Jebatka na Zagroniu |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10832 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-01-02, 20:53
|
|
|
Ja znów w ogóle nie kojarzę chatki na Lasku. Szlakiem z Koszarawy, chyba żółty, kiedyś tam szedłem ale chatki za nic nie mogę sobie przypomnieć, może gdzieś z oku stoi? Albo mnie taka skleroza już łapie .
W każdym razie biorę ją pod uwagę na jakiś krótki wypad z dziatwą
Sokół, na wypad z dzieciakiem całkiem fajna jest Kubiesówka. Dojście łatwe, otoczenie widokowe + małe boisko, huśtawki, duza wiata na ognisko i zarąbiste naleśniki robią
Co prawda nie nocowałem tam ale z dwóch pobytów prawie całodniowych to wrażenie bardzo dobre.
|
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-01-02, 22:11
|
|
|
Piotrek napisał/a: |
Sokół, na wypad z dzieciakiem całkiem fajna jest Kubiesówka. Dojście łatwe, otoczenie widokowe + małe boisko, huśtawki, duza wiata na ognisko i zarąbiste naleśniki robią
Co prawda nie nocowałem tam ale z dwóch pobytów prawie całodniowych to wrażenie bardzo dobre.
|
Mój młody był tam z jakieś 10 lat temu na obozie szachowym (!) - wrażenia ogólne bardzo pozytywne. Właściciele się od tego czasu nie zmienili. |
|
|
|
|
Grochu
Wiek: 59 Dołączył: 29 Wrz 2013 Posty: 146 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-01-02, 22:30
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Ja znów w ogóle nie kojarzę chatki na Lasku. |
Jak tam zajdziesz kiedyś to i tak z kojarzeniem będzie problem, póki Lechu tam króluje |
_________________ "Dziwny jest ten świat..." |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10832 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-01-03, 08:27
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | Mój młody był tam z jakieś 10 lat temu na obozie szachowym (!) - wrażenia ogólne bardzo pozytywne. Właściciele się od tego czasu nie zmienili. |
My tam z klubu od dwóch lat mamy finisz Górskiego Dnia Dziecka. Wcześniej oczywiście jest do przejścia traska z Glinki/Złatnej przez Krawców W. ale część imprezowa odbywa się właśnie na Kubiesówce. I złego słowa o tym miejscu nie powiem ale nigdy nie nocowałem więc też tylko połowicznie mogę określić to miejsce, choć wrażenie sprawia pozytywne.
Grochu napisał/a: | Jak tam zajdziesz kiedyś to i tak z kojarzeniem będzie problem, póki Lechu tam króluje | .
Ale że jak, poznaniacy tam rządzą, Lech (ten od walki z przewodnikami) bywa? |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8277 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2014-01-03, 10:51
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Ale że jak, poznaniacy tam rządzą, Lech (ten od walki z przewodnikami) bywa? |
to inny Lech ten wydupia na gnojnik
ale mnie od Lasku odstraszyło towarzystwo wzajemnej adoracji, przeważnie tam siedzące. Nie raz dawali odczuć, że oni są u siebie, a my tylko tymczasowo... sam Leszek też zresztą miewał takie humory, że rozkapryszone dzieciaki wymiękają (łącznie z wylewaniem piw), więc ja zachwytów nad tym miejscem nie będę wypisywał
Teraz zresztą, po rzezi połączeń kolejowych i autobusowych, dla niezmotoryzowanych dojazd jest tam dość problematyczny, a w weekend wręcz niemożliwy... |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6082 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2014-01-03, 12:42
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Malgo Klapković napisał/a:
No tak, skąd facet ma znać rajstopy
w latach 80-tych wielu chłopczyków nosiło rajstopy. Nie cierpiałem ich, ale wyboru nie miałem |
Teraz tez nosza rajstopy i to nie tylko chlopcy a dorosli faceci tez. I nosza z duma "bo to modne i wygodne" |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8277 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2014-01-03, 12:54
|
|
|
wygodne to chyba dla tych, co nie mają jajek |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6082 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2014-01-03, 16:48
|
|
|
Pudelek napisał/a: |
ale mnie od Lasku odstraszyło towarzystwo wzajemnej adoracji, przeważnie tam siedzące. |
Ciezko chyba znalezc chatke gdzie jest inaczej... Wszedzie sa rowni i rowniejsi...
Pudelek napisał/a: | wygodne to chyba dla tych, co nie mają jajek |
To chyba robia to tylko dla mody- albo teraz taki wysyp bezjajecznych???
sokół napisał/a: |
Lepsze były rajtuzy niż kalesony. To był dopiero obciach. |
czyli chlopak zima musial marznac w kuper? czy cos do wlozenia pod spodnie bylo "dozwolone"?
Basia Z. napisał/a: | Zagroń jest jedyną chatką w której jeszcze nie byłam. Czas to nadrobić. |
Moja chyba tez!
Pudelek napisał/a: |
myślę, że zlot zimowy nam nie grozi |
szkoda... chetnie bym sie wybrala na zimowy zlocik i zobaczyla chatke jeszcze przed remontem.
Pudelek napisał/a: |
to się wzięło od chłopów, jeżdżących po osiedlu i drących się "kartoooofle, kartooofle". |
To byl kiedys moj wymarzony zawod! Jak w przedszkolu pani zadala temat rysunku "kim chce zostac w przyszlosci" to narysowalam woz i takiego umorusanego goscia w czapce uszance, koszuli w kratke z worami kartofli i cebuli. Pamietam ze inne dzieci rysowaly strazakow, lekarzy, zolnierzy i pilotow a pani wezwala moich rodzicow ze "z dzieckiem jest chyba cos nie tak"
A tak szczerze to nadal bym sobie nie krzywdowala w takim zawodzie- z ludzmi mozna pogadac, plotek osiedlowych posluchac Tylko jakos on zniknal z naszych miast.. wiec musialam troche zmodyfikowac dzieciece marzenia- ale praca w handlu i sluchanie osiedlowych plotek zostalo |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2014-01-03, 17:03, w całości zmieniany 7 razy |
|
|
|
|
dakOta
Dołączyła: 01 Sty 2014 Posty: 1037 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-01-05, 00:46
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Ja znów w ogóle nie kojarzę chatki na Lasku. Szlakiem z Koszarawy, chyba żółty, kiedyś tam szedłem ale chatki za nic nie mogę sobie przypomnieć, |
Pewnie trafiłeś na mocną imprezę i dlatego masz czarną dziurę w pamięci od przedwejścia .
Ja tam Lasek uwielbiam i regularnie bywam. A co do "wydupiania" - póki gość zachowuje się jak człowiek, nic złego go nie spotka. |
_________________ Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10832 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-01-05, 06:56
|
|
|
Nie, to raczej zwykła nie pamięć w przypadku tej chatki/szlaku. Odwiedzę ją kiedyś, może wiosną, w końcu dość blisko jest a i tamte rejony gór bardzo lubię.
Buba,do mnie taki sklep przyjeżdża raz w tygodniu, jak będą szukać do pracy dam znać |
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2014-01-05, 07:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12247 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-01-05, 11:53
|
|
|
buba napisał/a: | Jak w przedszkolu pani zadala temat rysunku "kim chce zostac w przyszlosci" to narysowalam woz i takiego umorusanego goscia w czapce uszance, koszuli w kratke z worami kartofli i cebuli |
W sumie to po części spełniłaś swoje marzenia. Koszulę w kratkę nosisz, czapkę uszankę też, teraz jeszcze tylko kartofle wciepnąć do skodusi i będzie stuprocentowo zrealizowana wizja z dzieciństwa! |
|
|
|
|
kris_61
Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 293 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-01-05, 17:56
|
|
|
sokół napisał/a: | buba napisał/a: | Jak w przedszkolu pani zadala temat rysunku "kim chce zostac w przyszlosci" to narysowalam woz i takiego umorusanego goscia w czapce uszance, koszuli w kratke z worami kartofli i cebuli |
W sumie to po części spełniłaś swoje marzenia. Koszulę w kratkę nosisz, czapkę uszankę też, teraz jeszcze tylko kartofle wciepnąć do skodusi i będzie stuprocentowo zrealizowana wizja z dzieciństwa! |
Ja też mam takie wyposażenie |
_________________ http://szlakiibezdroza.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|