Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Na Suchą Górę. W pocie, krwi i mozole...

Autor Wiadomość
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9419
Wysłany: 2021-04-28, 12:33   

Cytat:
a teraz atakuje krzaki jak dzika locha :D


:o-o masz szczęście że tego nie czyta :lol

Laynn, z kleszczami nie ma żartów, ja już miałem w tym sezonie, zeszłym tygodniu znalazłem skubańca, zaatakował mnie o tyłu ;)
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-04-28, 12:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-04-28, 13:16   

Adrian napisał/a:
z kleszczami nie ma żartów

Ależ ja całkiem poważnie je traktuje. Na serio ich się boję i nie mam ochoty złapać go.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14410
Wysłany: 2021-04-28, 13:49   

Ja "swojego" kleszcza złapałem w pewnej odnodze pewnej doliny. W dzikich krzakach. Na szczęście szybko wyszedł mi rumień więc ruszyłem do walki z bydlaki.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2021-04-28, 15:03   

Krwiopijca dopadł krwiopijcę - to wojna domowa lub zakrawa na kanibalizm.
Należało swojaka potraktować alkoholem, np. spir(i)ytus bez sanctus.
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5874
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-04-28, 17:46   

Dopiero teraz tu zajrzałem i uważnie przeczytałem tę relację. Solidny opis, dużo emocji :) Widzę, że nie mnie jednego dopadł kwietniowy leń. A co sądzisz o zamknięciu pętli z Rajczy żółtym szlakiem przez Redykalny Wierch?
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-04-28, 19:13   

Ten kwiecień, to jest jakaś masakra. Dopiero dziś w miarę temperatura, choć do tych wcześniejszych lat, nie ma podejścia. Kolory jak w listopadzie, pąki wyszły, a liście nie.
Co do pętli, myślałem nad nią, na mapie wygląda blisko, ale w terenie już robi wrażenie, a z racji czasowej, z obiadem na mnie czekano, mimo pokusy, wróciłem w miarę jak najszybszą drogą, choć złazić całą drogę tak samo jak wchodziłem, nie chciałem.
Na GS polecono mi ścieżkę z Milówki, podobno tam też wiedzie fajna droga. Ja naście lat temu z Milówki podchodziłem pod tą chatkę, a potem na Boraczą, może taką pętle pomyśleć warto, bądź przez Prusów - a z niego chyba Witek kiedyś schodził bezszlakowo.
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2659
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2021-04-30, 20:08   

Cytat:
W pocie, krwi i mozole...

Nie chwaliłeś się, że jesteś fanem Blood, Sweat and Tears :-)
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-04-30, 22:41   

Zmartwię Cię. Nie jestem. Choć jak wpisałem w yt to wyskoczyło mi Raining Blood w takiej wersji: https://youtu.be/CiWEKaa-ehM
A tego już jestem fanem ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group