Jeż On Tour part two |
Autor |
Wiadomość |
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12247 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-07-14, 21:34 Jeż On Tour part two
|
|
|
Ruszyliśmy po 9 z ronda w Olszówce Górnej, w celu zdobycia słynnej Koziej Przełęczy. Tyle o niej pisano, że łańcuchy, klamry..
No to poszliśmy, bezszlakowo. Od razu rzuciła się w oczy.
Trochę błota było, ale jeż się nie bał. Ani Julka.
Tak przy okazji, tym razem z nami pojechał jeż babcia. Bo w domu są cztery pluszowe jeże. Każdy inny.
Mały jeż, ten, co był niedawno na Skrzycznem, tym razem został w domu.
Kozią Przełęcz osiągnęliśmy dość szybko.
Stamtąd, bezszlakowo, piękną ścieżką wśród traw, poszliśmy do schroniska Stefanka.
Po drodze spotykając różne zwierzęta.
A Stefanka to wielki plac zabaw. Raj dla dzieci.
Choć rok temu było lepiej, bo była koza, baran i kot.
Sto metrów dalej był widoczek na Babią i takie tam.
Nawet Tatry były, ale jakieś takie nijakie, ledwo się złapały. A potem już ich nie było.
Potem juz tradycyjnie - kałuże.
Poszliśmy na Szydzielnię, ale szlakiem narciarskim, przez co zyskaliśmy trochę widoków.
Szlak turystyczny idzie tylko lasem.
Były domki z kamieni
Ale wciąż do przodu..
Nogi bolały, ale trzeba było się spieszyć, bo miało popołudniem grzmieć.
Super atrakcja - schody wyrzeźbione przez wodę w drodze. Tu Julka wprost biegła.
Na Szyndzielni nie byłem dawno, lekko się zdziwiłem, bo drzewa się przerzedziły i co nieco było widać.
Widać też było ciemne chmury, a co gorsza, zbliżały się znienacka. Zlecieliśmy zielonym na Dylówki i wtedy zaczęło grzmieć.
Tu nastąpi pół godziny przerwy w robieniu zdjęć, bo jak srunęło na nas to....
Chwilami przestawało lać, ale grzmiało cały czas. Burza była z prawej, z lewej było bezchmurne niebo.
Byliśmy na granicy frontu, ale... mały pech, po stronie ciemnej.
Z obiecanego placu zabaw na Dębowcu nici. Wszystko mokre. Nad głowami nieciekawie.
Tak to mniej więcej wyglądało....
Jakoś dotarlismy do toru saneczkowego. Kilkanaście minut czekania i facet się zlitował,
pozwalając zjechać cztery razy w wodnej rynnie. Ale była zabawa!
A potem nastało słońce... Jak to zwykle bywa...
Statystyki.... Tym razem dokładnie nie wiem, ile co i jak, bo szliśmy dużo bez szlaku. Na moje oko około dziesięciu km, przewyższenia jakieś 700-800m.
To nieważne, ważne jest 8 godzin na świeżym powietrzu. I fajna przygoda. |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2014-07-14, 21:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2014-07-14, 21:51
|
|
|
Znów fajna wyprawa, gdybym był z wami, to przepędziłbym chmury i złe licho. W te strony może zawitam we wrześniu |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10831 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-07-14, 22:04
|
|
|
Oj pogrzmiało dziś nad tamtymi stronami, choć najgorsze przyszło jak już chyba byliście w drodze powrotnej. Na szczęście.
Trasa fajna, taka akuratna dla dzieci bo i górki i miejsca zabawa. Kozia Górka pod tym względem jest idealna |
|
|
|
|
bton1
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 3312 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-07-15, 06:51
|
|
|
sokół, musisz gdzieś spisać te miejscówki z placami zabaw.. albo ja zacznę spisywać z Twoich relacji.
Nie roztopiliście się, pochodziliście, czego chcieć więcej? |
_________________ W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5472
|
Wysłany: 2014-07-15, 06:56
|
|
|
Czuję lekki niedosyt... Jeż-Babcia wspomniany tylko na samym początku, a potem o nim cisza... ostatnio o samym Jeżu było dużo więcej |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14275
|
Wysłany: 2014-07-15, 06:57
|
|
|
No właśnie ... Proszę pokazać Jeża na zdjęciu !!! Dzisiejszym zdjęciu !!! |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 556
|
Wysłany: 2014-07-15, 07:10
|
|
|
Cytat: | To nieważne, ważne jest 8 godzin na świeżym powietrzu. I fajna przygoda. |
I to jest najważniejsze ! Ja od piątku z małym po "niskich" Tatrach pochodzę, o ile pogoda pozwoli. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14275
|
Wysłany: 2014-07-15, 07:29
|
|
|
Tomasz napisał/a: | Ja od piątku z małym po "niskich" Tatrach pochodzę, o ile pogoda pozwoli. |
A gdzie to ? |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Tomasz
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 556
|
Wysłany: 2014-07-15, 07:37
|
|
|
Jakieś potwory typu Gęsia Sz., Kościeliskie, w sumie to sam nie wiem. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14275
|
Wysłany: 2014-07-15, 07:40
|
|
|
Więc uważaj i wypatruj. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-07-15, 09:25
|
|
|
Tomasz napisał/a: | Cytat: | To nieważne, ważne jest 8 godzin na świeżym powietrzu. I fajna przygoda. |
I to jest najważniejsze ! Ja od piątku z małym po "niskich" Tatrach pochodzę, o ile pogoda pozwoli. |
W piątek ma być ładnie !
Bo ja właśnie mam wycieczkę - Hala Konratowa, Ścieżka nad Reglami, Sarnia Skała itd.
A w sobotę może się wreszcie raz na jakiś czas wybiorę na wycieczkę z własnym mężem |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2014-07-15, 09:36
|
|
|
żądamy publikacji zdjęcia babci jeża !
edit.
jeża- Babci |
_________________ in omnia paratus... |
Ostatnio zmieniony przez TNT'omek 2014-07-15, 09:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12247 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-07-15, 12:19
|
|
|
Proszę bardzo. Aktualne zdjęcie.
Od lewej: mama jeż, tata jeż, mały jeż, babcia jeż
|
|
|
|
|
bton1
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 3312 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-07-15, 12:21
|
|
|
Mama jeż chyba jeszcze nie wróciła do wagi sprzed ciąży.. |
_________________ W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5472
|
Wysłany: 2014-07-15, 13:36
|
|
|
też coś mi tu nie pasuje... ta mama podejrzana... a może mama-jeż i babcia-jeż są zamienione?
i czemu tata-jeż taki mały?
czy mama-jeż bije tatę-jeża? |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
|