Kristof73 skazany na (za) włóczęgostwo... |
Autor |
Wiadomość |
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2020-03-30, 17:09
|
|
|
kristoff73 napisał/a: | Nie wiem, czy jest w Polsce drugi las, gdzie jest taka profilaktyka ppoż i ułatwienia dla strażaków, ale nie chciałbym się w środku nocy, w odl. kilku km od cywilizacji, o tym przekonywać. |
No tak... tam moga byc na to wyjatkowo wyczuleni... |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-04-11, 17:29
|
|
|
Jeszcze kilka zdjęć z okolic Kuźni Raciborskiej i Rud:
lokomotywy w Kotlarni:
Halinka w Raciborzu jakiś czas temu:
i nieco później:
w tym miejscu zaczął się wielki pożar w sierpniu 1992 - i jest to jedyne miejsce, w którym byłem zmuszony użyć gwizdka - na mojej drodze stał jeleń i nie miał zamiaru odejść
Dostrzegalnia ppoż:
Rudzki las jesienią:
Staw (i rezerwat) Łężczok w drodze do Raciborza:
Stare dzieje:
Racibórz - dzielnica Obora:
Z tych terenów szczególnie miło wspominam spacery na trasach: Kędzierzyn-Koźle - Rybnik (dziki zmusiły do lekkiej modyfikacji trasy) i Rudziniec - Racibórz (lekko przesadziłem z degustacją porterów i risów, ale cel osiągnąłem ) |
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-04-11, 17:47
|
|
|
I jeszcze kilka słów o spacerze, który odbyłem jakiś czas temu Z pewnych przyczyn miałem ograniczony czas i możliwości, więc ruszyłem do lasu położonego najbliżej domu, czyli położonego w kierunku zachodnim od dzielnicy Załęska Hałda. Tereny te postrzegam jako "lasy przemysłowe", czyli trzecia, może czwarta liga. Ale w pewnych okolicznościach trzeba je docenić Ale i tam można docenić piękno natury, lepsze powietrze, smak piwa kraftowego Jest spokojnie, pusto, dopiero po dłuższym czasie, będąc na nasypie kolejowym, dostrzegam, że na drugi nasyp wbiegają dziki - uciekają przede mną? Nieco później przejeżdża rowerzysta - pierwszy człowiek, którego spotykam w lesie i pyta, czy tu można jeździć Odpowiadam, zgodnie z prawdą, bo lubię wiedzieć takie rzeczy , że tu wszędzie wokoło Lasy Państwowe. Pyta, czy "tam dalej" bezpiecznie - mówię, że tak, ale jest droga publiczna i jeżdżą auta, więc trzeba uważać
Pod sam koniec tego spaceru i to w małej odległości znów widzę dziki - na szczęście, uciekają.
Tego dnia widziałem więcej dzików niż przez kilka lat leśnych włóczęg razem wziętych
Warto było przejść się, dotlenić, wzmocnić odporność. Nie miałem dużych oczekiwań (nawet nie wziąłem aparatu) i na pewno się nie rozczarowałem |
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
Gór Ski
Dołączył: 08 Maj 2018 Posty: 484 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-04-14, 08:50
|
|
|
kristoff73 napisał/a: | I jeszcze kilka słów o spacerze, który odbyłem jakiś czas temu Z pewnych przyczyn miałem ograniczony czas i możliwości, więc ruszyłem do lasu położonego najbliżej domu, czyli położonego w kierunku zachodnim od dzielnicy Załęska Hałda. Tereny te postrzegam jako "lasy przemysłowe", czyli trzecia, może czwarta liga. |
I tam też znajduje się Zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Uroczysko Buczyna” całkiem fajne miejsce , ciekawe jak te ponad stuletnie Buki się tam zachowały przy tych kopalniach ? |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-04-15, 08:55
|
|
|
Minął jakiś czas Gdy będzie mi dane tam powrócić, przyjrzę się uważniej. Generalnie, o wiele bardziej zwracam uwagę na drzewa iglaste - dużo lepszy klimat.
W sumie tylko dwa razy tam spacerowałem - ten pierwszy spacer to była trasa z domu na hałdę Skalny w Łaziskach Górnych, gdzie kręcono jedną scenę w filmie "Bilet na Księżyc" - wrzucę parę zdjęć (o ile znajdę). |
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-04-20, 20:51
|
|
|
Hałda Skalny:
I dzisiejszy, legalny!!!, spacer po Parku Kościuszki, Osiedlu Ptasim, Parku Leśnym i paryjach - terenach, gdzie za PRL-u była stacja rozrządu, jeszcze kilka lat temu spore ruiny, dziś już w zasadzie nic...
Ludzi w Parku Kościuszki na głównej alei chyba po wojnie nigdy nie było tak dużo w poniedziałek... Ale ogólnie dało się pochodzić.
Zaległe zdjęcie pomnika:
Park Leśny - jest trochę aut:
Nowy plac zabaw wzorcowo pusty:
Króliki harcują:
Kot zachowuje spokój:
Dobry spacer, choć dość krótki. W łyk-end, niezależnie od pogody, będzie znacznie dłuższy! |
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-04-20, 21:02
|
|
|
Ja dziś też spotkałem sporo wędkarzy, jak na miejsce. I jak na odludne miejsce, sporo osób spacerujących... |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2020-04-20, 21:24
|
|
|
Oooo, u was jeszcze sa haldy! W Bytomiu wszystkie rozebrali.. Mialam dwie ulubione i zniknely - ponoc pod drogi poszly... |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-04-20, 21:35
|
|
|
Cytat: | Oooo, u was jeszcze sa haldy! W Bytomiu wszystkie rozebrali.. Mialam dwie ulubione i zniknely - ponoc pod drogi poszly... |
To wybierz się do Katowic - Murcki i Kostuchna zapraszają A i w Łaziskach Górnych jest jeszcze druga - tam nie byłem i pewnie niedługo zawitam. Można by zrobić jakiś rajd po hałdach |
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2020-04-20, 22:21
|
|
|
kristoff73 napisał/a: | A i w Łaziskach Górnych jest jeszcze druga - tam nie byłem i pewnie niedługo zawitam |
O tej to cos kiedys slyszalam! Chyba z niej widac taka fajna wielka elektrownie? Nie wiem czy w relacjach Pudelka sie nie przewijala kiedys!
kristoff73 napisał/a: | Można by zrobić jakiś rajd po hałdach |
Dobry plan! Bo to troche wstyd ze łaziłam po haldach w Donbasie a na Slasku nie... (no oprocz tych dwoch bytomskich, ale to jeszcze za dziecka) |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-04-26, 21:14
|
|
|
Cytat: | O tej to cos kiedys slyszalam! Chyba z niej widac taka fajna wielka elektrownie? |
To ta, na której byłem - tuż obok jest elektrownia "Łaziska". Druga hałda jest znacznie mniejsza.
Ostatni weekend kwietnia był, jak dotąd, najbardziej leśny w moim życiu! Raz - trzeba pewne straty odrobić, dwa - dla zdrowotności, trzy - dla sprawdzenia formy, cztery - bo mogą lada chwila zamykać coraz więcej lasów.
Piątek - Lasy Murckowskie (8km), sobota - Piasek-Katowice (36), niedziela - Lasy Raciborskie (14) - nie mogłem od żony za dużo wymagać
Trasa Piasek-Tychy jest bliska ideału leśnego spaceru i w zasadzie można ją pokonać w 100% bez maski. A i przez Wilkowyje oraz Mąkołowiec rzadko ją zakładałem, a sporo rowerzystów jechało w maskach - może przez kurz, który faktycznie wzbijał się z dróg, gdy powiało... W Tychach przyszła do mnie kotka:
Dużo mniej przyjemnie było w lesie w Kostuchnie, gdzie zobaczyłem przed sobą 2 wielkie dziki i kilka bardzo małych... W tył zwrot, po 100 metrach przebiegły kolejne 2 dziki średniej wielkości. Wyszedłem z lasu i przejechałem busem do Brynowa.
Niedzielny spacer bardzo fajnie się udał:
A ja mieszkam na Jana Pawła Trzeciego
|
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9369
|
Wysłany: 2020-04-26, 21:21
|
|
|
Czyli nie wszędzie zakaz znieśli |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2020-04-26, 21:22
|
|
|
I ktoś nie umie policzyć, ile dni ma kwiecień... |
|
|
|
|
kristoff73
Wiek: 50 Dołączył: 15 Maj 2019 Posty: 606 Skąd: ST SD KGR TK SB
|
Wysłany: 2020-05-24, 19:24
|
|
|
Wczoraj wybrałem się pociągiem do Tarnowskich Gór. Plan był prosty - jak najszybciej wydostać się z miasta na tereny leśne I to się dobrze udało Niedaleko dworca kolejowego (a raczej za dworcem autobusowym) stoją eksponaty:
Po kilkudziesięciu minutach zaczyna się ładny, zielony las:
Wybieram szlak żółty:
Ludzi tu nie spotykam, ale przede mną idą kaczki
W końcu nie wytrzymały presji i odleciały...
Ludzi widzę dopiero przy zalewie Nakło-Chechło - chciałem go obejść od strony południowej, ale napotkałem na barierki. Mimo w miarę wczesnej godziny - ok. 10-ej - ludzi nie brakuje.
Dzień nie jest słoneczny i zalew nie prezentuje się najlepiej:
Rower (a może koło) i "Leśno Rajza" - wolałbym ludzika i "Leśny Spacer"
Jestem w powiecie taMogórskim, jakby ktoś nie wiedział
Opuszczam tereny przy zalewie, przechodzę przez szosę i widzę stację kolejki wąskotorowej:
Robi się odludnie, widzę tylko zająca
Fragment największego torowiska w Polsce:
A to nie żaden dworzec, lecz stacyjka z zamkniętą budą:
Stacyjka Miasteczko Śląskie
i znów las
Postanawiam trzymać się linii kolejowej, leśne ścieżki są beszlakowe, pogoda się nieco psuje, zaczyna padać, ale nie na tyle, by sięgać po płaszczyk
Wlokłem się tego dnia jak żółw, poza terenem zalewu nie spotkałem człowieka, dotarłem w końcu do Kalet, gdzie zakończył się dopiero drugi (!) spacer tymi lasami. Pierwszy był nieporównanie bardziej spektakularny - na trasie Kalety - Siewierz - Zawiercie
Lasy są niezłe, ogromne, ale mało tu możliwości zrobienia jakiejś sensownej długiej trasy.
Ciekawym doświadczeniem jest podróż pociągiem na trasie Katowice-Kalety - do, powiedzmy, Radzionkowa, krajobraz jest mocno ponury, od TG zaczyna się zielona kraina, kontrast jest potężny |
_________________ Бродяга. Снусмумрик. Бомж. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-05-24, 20:57
|
|
|
Nad zalewem byłem raz. Było słońce. I wcale się lepiej nie prezentował. No ale ja to może po Pogoriach rozywdrzony jestem
Jeśli zaś chodzi o lasy, to mnie te na północ od TG interesują, jeździłem do Lublinca nimi i fajnie, ładnie tam było. W samych TG byłem raz (poza wizytami w marketach, ale to praca), z żoną, gdy jeszcze nią nie była. Na rynku. Takie sobie wrażenie sprawiło na mnie miasto, ale praktycznie go nie znam. |
Ostatnio zmieniony przez 2020-05-24, 20:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|