Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Na Koprowy Wierch z "Szatanem"

Autor Wiadomość
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-08-26, 20:57   Na Koprowy Wierch z "Szatanem"

Dobry wieczór.

W niedzielę wróciliśmy do domu, urlopowy niedosyt zżerał mnie od środka, potrzebowałem gór, ale nie takich małych. Potrzebowałem Tatr, żeby się sponiewierać i poczuć ból mięśni w nogach i zakwasy dzień po !
Poniedziałek wieczorem Iza mówi że w środę ma być pogoda … Nie dotarła chyba do mnie ta informacja i spokojnie idę spać.
Dopiero wtorek otwiera mi oczy i to szeroko :D Jadę zatankować auto, kupić euro i coś o czym kompletnie zapomniałem, zarejestrować się na eHranica.
Oglądane pogody, pokazują coś co do mnie nie może trafić, ma być zaj..iście zimno :o-o lekko zdziwiony warunkami jakie zapowiadają, wyciągam słynne kolorowe getry i bluzę termiczną, dochodzą rękawiczki, czapka i oczywiście komin, spodnie wybieram też te na chłodniejsze dni, całe szczęście że mają rozpinane wywietrzniki na udach, bo byłbym ugotowany ;)
I tak przygotowany poszedłem spać! Taaaa spać, zawsze kiedy mam jechać w Tatry i trzeba by było się wyspać, nie zaśniesz za cholerę !
Budzik dzwoni 1.35 ! Jak zawsze wstaję od razu nigdy nie uleguję, nie używam żadnych drzemek, nie oszukuję ;)
Wszystko przygotowane dzień wcześniej, rano ogarniam tylko termosy i oczywiście poranną kawę.
Wyjeżdżam jakieś 30 min szybciej niż zakładałem, jadę jak zawsze na Żywiec i dalej przez Krowiarki, granicę przekraczam w Jurgowie bez żadnych kontroli, w Szczyrbskim Jeziorze jestem zaraz po 6.00, parking pusty.
Wysiadam z auta i czuję że zima czai się za rogiem, no nic, jak już przyjechałem to idę ;)
Wchodzę na główną ulicę i widzę z daleka zegar z datą, godziną i temperaturą ! jak tu na dole jest 4.5 stopnia, to co będzie na górze :o-o
Wszędzie mgła i guzik widać, są jakieś przebłyski ale zaraz nikną za mgłą, mam nadzieję że wyżej będzie lepiej i z taką nadzieją idę.
Zza szczytów zaczyna się wyłaniać słońce, jednak jeszcze przez jakiś czas muszę iść w cieniu, na dobre w słońce wchodzę zaraz za drugim mostkiem :) i w tedy świat zaczyna się drastycznie zmieniać, temperatura wzrasta, getry i bluza termiczna które mam na sobie zaczynają mnie gotować. Chcąc nie chcąc musiałem się rozbierać na szlaku, całe szczęście że są te wywietrzniki w spodniach :lol
Za mną mgła wlewa się w Doliną Mięguszowicką, co w pewnym momencie zaczyna mnie niepokoić, bo mgła idzie za mną coraz wyżej i wyżej … Może wystraszy się Szatana i zawróci ;)
Więc w towarzystwie Szatana idę przez dolinę podziwiając otaczające mnie mury skalne, te Słowackie robią na mnie większe wrażenie, a może to On to powoduje …?
Biała maź leje się dalej, z lewej strony też nadchodzi, wiem że nie mam już żadnych szans i nie zdążę wejść na górę za nim dopadnie mnie mgła :(
Nie godząc się z takim losem próbuję przyspieszyć, lecz czuję jakbym próbował wspinać się po wydmie której zbocza obsuwają się z pod nóg …
Docieram na przełęcz, mgła wchodzi zaraz za mną, mało tego od strony Glinianej Doliny wchodzi również :(



coś się pojawia żeby zaraz zniknąć










jakieś dalekie widoki


zaczyna się wlewać




mur "szatana"


Bardzo ładny !




kiedy oglądałem ten zygzak z Chłopka jeszcze nawet nie myślałem że nim pójdę ...


cieszę się widokami póki są









Spoglądam w stronę szczytu i myślę sobie, hmmm to kawałeczek, a na szlakowskazie pisze 45 minut :msd
Idę w górę, kawałek za przełęczą grupka Słowackich robotników naprawia szlak, kilku (Romów)stoi, a dwóch Słowaków robi, gdy wracałem układ sił się zmienił i było odwrotnie ;)
Mgła w natarciu ! Wchodzę na wierzchołek i widzę, a w zasadzie nie widzę ! że wierzchołek jest dalej, sporo dalej :lol
Gramolę się na szczyt pstrykam co się akurat da i schodzę trochę poniżej w małą wnękę skalną i tam urządzam sobie krótką przerwę.
Widzę że przede mną zaczyna coś się dziać, więc wyciągam aparat i próbuję wyłapać szczyty kąpiące się w gęstej mgle … a może to omamy, brak tlenu na takiej wysokości może je powodować, a może Szatan maczał w tym paluchy i pokazywał mi latające szczyty !?
Staję nad przepaścią kolejny raz, (szlak tan oferuje piękne przepaście) bynajmniej nie po to żeby zakończyć swój żywot, lecz by podziwiać dzieło natury !



















w nocy faktycznie musiało przymrozić


Zwidy, czy latające szczyty ;)




nad przepaścią


co widać po środku, Rysy ?









Powrót na przełęcz i kolejna krótka przerwa, połączona z leżakowaniem.
Ludzi sporo, jedni schodzą inni dopiero podchodzą, po drodze spotykam masę ludzi idących w górę mimo późnej już godziny, część idzie tylko do stawów pytając czy daleko jeszcze …
Zaczynam czuć kłucie nad kolanem, w sumie to już norma że coś tam kłuje, stopy również zaczynają się odzywać, ale chyba oto mi właśnie chodziło :D (a dzisiaj jest ból łydek i zakwasy)
Mozolnie schodzę noga za nogą, przy stawach mgła która utrzymuje się przez długi czas, więc nie zawracam sobie głowy fotkami, po prostu idę.











Na rozstajach skręcam w stronę schroniska, zapachy jedzenia kręcą mną jak w tańcu, niestety kolejki powodują nagły brak apetytu, kupuję znaczek schroniska i wychodzę. W knajpce trochę dalej udaję mi się kupić Kofole, którą szybko wypijam i ruszam w stronę symbolicznego cmentarza, akurat gdy do niego dochodzę słyszę jak helikopter leci na akcję w pobliskie szczyty, oby nic poważnego.
Zwiedzam zachwycony, kolorowe krzyże i tabliczki przymocowane w skałach robią wrażenie, cmentarz jest spory, jak na symboliczny.
Ruszam dalej, wybrałem szlak zielony, niepotrzebnie bo nic specjalnego oprócz śliskich korzeni i lasu tam nie ma ;)
Ostatni widok który zwiastuje rychły koniec wycieczki, to skocznia, cieszę się że ją widzę :)






















I taka to była wycieczka.
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-08-26, 21:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2021-08-26, 21:41   

Ale fajne chmurki.
Pięknie Adrian!
Wszyscy chodzą po Tatrach, a mnie jakoś w tym roku nie po drodze :(
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-08-26, 21:55   

Idealna trasa dla zaszczepionych ;)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-08-26, 22:02   

sprocket73 napisał/a:
Ale fajne chmurki.
Pięknie Adrian!
Wszyscy chodzą po Tatrach, a mnie jakoś w tym roku nie po drodze :(


Dziękuję.
Najlepsze są spontany, tym razem też się sprawdził.
Musisz namówić Tobiego, to Cię weźmie w Tatry ;)

Cytat:
Idealna trasa dla zaszczepionych ;)


Zrobiłem to z paszportem Polsatu ;)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-08-26, 22:07   

Zawsze możesz Witku, dać kiełbasę Tobiemu, to zapewne Ci nie odmówi ;)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2021-08-27, 02:45   

Tam nie rysy tylko lodowy.
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-08-27, 07:30   

sokół napisał/a:
Tam nie rysy tylko lodowy.


O kurde aż tak ?
A za nim jest Łomnica ? Coś chyba jest na wierzchołku.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2021-08-27, 08:34   

Adrian napisał/a:
O kurde aż tak ?


Szanowny Rumburaku Pogrzebowy !

Na tym zdjęciu ( bo o nie chodzi ? ) są :




Od lewej Pośredni Mięguszowiecki Szczyt, Lodowy Szczyt, Lodowa Kopa, Łomnica i Czarny Mięguszowiecki. A to wcięcie to Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem.

P.s. Bardzo ładna wycieczka tatrzańska. Skrytykuję za chwilę :D
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2021-08-27, 09:34   

Adrian napisał/a:
Potrzebowałem Tatr, żeby się sponiewierać i poczuć ból mięśni w nogach i zakwasy dzień po !


Ciekawa forma masochizmu :)

Adrian napisał/a:
jadę jak zawsze na Żywiec


Ustawimy pułapki.

Adrian napisał/a:
Więc w towarzystwie Szatana idę przez dolinę podziwiając otaczające mnie mury skalne, te Słowackie robią na mnie większe wrażenie, a może to On to powoduje …?


To prawda. Szatan zawyża średnią piękna górskiego.

Adrian napisał/a:
Staję nad przepaścią kolejny raz, (szlak tan oferuje piękne przepaście) bynajmniej nie po to żeby zakończyć swój żywot, lecz by podziwiać dzieło natury !


Cykl "Zdjęcia znad przepaści".

Adrian napisał/a:
co widać po środku, Rysy ?


To już sobie wytłumaczyliśmy. Popraw się na przyszłość.

Adrian napisał/a:
Na rozstajach skręcam w stronę schroniska, zapachy jedzenia kręcą mną jak w tańcu, niestety kolejki powodują nagły brak apetytu, kupuję znaczek schroniska i wychodzę. W knajpce trochę dalej


Tam są dwa schroniska. Zresztą w Popradzkim kolejka idzie baaardzo szybko.

Adrian napisał/a:
cmentarz jest spory, jak na symboliczny.


Bo tam są nie tylko tablice tatrzańskie.

Adrian napisał/a:
wybrałem szlak zielony, niepotrzebnie bo nic specjalnego oprócz śliskich korzeni i lasu tam nie ma


Szedłeś śladami straszliwej tragedii lawinowej.

Może być. Za młody to Ty nie jesteś ale może być z Ciebie pojętny uczeń.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2021-08-27, 09:53   

Ogólnie to teraz cos więcej napiszę, bo w nocy z telefonu tylko na szybko zajrzałem...

Źle nie miałeś, cos tam widziałeś, ale mnie zaskoczyłeś wyborem miejsca wyjazdu, Koprowy to chyba byłby jeden z ostatnich typów moich, gdzie się wybierzesz.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-08-27, 10:56   

Chmurki o widoki owszem, świetne ale ta przymrożona trawa jest elegancka. W sam raz na sierpniową, wakacyjną relację :)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-08-27, 11:40   

Pogodę wakacyjną w tym roku mamy lekko mówiąc do pupy i zimno ;)

Ten Koprowy gdzieś tam kiedyś mi przez głowę przeszedł ... A jak spontan to i szczyt spontanicznie wybrałem :)

Tak jak pisałem, wiem niewiele albo nic o topografia Tatr, dziękuję za dokładny opis. Chętnie bym częściej jeździł w Tatry, ale te wyjazdy to masakra dla organizmu.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2021-08-27, 13:05   

Adrian napisał/a:
Ten Koprowy gdzieś tam kiedyś mi przez głowę przeszedł ...


Jako poważny turysta masz obowiązek wejść na Koprową Przełęcz a potem na Koprowy drugą trasą. Daję Ci czas do lipca 2022.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9369
Wysłany: 2021-08-27, 13:47   

Że tak na około przez Koprową i glinianą Dolinę, czy coś bardziej PRO ? ;)
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-08-27, 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2021-08-27, 13:50   

Adrian napisał/a:
Że tak na około przez Koprowy i glinianą Dolinę, czy coś bardziej PRO ? ;)


Tylko i wyłącznie świętymi szlakami. Inaczej nie wolno.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - anime