieram kamienie szczytowe. I z tego powodu boję się imprez w moim pokoju. Bo jest czym sobie w łeb dać.


Możesz więc zakład kamieniarski prowadzić :ok
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-02, 16:04   

Ja w sumie, przestałem cokolwiek zbierać, nawet zdjęcia, dla mnie są taką sobie pamiętką ;) . Po prostu wystarczy mi tam być i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Chociaż kiedyś zbierałem, tzn. kupowałem pełno przypinek, jakiś wyrzeźbionych figurek itp. Jak byłem mały to zawsze byłem napalony na proporczyki klubów piłkarskich i nie tylko bo bardziej zwykłe też, ktore kupowałem w schroniskach i wieszałem dumnie na ścianie na w pokoju. ;)
Ostatnio zmieniony przez Vision 2013-11-02, 16:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group