Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Markowe wędrówki.

Autor Wiadomość
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-07-29, 20:33   

Wczesna pobudka,śniadanko kawka i w drogę.W Skawicy lekka mżawka,na Krowiarkach leje jak z wiadra,mglisko.Wesoło.Zjeżdżamy niżej,jest coraz lepiej.W Zubrzycy nie pada.Syn wraca do domu a ja zaczynam.

Na łąkach klimat.



Przez Groń schodzę do Orawki,przy drodze budynki z charakterystycznymi,,wyżkami,,.



Przy szlaku zabytkowa kapliczka.

Daleko na wzgórzu bieleje kościół w Jabłonce.

Droga doprowadza do drewnianego kościółka w Orawce.









Przy zabytkowym budynku dawnej farbiarni płótna

idę w kierunku Pająków Wierchu. Za plecami przebyty szlak,

wychodzę na widokową łączkę.Przede mną na ostatnim planie Pająków Wierch.

Bez widoków zachodzę ku kaplicy pw.Matki Bożej Bolesnej Patronki Orawy.





Bardzo duszno,nisko wiszą chmury mało co widać.Szlak wyprowadza mnie do oś.Danielki.











W osiedlu stoi dzwonniczka loterańska oraz kapliczka domkowa.



Szlak prowadzi w kierunku Pająków Wierchu,

w prześwitach widok na jezioro Orawskie.

Idę dalej lasem,kiepsko z widokami.Droga sprowadza mnie do Podszkla z widocznym kościółkiem.







Przy cmentarzyku

w towarzystwie ciekawskich krówek śniadanko.

Mijam ukryty w krzakach cmentarz choleryczny

i łąkami maszeruję w kierunku wsi Bukowiny pod Żeleźnicą.







Znów w przeciągu kilku dni melduję się pod Żeleźnicą.

Z pod Żeleźnicy szlak



sprowadza mnie do Pieniążkowic.





Na szlaku spotykam turystę.

Zachodzę do wsi

za mną Żeleźnica.

Ciąg dalszy zabytkowej zabudowy



a przede mną przyjemny fragment szlaku przez Dzielański Wierch.

Szkoda,że chmury zabijają widoki.





W gnieździe mijam piękna rodzinkę

i obok kapliczki



oraz figurki św.Jakuba

z widokiem na

przez grzbiet Wleśniostuki zachodzę do wsi Krauszowa.Gorąco.Asfaltowa droga obok pomnika

sprowadza do Ludźmierza.

Akurat podjeżdża podmiejski do Nowego Targu więc korzystam.Melduję się na stacji,

a za chwilę mam pociąg i do domku.

Traska fajna,najbardziej szkoda widoków które zabrała pogoda.Ale co się odwlecze.
Ostatnio zmieniony przez marekw 2021-07-29, 20:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9426
Wysłany: 2021-07-29, 20:43   

Skansenowo się zrobiło, fajna długa wycieczka :)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-07-29, 21:04   

To są świetne rejony, ale moim zdaniem na jesień, wiosnę, a w każdym razie na chłodniejsze dni. Takie, z dobrą widocznością!
No cóż, świetnie mnie namawiasz, więc może jesienią się skoczę w te rejony... :)
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2785
Skąd: Tychy
Wysłany: 2021-07-30, 13:26   

marekw napisał/a:
Wczesna pobudka,śniadanko kawka i w drogę.

W przypadku tej wycieczki, opłacało się zacząć sporo...później. Im bliżej końca, tym pogoda lepsza. A rejony bardzo niszowe, wręcz mi nieznane.
To cenię w Twoich relacjach.
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-07-31, 08:03   

Adrian napisał/a:
Skansenowo się zrobiło

Taki urok tych terenów.
laynn napisał/a:
świetnie mnie namawiasz, więc może jesienią się skoczę w te rejony...

Będzie pogoda to jeszcze dorzucę coś po niedzieli.
Tępy dyszel napisał/a:
opłacało się zacząć sporo...później. Im bliżej końca, tym pogoda lepsza.

Byłem uzależniony od transportu,zwłaszcza rannego.
Tępy dyszel napisał/a:
To cenię w Twoich relacjach.

Dzięki.
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-08-04, 21:13   

Poranek wita mnie na dworcu w Suchej B.

Wysiadka w Rabce Zdrój

i na busa do Raby Niżnej.W końcu przestaje padać,ale chmury nisko wiszą.Mijam stacyjkę w Rabie Niżnej

przekraczam mętną Rabe

a za plecami Luboń.

Łąki dopite wodą

a z tyłu widok od Babiej po Luboń.

Szybciutko melduję się pod krzyżem na Potaczkowej

a przede mną cel dalszej wędrówki.

Schodzę do Poręby Wielkiej i obok dyrekcji GPN

mijając kapliczkę

starą aleją jaworową

pośród drewnianych domów



zachodzę do wsi Niedźwiedź.Na ryneczku pomnik Orkana

a wioski pilnuje patron.

Mijam zarastającą odkrywkę fliszu karpackiego.

Za mną Potaczkowa,

a po lewej masyw Ćwilina.

Kapliczka,obok której droga w lewo prowadzi do Orkanówki.



Z osiedla pokazuje się cel dalszej wędrówki Wasielka,

a w dole widać Koninki.

Podejście na zalesioną Wasielke krótkie,ale bardzo ostre.Z polany Łąka widoczek na Turbaczyk.

Na Gorczańskim szlaku.

Z polany na Turbaczyku świetne widoki,





od Lubonia przez Lubogoszcz,Ćwilin po Kudłoń.Następna kapliczka

zarośnięta

i znów monotonnie i stromo

dochodzę do Czoła Turbacza.Widoczek,

obok ołtarza idę do schroniska.

Przy schronisku piwko,i lecę do Kowańca.Widoczność marna.





Przez polanki obok sanktuarium św.Maksymiliana Kolbe

melduje się przy kościele w Kowańcu.

W Kowańcu pierwszy bonusik,z pod nosa odjeżdża podmiejski,następny za godzinę.Więc z buta do Nowego Targu.Na okazję nie ma co liczyć.Przekraczam Czarny Dunajec

i przez miasto idę na stację.Tu drugi bonusik,za chwile podjedzie opóźniony pociąg i do domu.
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9426
Wysłany: 2021-08-04, 21:35   

Dorzuć mapkę z trasą :)

Końcówkę znam z przejścia razem z Sebą.
Trasa wydaje się kusząca ...
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5884
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-08-04, 21:46   

Trasę zrobiłeś piękną.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-08-04, 22:48   

Niezła trasa! Byłem w okolicy tam ostatnio ;)
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-08-05, 11:04   

Mapka dla Adriana.
https://mapa-turystyczna.pl/route/94ct
Jeszcze ze 6 km.asfaltem z Kowańca do Nowego Targu.
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-08-05, 11:06   

marekw napisał/a:
Trasę zrobiłeś piękną.

laynn napisał/a:
Niezła trasa!

Trochę widoków brakło ku Tatrom,ale jestem zadowolony.
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-08-23, 12:09   

Tydzień nad morzem zleciał jak z bicza strzelił.Pora odwiedzić górki.Po przyjeździe poszedłem spać o 1 w nocy a budzik drze mordę o 4.Pospałbym jeszcze,ale góry wołają.Wysiadam na stacji.

Przy stacji fabryka palet

nie dziwota,że lasów ubywa w zastraszającym tempie.Dzisiejsza wycieczka to trochę widoków,asfalt oraz dużo lasu.Ponad Jordanowem wita mnie słonko

a za plecami z ponad mgły wyłania się rozległy masyw Zembalowej.

Daleko w prześwitach Luboń Wielki.

Dochodzę do rozdroża szlaków

i idę w stronę góry Ludwiki,jeszcze do niedawna bardzo widokowego szczyciku.Obecnie coraz bardziej zabudowany traci już swój urok.Ale chyba czeka to większość takich miejsc gdzie łatwo dojechać.A szkoda.Na początek Babia

rozległa panoramka

od Gronia i Stołowej Góry z lewej przez Kotoń w środku rozłożystą Zembalową i ramię Lubonia Małego z prawej.Jeszcze raz ta sama panorama w HDR.

Przede mną pasmo Policy w całej okazałości,które przetnę za jakiś czas.

Nieśmiało próbują odsłonić się Tatry,ale nie dziś.

Są i Gorce z Turbaczem i Kudłoniem.

Bliżej Bukowiński Wierch z masztem przekaźnika a z lewej Żeleźnica.

Koniec oglądania widoków,bo by mi dnia brakło.Polna droga prowadzi ku.

Za plecami

a przede mną

najbliżej Groń za nim Kiełek,Babia zabudowania centrum Sidziny.Oraz kopka i zadbane pola.



Mijam kilka perełek



i schodzę na asfaltową drogę,która poprowadzi mnie do Sidziny.Przy drodze dużo kapliczek,które wrzucę stopniowo.



Mijam Łysą Górę ze skalnym obrywem a obok dźwiga się Cupel.







Ciąg dalszy kapliczek.









Przede mną zalesiony Kiełek z polami Plebańska Góra a całkiem z tyłu Czyrniec.

Kolejna z kapliczek

jeszcze widoczek na Groń i z polami Tempakowa.

Obok kolorowej kapliczki



dochodzę do rozłożystego dębu,,Adam,,.

Dalej asfaltem obok kolejnej



z widokiem wstecz

obok zamkniętego skansenu

melduje się przy kaplicy w osiedlu Bińkówka w Sidzinie.

Teraz czeka mnie monotonne podejście na przełęcz Kucałową.Coś tam odsłania się w prześwitach,ale szału nie ma.

Z wyrębu ku wyspą.

Mijam szałasik



i wychodzę na przełęczy.A tam krzyki darcia,gorzej jak na plaży w Dąbkach.Czym prędzej opuszczam to miejsce.

Kwitną goryczki



a to oznacza zbliżającą się jesień.Tam byłem.

Pozostało mi jeszcze zlecieć na busa do Skawicy i do domu. W busie przeglądam forum odgaduje zagadkę Tomka i to tyle.
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9426
Wysłany: 2021-08-23, 12:15   

Piękne przywitanie po urlopie :ok5
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3734
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2021-08-23, 12:23   

Adrian napisał/a:
Piękne przywitanie po urlopie :ok5

Urlop to ja mam do 20 września. :ops A z wycieczki jestem bardzo zadowolony :) .
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-08-23, 12:41   

marekw napisał/a:
Po przyjeździe poszedłem spać o 1 w nocy a budzik drze mordę o 4.Pospałbym jeszcze,ale góry wołają.

Woriot! :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime