Narty. Czerwone Wierchy. 23.01.2020 |
Autor |
Wiadomość |
Piotr.

Dołączył: 27 Maj 2019 Posty: 442 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-02-19, 22:30 Narty. Czerwone Wierchy. 23.01.2020
|
|
|
Sokół zachęcał do napisania jakiejś relacji.
W zimie działam intensywnie na nartach w związku z tym będę zamieszczał relacje z ciekawszych przejść
W styczniu po jedynym opadzie, śniegu brakowało. Jednak jakimś cudem południowe stoki Czerwonych Wierchów zgromadziły znaczne ilości.
Celem była wycieczka w ciekawy rejon z ładnymi długimi zjazdami oraz przewyższeniem w granicach 2000mh.
Ogromnym plusem były bardzo stabilne wiosenne śniegi – na przemian rozmrażane i betonowane. Wycieczka bez jakichkolwiek obaw lawinowych.
Wybrałem okolice Rozpadłej Grani.
Kiry – Przysłop Miętusi – Kobylażowy Żleb – Małołączniak – Jaworowy Żleb – Rozpadła Grań – Rozpadła Przehyba – Rozpadła Kopa – Dolina Tomanowa Liptowska – okolice Tomanowej Przełęczy – Dolina Tomanowa – Dolina Kościeliska – Kiry.
Podejście Kobylażowym Żlebem uznałem za najciekawsze. Do tego najszybciej zdobywa się tam wysokość.
Próg w Kobylażowym całkowicie przysypany – bez trudności.
Fenomenalny zjazd pd-wsch żlebem z Małołączniaka do Jaworowego Żlebu.
Podejście z Jaworowego Żlebu, stromym wschodnim żlebikiem na mini siodełko w Rozpadłej Grani.
Z siodełka przez prożki w rozmiękniętym firnie w stronę grani i w kilka chwil na Rozpadłą Przehybę.
Rzut oka na wybitną turniczkę.
Z przehyby po ułatwiającym betonie (cień) na Rozpadłą Kopę.
Z Kopy bardzo przyjemny i długi zjazd aż do dna doliny i szybki przeskok na polską stronę.
Na zdjęciu w tle fenomenalnie wyśnieżone południowe zbocze Krzesanicy. Docelowo mieliśmy z Kopy wyleźć na Krzesanicę i zjechać tym zboczem jednak brakło czasu. Zjazd z Rozpadłej Kopy był stromszy i bardziej wymagający - dał dużo radości i satysfakcji więc..może lepiej(?)
Piękna Rozpadła Kopa w słońcu.
Powrót Doliną Kościeliską bez ściągania nart do Kir.
Niedługo kolejne relacje narciarskie |
|
|
|
 |
sokół
Apollo

Wiek: 40 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10418 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-02-19, 23:28
|
|
|
No kuźwa, nareszcie, bym napisał... Pięknie! Fajnie zobaczyć coś znanego z zupełnie innej perspektywy. A żebyś wiedział, ile się namęczyłem z Twoją zagadką.... bo z począku byłem przekonany, że to coś z Tomanowego Liptowskiego... Nie no, zarąbiście, że cos zacząłeś wrzucać i cieszę się, że będzie tego więcej! |
_________________ Lepiej paść na stojąco, niż przetrwać bitwę na kolanach |
|
|
|
 |
Adrian
Cieszynioki

Wiek: 37 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 3359
|
Wysłany: 2020-02-20, 05:54
|
|
|
Ostatnio się zastanawiałem nad wyjściem przez Kobylarzowy i odpuściłem, ale widzę że można tamtędy iść ... Nie jest tam zbyt lawiniasto, bo śniegu sporo i stromo?
Największy plus skiturowca, to szybki powrót na dół |
|
|
|
 |
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8133
|
Wysłany: 2020-02-20, 09:43
|
|
|
Boję się lawin, wolę popatrzeć zza monitora. Przy braku zimy chociaż relacja schłodzi gorącą krew. |
|
|
|
 |
laynn

Dołączył: 01 Sie 2013 Posty: 10747 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
|
|
|
 |
Piotr.

Dołączył: 27 Maj 2019 Posty: 442 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-02-20, 20:19
|
|
|
Cytat: | Ostatnio się zastanawiałem nad wyjściem przez Kobylarzowy i odpuściłem, ale widzę że można tamtędy iść ... Nie jest tam zbyt lawiniasto, bo śniegu sporo i stromo? |
Mimo zimy to nadal popularny szlak i powinien być przedeptany.
Nastromienie jest akceptowalne. Na tyle, że moi towarzysze szli z kijkami, bez czekana.
Cytat: | Fajnie byłoby zjechać szybko na dół, gorzej wchodzić z dechami na górę... |
To po prostu trzeba lubić Do tego sprzęt w dzisiejszych czasach bywa bardzo lekki. I taki też stosuję do wiosennych warunków. |
|
|
|
 |
Sebastian

Wiek: 48 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 1832 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-02-20, 20:45
|
|
|
za to jaka oszczędność czasu przy schodzeniu! są też tacy, którzy na skiturach podchodzą pod górę, wtedy nie trzeba dźwigać |
|
|
|
 |
Piotrek

Wiek: 45 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 8142 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2020-02-20, 20:59
|
|
|
Relacji z górskich wypadów narciarskich w takiej odsłonie to chyba jeszcze nie mieliśmy. Ciekawe |
|
|
|
 |
Piotr.

Dołączył: 27 Maj 2019 Posty: 442 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-02-21, 08:06
|
|
|
Cytat: | za to jaka oszczędność czasu przy schodzeniu! są też tacy, którzy na skiturach podchodzą pod górę, wtedy nie trzeba dźwigać |
Przy schodzeniu oszczędność czasu ogromna. Przy podchodzeniu oszczędność czasu i energii też -jeśli idzie się na nartach. W przypadku tej wycieczki nie było dużo miejsc gdzie dało się podejść na fokach. Odcinek Kiry - Przyslop Miętusi, wyjście do góry z Jaworowego Żlebu (zdjęcie 5) oraz wyjście na Tomanową Przełęcz były na foce. Reszta z buta. |
Ostatnio zmieniony przez Piotr. 2020-02-21, 08:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Gór Ski
Dołączył: 08 Maj 2018 Posty: 359 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-02-21, 10:06
|
|
|
Piotr. napisał/a: | Przy schodzeniu oszczędność czasu ogromna |
Nawet zjazdy W Tatrach z najwyższych szczytów do ogarnięcia w czasie do 1h. Właśnie muszę kiedyś spróbować z Czerwonych zjazdu na południe .
Teraz skitury zrobiły się bardzo popularne choć nie jak w Alpach gdzie chyba 95% ludzi tak się porusza w górach |
|
|
|
 |
Vision
Wieśniak z miasta...

Wiek: 36 Dołączył: 02 Lip 2013 Posty: 5142 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2020-02-22, 13:02
|
|
|
Ciekawe zimowe warunki i piękne widoki.
Co do nart, to abstynentem jestem póki co, ale z tego co pamiętam to na lżejszych podejściach potrafią też pomóc. Na kursie lawinowym instruktor na nartach na wielu podejściach wszystkich zostawiał w tyle jak chciał. Nie ślizgał się, nie zapadał, tylko szedł sobie na lajcie do przodu. Tak samo na podejściu do Piątki tym zimowym wariantem też kilka osób w nartach nas bez problemu wyprzedzało. A myśmy się zapadali, ślizgali itp. Chociaż tutaj trzeba zaznaczyć, że nie wszyscy, bo do tego też chyba trzeba wprawy, a sporo osób, nie za bardzo w tych nartach na tym podejściu do Piątki sobie radziło. Więc to też pewnie kwestia doświadczenia, techniki, no i kondycji oczywiście. |
|
|
|
 |
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8133
|
Wysłany: 2020-02-22, 17:28
|
|
|
Vision napisał/a: | Co do nart, to abstynentem jestem póki co | Co narty mają wspólnego z abstynencią?
Cytat: | Więc to też pewnie kwestia doświadczenia, techniki, no i kondycji oczywiście.
| Foczki pomagają. Co na to ekolodzy? |
|
|
|
 |
marekw
Wiek: 52 Dołączył: 18 Cze 2014 Posty: 2011 Skąd: Sucha Beskidzka
|
Wysłany: 2020-02-22, 19:18
|
|
|
Cytat: | Foczki pomagają. Co na to ekolodzy? |
Teraz stosuje się pasy z tkanin z włókien naturalnych albo syntetycznych.Czasami przydają się Harszle. |
|
|
|
 |
Dobromił

Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 9892
|
Wysłany: 2021-01-12, 08:58
|
|
|
Piotr. napisał/a: | W zimie działam intensywnie na nartach w związku z tym będę zamieszczał relacje z ciekawszych przejść |
Jest zima. Czekamy na relacje. |
_________________ Decyzją administracji naganę otrzymał:
Dobromił - za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum. |
|
|
|
 |
|