Nie ważne gdzie... ważne z kim :) |
Autor |
Wiadomość |
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-08-05, 22:50
|
|
|
Parówa chyba była, co? |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5519
|
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5519
|
Wysłany: 2018-08-13, 23:54
|
|
|
Sobota - grill. Ciężki.
Żeby zupełnie nie zmarnować pięknej niedzieli udało się zorganizować wycieczkę w najbliższą nieznaną okolicę - wieś Bolęcin koło Chrzanowa.
Takie swojskie klimaty.
Mimozami jesień się zaczyna... a może nawłociami.
Była też skałka... a jakże!
Dzięki temu można powiedzieć, że byłem na Jurze
Głównie włóczyliśmy się po łąkach.
Tobi wychodzi po drabinie - normalka.
Co ciekawe ta była na tyle "pozioma", że próbował po niej sam schodzić. U góry go asekurowałem, od połowy dałem wolną łapę i nie spadł.
Było tez pływanie na lokalnym kąpielisku.
Skłamałem. To nie kąpielisko.
To co widać poniżej to nie jest kąpielisko. Przy brzegu są wielkie tablice "zakaz kąpieli". Jest parking. Plac zabaw i park linowy dla dzieci o nazwie Skrzatolandia. Są budki z piwem, lodami, kebaby itp. Jest plaża. I jest "zakaz kąpieli, którego nikt nie przestrzega. Czy ktoś mi wytłumaczy o co tu chodzi?
Jak na kac-spacer nawet fajnie było |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-08-14, 05:49
|
|
|
Chodzi o to, że jak ktoś się utopi, to jego wina, bo był zakaz. Gorzej jak by się utopił a zakazu by nie było. Proste
Też miałem grilla. Ale lekkiego bo chwilę po nim wsiadałem za kierownicę |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-08-20, 15:51
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-08-20, 15:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5519
|
Wysłany: 2018-09-17, 00:01
|
|
|
Wybraliśmy się w Beskid Mały... głównie, żeby się porozglądać za grzybami.
Plan był, żeby z Kozińca iść na Leskowiec.
Grzyby były.
Dużo grzybów.
Udało nam się dojść do grzbietu z żółtym szlakiem, ale w pewnym momencie znaleźliśmy kilka prawdziwków naraz. Postanowiłem przepakować do drugiej reklamówki... a tu Ukochana na minutkę weszła w bok i wyszła z całym naręczem.
Nie udało się nawet dojść do Królewizny, zrobiliśmy odwrót. Ledwie daliśmy radę unieść urobek. Na zejściu urwały się uszy. Dramat.
Nie polecam iść na grzyby. Jest za dużo. Zbyt męcząco. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-09-17, 00:04
|
|
|
Ale byś na następny zlot mógł już szykować zagrychę |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10853 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2018-09-17, 09:23
|
|
|
No piękne łowy . Jest faktycznie teraz porządny wysyp.
I nauczka, co by mocniejsze siaty zawsze mieć w zanadrzu |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-09-17, 10:21
|
|
|
Ładnie to tak okradać miejscowych? Przyjedzie taki ze Ślůnska i do cna wyzbiera...
Bierzcie przykład z ceperowej: wyskoczy na rynek, poprzebiera co najmniejsze i jędrne grzybki, wesprze drobny biznes i zupa grzybowa w godzinkę gotowa. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5519
|
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-09-17, 10:43
|
|
|
Jeśli Wyżyna Śląska i woj. śląskie, to na miedziaki nie będę się rozdrabniał. Ślůnsk i basta. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2018-09-17, 11:01
|
|
|
to w takim razie gdzie mieszka mieszkaniec Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej? W Krakowie czy Częstochowie? |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2018-09-17, 11:07
|
|
|
Pewnie na Jurze. Może w dni nieparzyste w jednym miejscu, w dni parzyste w drugim. Bogatemu wolno.
Edit: za mało Polski, za dużo poniemieckiego Ślůnska. Sprockecie - tyś jest Hanys. Nikt Ci tego nie powiedział? |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2018-09-17, 13:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Robert J
Wiek: 44 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 1375
|
Wysłany: 2018-09-17, 19:36
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Nie polecam iść na grzyby. Jest za dużo. Zbyt męcząco. |
Byłem w sobotę, byłem i dzisiaj na grzybach. Chyba muszę sobie sprawić przyczepkę do roweru tyle tego jest |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5519
|
Wysłany: 2018-09-17, 21:12
|
|
|
ceper napisał/a: | Sprockecie - tyś jest Hanys. Nikt Ci tego nie powiedział? |
Przyznaję, że czasem jakiś ignorant palnie taką rzecz, ale nie obrażam się, wszak to żadna ujma, tylko zwyczajne mijanie się z prawdą. Jaworzno to była Galicja, inna gwara, inne stroje ludowe - u nas na Boże Ciało dziewczynki sypią kwiaty w strojach krakowskich. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
|