07.06.2014 "Daleka droga do domu" |
Autor |
Wiadomość |
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2014-06-08, 12:05 07.06.2014 "Daleka droga do domu"
|
|
|
Miał to być wyjazd niskobudżetowy, dlatego wybrałam szlak, który znajduje się najbliżej mojego miejsca zamieszkania, bo 38 km od mojego domu.
Dotarłam autobusem pospiesznym do Tęgoborza, a stamtąd udałam się pod górę na Przełęcz św. Justa.
Na przełęczy znajduje się XVII-wieczny, drewniany kościółek.
Z przełęczy należy dotrzeć na Babią Górę, by dalej dojść na Jaworz i Sałasz.
Droga wiedzie przez kilka małych miejscowości. Początkowo szlak prowadzi polnymi dróżkami, otoczonymi polami, łąkami i gospodarstwami.
Z tychże polan można podziwiać widoki na okoliczne góry i Jezioro Rożnowskie. Niestety wczoraj widoczność była słaba. Cały świat było widać za lekką mgiełką
Przy szlaku znajduje się wiata, należąca do Polskiego Towarzystwa Lotniczego oraz pomnik ku pamięci pilotów i pracowników szkoły szybowcowej w Tęgoborzu.
Niestety przez Łyczankę i Skrzętlę-Rojówkę trzeba przejść odcinkiem asfaltowym. Chociaż te sielskie, wiejskie widoki wynagradzały mi asfaltową drogę przez mękę (potraktowałam ją jako przygotowanie do turystyki morskoocznej
Skorzystałam jednak z dwukilometrowej podwózki Ursusem …
… by znów zmierzać polnymi drogami do wyznaczonego celu.
Na Babiej Górze znajduje się kaplica…
….a także oficjalne startowisko paralotniarzy, dlatego można było kilku zobaczyć nad głowami.
Z Babiej prowadzi już prosta droga pod Jaworz, gdzie znajduje się wieża widokowa.
Przed samym Jaworzem spotkałam tę oto piękność, która przez chwilę pozowała mi do zdjęć.
Na wieży widokowej machnęłam sobie zdjęcie (Włączyłam sobie playera – piosenka, która mi się włączyła to „Daleka droga do domu”, czyli piosenka prorocza! )
Zrobiłam też kilka zamglonych zdjęć okolicy.
Sam szczyt Jaworza, nazywanego inaczej Kretówką, jest zalesiony.
Stamtąd leśna drogą można dotrzeć przez Sałasz do Limanowej.
Ja udałam się na Sałasz, ale wracałam z powrotem tą samą drogą, ponieważ chciałam dotrzeć z powrotem do Tęgoborza i dalej do Czchowa na basztę. Późniejsze plany jednak się trochę posypały
Wracając zrobiłam sobie jeszcze na Jaworzu pamiątkowe zdjęcie samowyzwalaczem
…a widząc ziemniaki, pierwsze co mi się kojarzyło, to sąsiad Piotrka, a na usta cisnęło mi się „O borze! Ile podlewania!”
Wróciwszy do Skrzętli-Rojówki, skręciłam na żółty szlak przez Zawadkę , ponieważ chciałam udać się na Zamczysko, a stamtąd z powrotem do Tęgoborza.
Mijając ostatnie gospodarstwa, weszłam do lasu żółtym szlakiem.
Z żółtego szlaku miałam skręcić na szlak zielony. W pewnym momencie nie dość, że nie było żadnego rozgałęzienia szlaków, to skończyły się również znaki żółte
Biorąc sobie do serca niegdysiejszą radę Piotrka „A tam się pogubisz. Na dół trza isć i zawsze do jakiegoś gazdy dojdziesz a on Ci wyłonacy ze ni ma ka iść dali po ćmoku ino w izbie kany sie walnąć”, a właściwie tylko początek, postanowiłam wraz z inną dziewczyną, która się pogubiła w tym samym miejscu, schodzić w dół. Już blisko osiedli dowiedziałyśmy się, że faktycznie w pewnym momencie brakuje oznakowań. Miałyśmy do wyboru albo iść 4 km do pobliskiej miejscowości, albo wracać się do góry, dalej gubić i po 14 km (lub więcej ) dotrzeć do Tęgoborza.
Ostatecznie okazało się, że zeszłyśmy do Marcinkowic.
Stamtąd busem udałyśmy się do Nowego Sącza. Iii wreszcie, po półtorej godziny jazdy dotarłam do mojego Brzeska
Mały kolaż mojego szlakowego towarzystwa:
Łącznie przebyłam ok. 33 km, z czego dwa na Ursusie, a resztę pieszo
Album zdjęć, oczywiście zwyczajowo - nieopisanych:
Babia, Jaworz i Sałasz w Beskidzie Wyspowym
...a tak mój młody wyprowadzał ostatnio swoją szosówkę na Jaworz
Zdarzało mu się już wynosić rower na plecach na Przehybę, to i Jaworz musiała zaliczyć (Pomimo, że ma MTB, woli jeździć na szosie ) |
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2014-06-08, 12:28, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-06-08, 12:34
|
|
|
Co tu dożo mówić, pięknie tam. Sielsko i anielsko bym rzekł. Musiałem, aż spojrzeć na mapę gdzie to, bo te nazwy to mi nic nie mówiły. Tam tak pusto było jak na zdjęciach?
No i czym grozi to całowanie się na wierzy? Bo nie rozszyfrowałem. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2014-06-08, 12:39
|
|
|
Vision napisał/a: | No i czym grozi to całowanie się na wierzy? Bo nie rozszyfrowałem. |
Utratą przytomności Niestety już mocno sfatygowane.
To ja jeszcze dorzucę mapkę, gdyby ktoś chciał zerknąć.
Jeśli chodzi o pustki, to nie było zupełnie tak, ale tłumów też nie było. Spotkałam ok. 10 osób na szlaku. |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2014-06-08, 19:45
|
|
|
Dekolcik nabrał indiańskiego koloru a w "kalesonkach" to chyba ciepławo dzisiaj było |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2014-06-08, 19:50
|
|
|
Nie dzisiaj, tylko wczoraj .... a w krótszych spodniach niż do kostki nie chodzę nigdy |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10844 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-06-08, 20:18
|
|
|
Załapać się na stopa Ursusem to coś zarąbistego .
Tereny dla mnie zupełnie obce i nie znane, nie byłem, nie widziałem. Ale bardzo ładnie tam. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14325
|
Wysłany: 2014-06-09, 07:33
|
|
|
Piękne stada zwierzów. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-06-09, 08:25
|
|
|
Tam mnie jeszcze nie było !
A w okolicach już łaziłam, trzeba kiedyś wreszcie przejść i tą trasę i to najlepiej w porze sianokosów. Uwielbiam takie kopki siana jak na zdjęciach a niestety coraz rzadziej można je zobaczyć.
O, tak kocham kopki siana
|
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-06-09, 08:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-06-09, 08:48
|
|
|
Fajna sielanka u Ciebie i ładne okolice. Tego traktora zazdroszczę, tego powrotu długiego nie.
nes_ska napisał/a: | postanowiłam wraz z inną dziewczyną, która się pogubiła w tym samym miejscu, schodzić w dół |
Ciekawe, czy namówiłaś ją do zaglądnięcia na GBG.... |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2014-06-09, 09:41
|
|
|
nes_ska napisał/a: | Pomimo, że ma MTB, woli jeździć na szosie |
Mnie to wgląda na cross'a ,a nie szosę |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
Iva
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 1544 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2014-06-09, 11:06
|
|
|
nes_ska napisał/a: | Wracając zrobiłam sobie jeszcze na Jaworzu pamiątkowe zdjęcie samowyzwalaczem |
Samowyzwalacze górą!
nes_ska napisał/a: | Włączyłam sobie playera – piosenka, która mi się włączyła to „Daleka droga do domu” |
Świetnie się przy niej prowadzi auto
nes_ska napisał/a: | a w krótszych spodniach niż do kostki nie chodzę nigdy |
yyyyy toż to przecież umrzeć można przy wysokiej temperaturze |
_________________ "Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić." |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-06-09, 11:12
|
|
|
Iva napisał/a: |
nes_ska napisał/a: | a w krótszych spodniach niż do kostki nie chodzę nigdy |
yyyyy toż to przecież umrzeć można przy wysokiej temperaturze |
Spróbowałabyś chodzić w krótkich spodniach po beskidzkich chęchach. Całe nogi podrapane.
Krótkie spodnie to się nadają co najwyżej na Tatry. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
Iva
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 1544 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2014-06-09, 11:25
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Spróbowałabyś chodzić w krótkich spodniach po beskidzkich chęchach. Całe nogi podrapane.
Krótkie spodnie to się nadają co najwyżej na Tatry. |
Dobrze wiedzieć na przyszłość, z Beskidami nie miałam do tej pory zbyt dużo do czynienia. |
_________________ "Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić." |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2014-06-09, 12:00
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Całe nogi podrapane |
bez przesady przy chaszczingu to tak, ale na szlakach latam tylko krótkie spodenki |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-06-09, 12:03
|
|
|
TNT'omek napisał/a: | Basia Z. napisał/a: | Całe nogi podrapane |
bez przesady przy chaszczingu to tak, ale na szlakach latam tylko krótkie spodenki |
U mnie każdy wyjazd kończy się chaszczingiem. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
|