Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Magura i chata na Groniu (Beskid Śląski)

Autor Wiadomość
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2783
Skąd: Tychy
Wysłany: 2024-04-28, 12:14   Magura i chata na Groniu (Beskid Śląski)

Trasa: Wilkowice Bystra PKP (396) - Bystra Górna (470) - Bystra Krakowska (670) - chata na Groniu (660) - trawers Magury (ok.950) - Pięć Dróg (941) - schronisko pod Klimczokiem (1052) - Magura (1109) - Lanckorona (754) - Wilkowice Bystra PKP (396)

Maksymalne przewyższenie: 713 m.
Suma wzniesień: ok. 970 m.
Całkowity czas wycieczki: 5 h. 50 min.






Druga tegoroczna wycieczka w rejonie podobnym do pierwszej. Start sezonu najwcześniej w historii działalności turystycznej. Taki mamy klimat.

Na powitanie ,,piramidka" Łysej Góry - ustrojstwo zainstalowane już w Beskidzie Małym.



Pierwsze ok. 4 km pisząc delikatnie, zbyt ciekawe nie są. Cały czas w dole po chodnikach w górę Bystrej. Po prostu trzeba było to ,,odfajkować".

W końcu spotykam szlak czerwony nieopodal miejsca zwanego ,,zajazd pod Źródłem". Łapię pierwsze poty, podejście niezbyt długie ale dosyć treściwe.

Potem fajny trawers stokami Magury aż do miejsca, które odkryłem w zeszłym roku i które niezmiennie mi się podoba. Chodzi o tzw. Chatę na Groniu a w zasadzie to, co tuż ponad nią.

Kotlina Żywiecka i Beskid Mały- grupa Magurki Wilkowickiej i Czupla.



W głębi po lewej m.in. Gaiki. Widać też dwa szpitale w tym jeden czynny.



Chcąc nie chcąc, czas opuścić to sympatyczne miejsce, bo wyższe cele czekają.

Co nieco pozaszlaków, trawersując szeroką drogą stokową (?) pożarową wschodnie i południowe zbocza Magury (mapa niezbyt dokładnie oddaje w tym miejscu rzeczywisty przebieg).

Pokazuje się po raz pierwszy Skrzyczne z bardzo nielicznymi już akcentami zimowymi.



Wina Tuska w pobliżu miejsca zwanego ,,Pięć Dróg"



Im wyżej tym lepiej, odsłania się Beskid Żywiecki.



Jest też rzekomo nudna Babia Góra. Ta nuda zatrzymała mnie w tym miejscu na jakieś pół godziny.



Beskid Śląski, na pierwszym planie grzbiet Beskidu Węgierskiego, dalej m. in. Czantoria i grzbiet ku Stożkowi. W oddali prawdopodobnie Beskid Śląsko-Morawski.



Co dziwne, mimo soboty i niezłej pogody, frekwencja w, jak i przy schronisku pod Magurą (Klimczokiem) co najwyżej umiarkowana.



Do samego Klimczoka mam ,,rzut beretem" dlatego oczywiście na niego....nie wchodzę. Daje sobie pretekst do powrotu przy okazji innej wycieczki.

Postanawiam zaznajomić się ze szczytem Magury. O zgrozo, pomimo tylu wieków jakie sobie liczę, nigdy wcześniej na szczycie Magury nie byłem. Ale w końcu i to nadrobiłem, wciąż się rozwijam ;)



Liczyłem na szczególnie atrakcje widokowe wybierając jako zejście, grzbietowy szlak czerwony ale zawiodłem się.
Tu widoki owszem były ale głównie ,,prześwitowe" bez szerszych wolnych przestrzeni od drzew. I nie wiem jak, ominąłem ruiny basenu kąpielowego pod Magurą, mimo, iż mapa wskazuje, że znajdują się one tuż tuż przy szlaku.

Widok jakby znajomy ;)



Przy tzw. ,,Lanckoronie" - bardzo oryginalny ołtarz trzeba przyznać.



Schodząc do stacji kolejowej niby nie należałoby się spodziewać już nic szczególnego. Ale pozory potrafią mylić.

Tuż nad górnymi zabudowaniami Bystrej. Świetne miejsce na posiadówę, co też rzecz jasna uczyniłem.

Beskid Żywiecki od Prusowa po Pilsko.



Na zdjęciu tego pewnie nie widać, ale oprócz Babiej Góry było też widać Tatry. Mimo relatywnie niskiej wysokości tej okolicy.



Cytując klasyka - ,,taka to była wycieczka".

Co dalej i kiedy ? Planów brak, co będzie co będzie. Pewnie głównie Beskid Śląski, Żywiecki i Mały bo logistycznie u mnie kiepsko na inne miejsca. Czyli powroty do miejsc znanych ale które nadal mam ochotę odwiedzać :usmi
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9410
Wysłany: 2024-04-28, 13:05   

Z końcówki tego podejścia do schroniska widać Tatry, ale chyba miałeś za słaba widoczność.

Nawet widokowa trasa z tego wyszła :)
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8318
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2024-04-28, 13:22   

Cytat:
Przy tzw. ,,Lanckoronie" - bardzo oryginalny ołtarz trzeba przyznać.

hajlujący brodacz... może jakiś krewny Grzegorza Brauna??
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14399
Wysłany: 2024-04-28, 14:07   

Tępy dyszel napisał/a:
I nie wiem jak, ominąłem ruiny basenu kąpielowego pod Magurą, mimo, iż mapa wskazuje, że znajdują się one tuż tuż przy szlaku.


A to ciekawe.

Z całej tej trasy najbardziej mi się podobają widoki na Skrzyczne. Są bardzo fajne z tej strony.

Tępy dyszel napisał/a:
O zgrozo, pomimo tylu wieków jakie sobie liczę, nigdy wcześniej na szczycie Magury nie byłem.


Pierwszy raz na ten szczyt wtoczyłem się mając 40 lat. W Święto Pracy !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8318
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2024-04-28, 14:22   

Ruiny basenu faktycznie są tuż przy szlaku i doprawdy ciężko je przeoczyć, przynajmniej na trzeźwo ;)

_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2783
Skąd: Tychy
Wysłany: 2024-04-28, 17:33   

Adrian napisał/a:
Nawet widokowa trasa z tego wyszła

Średnio rzecz biorąc, aura ni to słońce, mi chmury, trudna do zdjęć, szczególnie aparatem kompaktowym. Potem jednak więcej chmur co znacznie jak się okazało, poprawiło widoczność.

Pudelek napisał/a:
hajlujący brodacz... może jakiś krewny Grzegorza Brauna??

Ktoś Ci pomógł w napisaniu tego tekstu ? A może jednak to wpływ dziadkowego syropu na gardło ?

Dobromił napisał/a:
Pierwszy raz na ten szczyt wtoczyłem się mając 40 lat. W Święto Pracy !


Ponoć na Grojcu byłeś 3741 razy ale czy choćby jeden raz na samym jego szczycie ?

Pudelek napisał/a:
Ruiny basenu faktycznie są tuż przy szlaku i doprawdy ciężko je przeoczyć, przynajmniej na trzeźwo

Sam jestem zdziwiony, że je przegapiłem, widocznie musiałem przez pewien czas patrzeć w zupełnie inną stronę ;)
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2024-04-28, 17:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8318
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2024-04-28, 17:57   

Tępy dyszel napisał/a:
Ktoś Ci pomógł w napisaniu tego tekstu ? A może jednak to wpływ dziadkowego syropu na gardło ?

podobieństwo do posła Grzegorza jest uderzające
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14399
Wysłany: 2024-04-29, 07:16   

Tępy dyszel napisał/a:
Ponoć na Grojcu byłeś 3741 razy ale czy choćby jeden raz na samym jego szczycie ?


Zdarzyło się. I to nawet w ostatnim marcu.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5556
Wysłany: 2024-04-29, 07:56   

Nie zostałeś Królem Klimczoka. Decyzja kontrowersyjna, pod publikę, dla fejmu, dla lajków... ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group