Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Autor Wiadomość
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10852
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-11-11, 21:28   

O, ale dopiero teraz mi się wyświetliły zdjecia z Ostrego Gronia, wcześniej kończyły się na tym z ranczem :rol I sądziłem że tam zlazłeś.
A to w takim razie spoko, o tym odcinku właśnie myślałem :)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-11-11, 22:36   

Te rejony są prześwietne.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2021-11-21, 22:28   

Okno pogodowe wykorzystane na lokalny spacer.
Bożniowa Góra w Trzebini.



Modrzewie jeszcze się starają.





Ale poza tym liście już tylko leżą na dole.



Buki w rezerwacie Ostra Góra.





Tobi robi swoje.



W takiej okolicy szukamy wodospadu w Karniowicach. Nikt poza mną nie wierzy, że tu jest.



Ale jest :)





Pokazałem znajomemu jak się chaszczuje.



Na koniec się zachmurzyło, a myśmy się trochę zgubili, jak zawsze w tych okolicach ;)

_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-11-21, 22:36   

A juz myślałem że to Ceper na pierwszym zdjęciu :lol

Modrzewie ratują resztki jesieni, to fakt.
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-11-21, 22:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-11-21, 22:40   

Ceper ma sporo większy bęben. Widziałem na forum GS.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2021-11-21, 23:09   

Adrian napisał/a:
A juz myślałem że to Ceper na pierwszym zdjęciu

a to Ukochana :D
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10852
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-11-22, 06:53   

Takie dość górzyste tereny :) .
To pewno gdzieś na Jurze, tak?
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2021-11-22, 10:20   

Tak, południowo-wschodni kraniec Jury.
Choć wg mapy turystycznej miejsce startu było jeszcze w Pagórach Jaworznickich ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10852
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-11-22, 12:15   

Ładne okolice. Gdyby tak jeszcze foty robić pod kątem to by wyszedł porządnie górski krajobraz :)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14353
Wysłany: 2021-11-22, 14:46   

sprocket73 napisał/a:
Bożniowa Góra w Trzebini.


:)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2021-11-26, 10:15   

Czwartkowe okno pogodowe, szybki urlop i decyzje o odwiedzeniu niedalekich nieznanych rejonów. Parkuję tuż przy Zakopiance, przy Orlenie na początku Myślenic i bezszlakowo wyruszam łąkowym grzbietem w kierunku Pasma Barnasiówki na Pogórzu Wielickim

Poranne słońce przełamuje przymrozek, sielanka.
To co widać w oddali to Pasmo Sularzowej w Beskidzie Makowskim - tamtędy będę wracał.



Borsuk wygrzewa brzuszek w słońcu.
Jest chyba lekko ranny. Nie jestem weterynarzem, ale oceniam jego stan jako stabilny.



Pasmo Barnasiówki przede mną. Niestety rozległe łąki, którymi wędruję poprzecinane są wąskimi pasami krzaków. Mam wrażenie, że każdy kolejny pas jest trudniejszy do pokonania, ale przecież jestem specjalistą od chaszczowania.



Po pokonaniu gęstych ostrężyn zaczyna się kolczasta tarnina. No ale przecież jestem specjalistą. Nie zrażam się.



Mój cel już na wyciągniecie ręki. Ale chyba będzie jeszcze jeden pas krzaczorów.



Żeby nie było są też piękne górskie widoki.
Myślenice wyglądają jak kurort w wysokich górach.



Ostatni pas zaczyna się od dzikiej róży.
No ale jestem przecież specjalistą od chaszczowania i mam psa przewodnika-celebrytę.
Nie będę szukał obejścia, idę grzbietem na skróty, nie będę tracił wysokości.



Robi się gęsto. No nic... trzeba się czołgać. Wygląda, że jest przejście tam na wprost.



Tobi mówi, że jest. To wchodzę. Czołgam się.
Te krzaki nie mają kolców, to jakaś stara plantacja aronii.



Doczołgałem się do romantycznego jeziorka.
Robię chwilę przerwy. Rozmyślam o tym jak kocham góry. Zastanawiam się w jakim kierunku rozwinęła się moja górska pasja, że znalazłem się w tym uroczym miejscu.



Doszedłem na skraj lasu do żółtego szlaku. Zmęczony jak pieron, mokry od potu i błota. Popatrzyłem z dumą za siebie. Orlen od którego zacząłem jest po lewej stronie, wydawał się bardzo blisko. Czas przejścia 1,5 godziny.



Wygląda to tak, 900 metrów w zasadzie po płaskim - 1,5 godziny.
Aż ciężko uwierzyć, prawda? Zachęcam każdego aby się przeszedł. Dostarcza to więcej wrażeń niż chorwacki gąszcz, albo tatrzańska kosówka. Zaufajcie mi, warto.



Dalej idę szlakiem. Jest tak jak się spodziewałem, nudny las mieszany, bez widoków.



Atrakcją jest Diabelski Kamień - spora skała.



Obok znajduje się Diabelski Mur.



Króry został zdobyty.



Porzucam szlak i schodzę do Jasienicy, aby wyjśc na przeciwległy grzbiet, którym będę wracał. On również jest gęstym lasem bez widoków.



Ciekawie robi się dopiero pod koniec, tuż przed Myślenicami. Widoki w porze zachodu.



To miejsce bardzo się zmieniło.



Pamiętam jak ten pień był kiedyś wielką lipą.





Porzucam szlak i schodzę prosto w dół aby ominąć centrum Myślenic.
Oglądam poranne chaszczowanie - tam walczyłem.



Zahaczyłem blokowisko na skraju miasta.



A potem wprost do auta, oczywiście polami, bo asfaltu nie znoszę.
Przez moje ulubione chaszcze :)



Jest i Orlen! :)



Wymęczyłem się solidnie.
Takie niby nic, a wyszło coś ciekawego ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5831
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-11-26, 10:24   

Zjadłeś hot-doga na koniec? Wycieczka raczej dla kogoś, kto widział już wszystko. Tym razem raczej się nie zainspiruję.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2021-11-26, 10:33   

Sebastian napisał/a:
Tym razem raczej się nie zainspiruję.

A tak się starałem ciekawie opisać przygody :(
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5831
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-11-26, 10:41   

Opis bardzo ciekawy :brawo1
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-11-26, 10:49   

Nie mówiłeś że Tobi to takie bydlę bojowe!? Rozniósł borsuka na strzępy :D

Panie kolego, z tym czołganie to już kuźwa przegiąłeś :o-o I to jeszcze prosto w bajoro, lepiej pogadaj z przewodnikiem, bo coś czuję że ma do ciebie o coś żal :lol

Eeee, nie skorzystam z propozycji wycieczki, chociaż Skała bardzo fajna.

Wariat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group