Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

kowarskie sztolnie

Autor Wiadomość
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-11-23, 18:28   kowarskie sztolnie

W miniona sobote krajobraz w Sudetach miotal sie juz miedzy jesienia a zima… Juz w wielu miejscach zaczynalo lezec biale paskudztwo zwane potocznie sniegiem..

Widoki znad Kamiennej Gory







Okolice przeleczy nad Kowarami







wawoz kolo kowarskich sztolni







No wlasnie! jak na zewnatrz zaczyna byc nieprzyjemnie to trzeba sie schowac wglab ziemi i tam milo spedzic czas. Akurat tym razem padlo na kopalnie Podgorze. Sztolnia ta zostala wydlubana nietypowo jak na podobne atrakcje w Sudetach bo dopiero po wojnie. Wydobywano tu uran w ilosci duzo i kraza pogloski ze pierwsza radziecka bomba atomowa zdetonowana na poligonach kolo Semipałatynska miala wlasnie duzo wspolnego z kowarskim uranem.
W sztolni umieszczono makiete takowej bomby:



Na poczatku lat 70 tych sztolnia zaczela sluzyc innym celom- zalozono tu inhalatorium radonowe, gdzie ludzie siedzac na stylowych lezaczkach wdychali sobie obecny tu gaz majacy ponoc wlasciwosci prozdrowotne na uklad oddechowy, krwionosny i zaburzenia odpornosci. Byla to “filia” uzdrowiska w Cieplicach.Miejsce dosc unikalne bo jedyne takie w Polsce a na swiecie tez nie ma ich za duzo bo chyba z piec. Gdzies kolo 90 roku zaczelo ono podupadac i w koncu zakonczylo swa dzialalnosc. Zostaly tylko lezaczki, ktore czasem coniektorym sluza do spania. Wedlug mnie byly bardzo wygodne, acz toperz narzekal na jakis pret wbijajacy sie w plecy. Do snu graja pompy i wali siarkowodorem- co do plusow/minusow tego zjawiska zdania byly podzielone ;)







Spora czesc dolnego poziomu kopalni jest udostepniona do zwiedzania dla turystow i mozna tam lazic z przewodnikiem. Gorna czesc osiaga sie po chybotliwej schododrabinie- jest tam ladniej ale wejscie nieoficjalne. Cos tam jednak slyszalam ze kiedys moze i tam beda wycieczki prowadzic.

Takie rozne widoczki z podziemnych korytarzy:















































Z fajnych rzeczy wewnatrz sztolni to bardzo mi sie udal jeszcze wagonik , tzn dokladniej chyba dwa wagoniki. Stoja akurat w miejscu gdzie zadnych torow nie ma, wiec albo ktos przytargal go na plecach albo zlomiarze ukradli szyny ;)











W kopalni znajduje sie zalany szyb o glebokosci kolo 240 metrow, niektorzy twierdza ze jest jeszcze dwa razy taki gleboki. Jest to obecnie najglebsze podziemne nurkowisko w Polsce, ale poki co nie doplynieto na samo jego dno. Najnizej wpelzli cos na 150 metrow. Woda jest przejrzysta, fajnie sie szkli i migocze w swietle latarek.







Nogi nie wkladalam jak mam w zwyczaju w takich miejscach bo ponoc woda jest radioaktywna. Acz byli tacy co siadali kuprem acz zabezpieczeni gumowym opakowaniem.



A jeszcze z ciekawostek powrotnych- to chyba akurat Swidnica, ale ostatnio spotykalismy tez w innych miejscach- skrzyzowanie objazdow. Zamiast za zielonymi tablicami coraz modniej jest dla odmiany jezdzic za zoltymi

_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-11-23, 18:33   

niby część nieoficjalna, a widzę tam jakieś tablice informacyjne, na głowach kaski i jakoś tak zagospodarowane...
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-11-23, 18:59   

Pudelek napisał/a:
niby część nieoficjalna, a widzę tam jakieś tablice informacyjne, na głowach kaski i jakoś tak zagospodarowane...


Caly dol kopalni jest zagospodarowany-pozamiatana podloga, wzmocnione stropy, tablice na scianach, jakies reklamy firm nurkujacych, wystawki ze starego sprzetu, lampy, bomba z kartonu, wagoniki itp
Gorny poziom jest chyba w trakcie odpompowywania wody (duza rura idzie glownym korytarzem) i tez tam cos beda dlubac celem zagospodarowania, na razie wycieczki tam nie chodza bo panie na szpilkach moglyby ublocic nozki . Sa jeszcze takie boczniejsze korytarze z fajnymi drewnianymi stemplami ale tam juz nie szlam bo strop byl jakby mniej pewny i sie balam ze sie obwali.
Kaski przynieslismy swoje- kumpel ktory zalatwial wejscie prosil aby na gore wchodzic w kasku zeby nikt se lba nie rozwalil bo potem opiekunowie kopalni mogli by miec jakies klopoty albo co.

Ta czesc gorna nieoficjalna to foty od 22 do 41, reszta z dolu
https://picasaweb.google..../201511_Kowary#
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-11-23, 19:07, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-11-23, 21:04   

Łóżka, leżaki...no fajna miejscówka :)
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-11-23, 21:09   

A co zrobiliście z Kabaczkiem w tym czasie kiedy tam byliście ?
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-11-23, 22:16   

Basia Z. napisał/a:
A co zrobiliście z Kabaczkiem w tym czasie kiedy tam byliście ?


kabaczek zostal w Olawie z moimi rodzicami na caly weekend
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-11-23, 22:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2015-11-23, 22:33   

Kowary. Spędziłam tam kiedyś urocze wakacje. ;) Widzę, że wybraliście tę część bez przewodnika.;) Ja byłam w tej drugiej części z przewodnikiem. Już nie pamiętam co, ale wiem, że ciekawie opowiadał. ;)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-11-23, 22:40   

Kurcze zawsze chciałem nurkować (tego jeszcze nie spróbowałem) a w takiej sztolni to musi być i super ciekawe i pewnie stresujące.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-11-23, 23:12   

Iva napisał/a:
Ja byłam w tej drugiej części z przewodnikiem.


tam bardzo niedaleko jest faktycznie druga sztolnia, na skrzyzowaniu w lewo a nie w prawo, tam jeszcze nie bylam, moze kiedys bedzie okazja

laynn napisał/a:
Kurcze zawsze chciałem nurkować (tego jeszcze nie spróbowałem) a w takiej sztolni to musi być i super ciekawe i pewnie stresujące.


mi sie marzy nurkowanie w kamieniolomach- po tych opowiesciach ze na dnie sa stare czolgi albo inne wraki czy resztki maszyn, acz w sztolni to tez musi byc ciekawe! zeby chociaz foty dalo sie poogladac z takich podwodnych wypraw!
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-11-23, 23:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-11-23, 23:25   

ciekawe jest to, że tam można załatwić sobie takie wejście z noclegiem jak wasze. Bliższe znajomości kolegi czy jest taka opcja dostepna też dla zwykłych smiertelników?
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-11-23, 23:38   

W tym konkretnym przypadku kolega (Mateusz zwany czasem Wczesniakiem - poznales chyba w Zlotoryi) mial tam przyjaciol wsrod dzierzawcow sztolni i tam zorganizowal swoje urodziny (ci od sztolni tez uczestniczyli w imprezie)
Jak jest w innych przypadkach to nie mam pojecia.
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-11-23, 23:42, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Vlado 


Wiek: 48
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 1641
Skąd: Wega XXI
Wysłany: 2015-11-25, 13:50   

Ostatni raz jak staliśmy przed wejściem do tej kopalni, to kłódka była zdjęta a brama uchylona. Zastanawialiśmy się wejść czy nie wejść? ;)
Pierwsza moja myśl: Buba to by na pewno weszła :D

Niezłą kurację radonową sobie zaserwowaliście.
No i widzę, że aż tak bardzo nie boisz się promieniowania, jak ostatnio pisałaś ;)
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2015-11-28, 19:09   

Kiedyś byłam w jakiejś kopalni w Kowarach z przewodnikiem, ale niewiele pamiętam. Czy jest tam jeszcze jakaś inna kopalnia "turystyczna", czy to właśnie ta?
Ciekawa ta druga nieudostępniona część. Czy można tam wejść bez wcześniejszego uzgadniania, czy właściciele ją zamykają? A może jedno jest wejście do obu części, to oficjalne?
Ostatnio zmieniony przez Wiolcia 2015-11-28, 19:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Vlado 


Wiek: 48
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 1641
Skąd: Wega XXI
Wysłany: 2015-11-28, 20:31   

Najprawdopodobniej byłaś w tej kopalni:



http://www.sztolniekowary.com/

Miejsce opisane przez Bubę na co dzień zamknięte jest na kłódkę, dostępne do zwiedzania po telefonicznym umówieniu.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-11-29, 18:52   

Vlado napisał/a:

Pierwsza moja myśl: Buba to by na pewno weszła :D


Zapewne trudno mi by sie bylo powstrzymac! Acz samo wejscie za krate nie zawsze konczy sie owocnym zwiedzaniem- w podziemnej elektrowni w Mlotach za krata bylam juz dwukrotnie- raz przelazlam pod krata- ale toperz sie nie zmiescil a sama balam sie zwiedzac, drugi raz krata sie odchylala, wiec myk i bylam w srodku ale reszta ekipy szla jak na defiladzie i zostala zlapana przez ciecia. I znow bylam skazana na samotne zwiedzanie wiec zawrocilam... moze do 3 razy sztuka? bo Mloty sa fajne! (nie pamietam czy gdzies wrzucalam relacje stamtad?)

Vlado napisał/a:
Zastanawialiśmy się wejść czy nie wejść? ;)


a wy jaka decyzje podjeliscie?

Vlado napisał/a:

Niezłą kurację radonową sobie zaserwowaliście.


znaczy- gruzlica sie nie bedzie imac? :lol ciekawy wogole jak z tym radonem, czy rzeczywiscie taki zdrowy, czy im dluzej sie go wdycha tym lepiej i dlacezgo zarzucono ten patent z inhalatorium?

Vlado napisał/a:

No i widzę, że aż tak bardzo nie boisz się promieniowania, jak ostatnio pisałaś ;)


az tak sie chyba nie boje skoro weszlam do kopalni i spedzilam tam dwa dni ;-) albo skutecznie walcze ze swoimi lękami :-P

Wiolcia napisał/a:

Ciekawa ta druga nieudostępniona część.


Zawsze tak jest ze nieudostepnione miejsca sa ciekawsze bo nie sa zepsute tablicami, oswietleniem, pozamiatana podloga- ogolnie brakiem autentycznosci
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-11-29, 18:56, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime