Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Po dolinach i pagórkach z widokiem na Beskid Mały

Autor Wiadomość
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-08-26, 00:13   Po dolinach i pagórkach z widokiem na Beskid Mały

Miesiąc po wycięciu woreczka żółciowego postanawiam w końcu ruszyć tyłek z domu. Z zakazem chodzenia po górach przez najbliższe trzy miesiące mogę wyjechać co najwyżej do moich Wadowic. Tak też robię.
Na miejsce przyjeżdżamy we wtorek wieczorem. Mąż i syn muszą wracać do domu, ze względu na pracę, a ja zostaję bez żadnych konkretnych planów.
Zapowiadają ładną pogodę, więc szukam kompromisu sama ze sobą :lol I postanawiam, że
będę chodzić po dolinkach i pagórkach, będę szukać ciekawych miejsc, ładnych widoków i zrobię wszystko, żeby ten tydzień nie był stracony. Moje wycieczki nie mogą być zbyt długie i wyczerpujące. Decyduję się na kilkugodzinne, popołudniowe spacery.Mam nadzieję, że dam radę.

W środę zaczynam realizować plan i idę na pagórek to znaczy na Goryczkowiec Dzwonkiem zwany i odwiedzany przez mnie często i chętnie. Tym razem postanawiam się jednak po nim powłóczyć bezszlakowo, czego nie żałuję, bo udaje mi się się uchwycić trochę całkiem niezłych widoków. Żałuję natomiast tego, że nie wzięłam z domu aparatu i zdjęcia muszę robić telefonem, więc będą nie najlepszej jakości.

















W czwartek postanawiam udać się na peryferie miasta. Ze spacerów z ojcem z czasów dzieciństwa pamiętam jedno dość widokowe miejsce, w którym nie byłam od wielu lat. Dotarcie do niego okazuje się wcale nie takie proste, bo przybyło domów i wybudowali bloki w pobliżu, więc dawnych przejść już nie ma i trzeba kluczyć zaułkami małych, nieznanych mi uliczek. W końcu udaje mi się dojść na miejsce i mogę cieszyć się widokami zwłaszcza na pasmo Bliźniaków.













W piątek szukam miejsca, w którym nigdy dotąd nie byłam i w zasadzie niedawno o nim usłyszałam. To Boża Męka - oddalony 4 kilometry od centrum miasta położony wśród pól na niewielkim pagórku cmentarz ofiar cholery, czerwonki i tyfusu , zmarłych na początku XX wieku. Jak się okazuje jest to również miejsce bardzo nastrojowe i widokowe. Najpierw idę dość długo ulicami miasta, później pobliskiej wsi, a następnie polną drogą wznoszącą się nieco tylko do góry.























Po dłuższym odpoczynku na ławeczce obok kapliczki udaję się w drogę powrotną. Na sobotę zapowiadają piękną pogodę. A może by tak wybrać się jednak na jakąś górkę ? Może na Jaroszowicką Górę...
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Ostatnio zmieniony przez Majka 2016-09-01, 15:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-26, 15:33   

Szkoda, że telefonem zdjęcia zrobione... Na moim rel jakoś to jeszcze oglądać się da (choć kolory ala ceper czyli przekolorowane) ale na komputerze to już słabo...
Sam to też przetestowałem, moim telefonem. Też niby ok na nim, ale jak wrzuciłem na komputer to brrr.
A szkoda bo ostatnio lubię podgórza (moje własne określenie).
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2016-08-26, 16:06   

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę, zaś pomysł spacerów po dolinach w okresie rekonwalescencji wskazany. Często góry prezentują się ładniej z oddali (np. Tatry) lub z dolinek niż ze szczytu. Ostatnio nas nes_ska powaliła zdjęciami z Karkonoszy, więc laynn zaczyna narzekać. Mi się zdjęcia podobają, oceniam krajobraz a nie jakość (ziarno widać na 26")
laynn napisał/a:
lubię podgórza
To zawodowa domena sokoła.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-08-26, 19:37   

Za życzenia powrotu do zdrowia dziękuję. :)

Nie wzięłam aparatu, bo mi się wydawało,że niespecjalnie będzie potrzebny. Okazało się jednak, że przydałby się. Szczerze mówiąc przed wyjazdem nie bardzo wierzyłam w to,że uda mi się połazić. :lol
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-27, 05:08   

Rozumiem. No cóż szkoda...
ceper napisał/a:
To zawodowa domena sokoła.

Ty założyłeś fan klub sokoła czy Dobromiła?? Bo się gubię :lol
Ostatnio zmieniony przez 2016-08-27, 05:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-08-27, 11:27   

Szkoda, nie szkoda... Bardziej chodzi o pokazanie miejsc niż o jakość fotek.choć wiadomo, że lepiej ogląda się zdjęcia lepszej jakości. :)

Wrzucam dalszą część relacji.
W sobotę od rana grzeje. Wychodzę z domu przed południem, bo zanim zawlekę się na Jaroszowicką , trochę czasu minie. Najpierw trasą rowerowo-spacerową.Muszę przyznać ,że fajny pomysł, aby coś takiego zrobić. Trasa powstała dwa lata temu, prowadzi do Czartaka, ale mnie interesuje tylko odcinek do Jaroszowic.







W Jaroszowicach odbijam na żółty szlak i idę dość długo asfaltem w stronę mostu na Skawie, za to z pięknymi widokami nie tylko na Beskid Mały, ale również na Żywiecki. dostrzec można też w oddali Babią Górę. :)





I oczywiście cel mojej wycieczki w całej okazałości







Przekraczam most i robię jeszcze kilka fotek.





Zaraz za mostem zaczyna się las i szlak pnie się w górę najpierw łagodnie wygodną szeroka drogą, później już dość stromo leśnymi dróżkami. Odpoczywam często, robię fotki. widoków w zasadzie nie ma, góra w całości porośnięta lasem.











Wracam do domu najkrótszą, czyli tą samą drogą.

Dwa następne dni pogoda barowa. Robi się zimno, ponuro i pada- w niedzielę bardziej, w poniedziałek trochę mniej i raczej przelotnie.

W niedzielę tylko dwugodzinny spacerek na cmentarz wojskowy położony na obrzeżach miasta.Miejsce jedyne w swoim rodzaju, jednak nieco zapomniane i zaniedbane z wiadomych względów.











A z terenu obok cmentarza dość fajne widoki.



W poniedziałek spacerek nieco dłuższy po Księżym Lesie i polach z widokiem na Łysą Górę i Iłowiec.



















Zostaje mi tylko jeden i to niecały dzień, bo wieczorem mam wracać do domu. Musze wymyślić coś w miarę niedługiego i ciekawego. Stwierdzam,że trochę cywilizowanej rozrywki też by było wskazane, a że Inwałd blisko... :lol
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Ostatnio zmieniony przez Majka 2016-09-01, 15:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-08-27, 18:46   

Coś mi się zdjęcia nie wyświetlają :-/
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-08-27, 19:06   

Piotrek napisał/a:
Coś mi się zdjęcia nie wyświetlają :-/


Nie mam pojęcia dlaczego.Sprawdziłam w domu na wszystkich kompach i jeszcze na komórce. Wszędzie mi się wyświetlają.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-08-28, 20:45   

No to niezłe hokus-pokus. Właśnie siedze przed innym laptopem i też zdjęć nie ma. :rol
Zobaczę jutro w pracy na jeszcze innym komputerze.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-08-28, 20:57   

Ciekawe, wlazłem w edycje Twojego posta i linki do zdjęć są, więc wszystko ok.
Skopiowałem adres jednego zdjęcia, wrzuciłem w pasek ale zdjęcie zamiast otworzyć się normalnie w przeglądarce to pojawiło się okno, takie jak przy pobieraniu plików (otwórz/zapisz). Otworzyłem i jest ale w Google Chrome (ja używam na co dzień FF).
Zerknąłem więc na forum w Chrome i relacja jest kompletna, ze zdjęciami.
Nie wiem-jednorazowy przypadek czy może google chcą na siłę przejąć użytkowników?
 
 
Wilczyca 

Wiek: 55
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 260
Wysłany: 2016-08-28, 20:59   

Majka zdjęć nie widać.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-08-28, 21:05   

No to rzeczywiście nieźle. Ja mam wszędzie Google Chrome,więc pewnie dlatego jak posprawdzałam, to było w porządku.
Weszłam teraz na mozilla firefox i rzeczywiście nie widać. Nie bardzo rozumiem dlaczego.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-08-30, 09:29   

Tak czy inaczej spróbuję wrzucić ostatnią część relacji.
We wtorek rano wsiadam w busa i po kilku minutach jestem w Inwałdzie .Czekam w długiej kolejce, kupuję bilety.Najpierw Park Miniatur, potem Warownia.Na końcu Mini Zoo, nie za bardzo ciekawe zresztą. Dinozaurami i parkiem JPII nie jestem zainteresowana.
Kilka fotek:























Jak dla mnie najciekawszym z miejsc jest niewątpliwie Warownia. Do ZOO można podjechać ciuchcią,jest to dla dzieci niemała atrakcja. Idę na piechotę, bo to niedługi spacerek.W ZOO najfajniejszym miejscem są tarasy widokowe.









Po czterech godzinach cywilizowanej rozrywki :lol wracam do Wadowic, a wieczorem do domu. Nie wiem jak podsumować ten wyjazd. W każdym razie nie do takich wakacji byłam przyzwyczajona, ale pewnych spraw przeskoczyć się nie da.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Ostatnio zmieniony przez Majka 2016-08-30, 12:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Vlado 


Wiek: 48
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 1641
Skąd: Wega XXI
Wysłany: 2016-08-30, 20:59   

Majka napisał/a:
No to rzeczywiście nieźle. Ja mam wszędzie Google Chrome,więc pewnie dlatego jak posprawdzałam, to było w porządku.
Weszłam teraz na mozilla firefox i rzeczywiście nie widać. Nie bardzo rozumiem dlaczego.

Chroma niedawno wywaliłem wywaliłem, bo mi się syfy przez niego pchały;)
Przesiadłem się na Operę, FF też mam.
Na Operze widzę wszystkie zdjęcia, natomiast na FF faktycznie jest problem :o-o widzę te z ostatniej części (z długimi linkami), a tych z wcześniejszych części (z krótkimi linkami) nie widzę. Jakieś jaja :D

A okolica przesympatyczna;)
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-09-01, 15:46   

Ze zdjęciami jest już chyba wszystko Ok, dzięki fachowej pomocy jednego z forumowiczów.
Dziękuję Ceper :)

Okolica jest bardzo sympatyczna i daje spore możliwości, oczywiście gdy człek jest w pełni zdrowy i moze śmigać po górkach. :lol
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group