Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Jak się szkolić to na całego

Autor Wiadomość
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-05-14, 09:53   Jak się szkolić to na całego

Ostatni weekend z dodatkiem w postaci poniedziałku cały spędziłam na szkoleniach w Parkach Narodowych.
Parki wymagają teraz od przewodników licencji a do uzyskania licencji niezbędne jest szkolenie, z tym, że parki traktują to różnie - niektóre szkolenia są bardzo ciekawe i sporo dają, niektóre nudne. Zwykle są bezpłatne, ale na miejsce trzeba dojechać.
Aby uniknąć częstych dojazdów zaliczyłam 3 szkolenia w 3 dni.

W sobotę były Gorce. Spotkanie odbywało się w siedzibie dyrekcji GPN, w Porębie Wielkiej. Z "Harnasi" pojechała nas ósemka, na miejscu spotkaliśmy pełno znajomych z SKPG Kraków, grupa liczyła łącznie około 25 osób.
Tematem szkolenia były ptaki Gorców. Rano niestety lało, ale potem pogoda zrobiła się znacznie lepsza. Po 2-godzinnej prezentacji rozdano nam lornetki i zaproszono do otaczającego dyrekcję parku dworskiego. Moment był idealny, bo po deszczu ptaki wydzierały się jak oszalałe, a ponadto na ścieżkach pełno było tłustych ślimaków i dżdżownic, które są dla większości świetnym kąskiem.
Udało się nam zaobserwować co najmniej kilkanaście rożnych gatunków ptaków, zdjęć mam znacznie mniej, ale mam przynajmniej kowalika, który karmi schowane w dziupli młode.







Bardzo trudno jest zrobić zdjęcie takiemu ptakowi, bo nie dość, że jest daleko to jeszcze się cały czas rusza.

Więc robię zdjęcia koleżankom i kolegom obserwującym ptaki.










Umówiona byłam tak, ze nocować będę u koleżanki - Kasi, która mieszka na Gubałówce. Kasia też była na szkoleniu, więc się przesiadłam do jej samochodu.
Tymczasem od znajomych z SKPG Kraków dowiedziałyśmy się, że kolejnego dnia - to jest w niedzielę jest szkolenie w Pienińskim Parku Narodowym (czego w planie nie było) więc postanowiłyśmy kolejnego dnia "zaliczyć" i to.

Po całej imprezie pojechaliśmy w ósemkę do Mszany Dolnej na obiad i bez przesady czekaliśmy na ten obiad 2 godziny. Mimo, ze był smaczny - nie polecam.

Potem pojechałyśmy na Gubałówkę i resztę dnia spędziły na pogaduszkach w domu u Kasi.

W niedzielę pogoda się niestety kompletnie zepsuła, nie mam ani jednego zdjęcia. W PPN najpierw był 3-godzinny wykład z zasad ochrony przyrody w Polsce (np. różnice między Parkiem Narodowym, Obszarem Chronionego Krajobrazu a Parkiem Krajobrazowym), potem test, a potem ponieważ nadal lało to zamiast na spacer na Sokolicę poszliśmy do niewielkiego prywatnego muzeum prowadzonego przez pana, który zajmował się długie lata preparowaniem zwierząt dla TPN i PPN.
Fajna alternatywa na niepogodę.

Wróciłyśmy do Zakopanego, Kasia poszła na siłownię, a ja czekałam na swojego męża, który miał dojechać, poszłam do kościoła, potem zagłosować i około 1,5 godziny powłóczyliśmy się jeszcze po mniej znanych zakątkach Zakopanego.

Takie coś rosło w jednym ogródku, ktoś może wie co to jest ?





A to rozmaita zakopiańska architektura.










A wieczorem znowu pogaduszki przy piwie i przy tym co kto chciał u Kasi w chałupie.

Kolejnego dnia - to jest w poniedziałek wychodzimy na szkolenie od wylotu doliny Chochołowskiej od tzw. "Ziębówki" ale drugą stroną potoku Siwa Woda niż przebiega szosa do Chochołowskiej.
Jest tam błotnista droga gruntowa prowadząca wprost na Polanę Molkówka.
Pogoda jest niezła ale zrobiło się bardzo zimno i mamy obawy czy płazy się nie pochowały, ale pracownik TPN zapewnia nas, że właśnie taka pogoda jest najlepsza.

Tu prawie cała grupa nad kałużą, gdzie było stanowisko żaby trawnej. Była nawet jedna żaba i dużo jej skrzeku.





Doszliśmy na Molkówkę i tam w kałuży udało się złapać traszkę górską oraz traszkę karpacką.

To jest o ile dobrze zapamiętałam górska - samica.





W tej kałuży były traszki





A nieopodal w rowie znaleźliśmy kumaka





Tu zdjęcie bardzo nieostre, bo ta zwierzyna się cały czas ruszała, ale widać fragment jego bardzo kolorowego brzuszka.





Na ścianie szałasu wyrosły porosty






A obok szałasu - kokorycz pusta i pierwiosnki





Idziemy w górę w kierunku Siwiańskich Turni, gdzie jest reliktowy lasek sosnowy.











Widoczek w kierunku Kominiarskiego Wierchu tez oryginalny





A na skałkach takie cuda:




Goryczka Kluzjusza i Pierwiosnka Wyniosła.

Cała grupa schodzi wprost w dół na łeb na szyję w kierunku Chochołowskiej, ja, ze względu na uszkodzone kolano zdecydowałam się wracać przez Molkówkę na Siwą Polanę, tym bardziej że znam tą drogę z zeszłego roku.

Jeszcze raz Molkówka, bardzo lubię to miejsce.








Molkówka jest dostępna bez szlaku gdyż leży poza terenem TPN, ale Siwiańskie Turnie to już Park Narodowy. My byliśmy tam legalnie, gdyż na szkoleniu z pracownikiem parku.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2015-05-14, 10:27, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Vlado 


Wiek: 48
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 1641
Skąd: Wega XXI
Wysłany: 2015-05-14, 11:17   



Molkówka jest cudna:)
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2015-05-14, 16:54   

Traszka jest urocza. :)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-05-14, 17:33   

Korekta:

Na pierwszym zdjęciu pierwiosnka jest Pierwiosnek Wyniosły, na drugim - Pierwiosnek Łyszczak, mają całkiem inne liście.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-05-14, 18:54   

Wszystko jest piękne. Ale masz fajną pracę. Mam koleżankę z Krakowa, która jest przewodnikiem beskidzkim. Też ma na imię Basia. Zawsze jej zazdrościłam :)
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-05-14, 19:26   

Majka napisał/a:
Wszystko jest piękne. Ale masz fajną pracę. Mam koleżankę z Krakowa, która jest przewodnikiem beskidzkim. Też ma na imię Basia. Zawsze jej zazdrościłam :)


No niestety to nie jest moja jedyna praca (a może na szczęście - nie wyżyłabym z przewodnictwa, to tylko zajęcie sezonowe). Teraz też jestem "w pracy" - zdalnie aktualizuję programy.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2015-05-14, 19:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-05-14, 20:07   

Wiem,że ciężko by było traktować to jako jedyną pracę, ta moja koleżanka prowadzi własne biuro turystyczne, organizacja wycieczek szkolnych, zielonych szkół itp. Z tego już da się wyżyć spokojnie.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-05-15, 21:43   

Całkiem fajnie macie jako przewodnicy ze szkoleniami. Interesujące, w górach, zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego.
Płatne są te szkolenia?
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-05-15, 22:39   

Piotrek napisał/a:
Całkiem fajnie macie jako przewodnicy ze szkoleniami. Interesujące, w górach, zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego.
Płatne są te szkolenia?


Gorczańskie było płatne 10 zł, ale dostaliśmy całą siatkę pełną materiałów, m.in. opisy wszystkich ścieżek przyrodniczych.
Pozostałe były bezpłatne.

Mnie takie szkolenia tez bardzo cieszą. Cały czas się czegoś uczę.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Krzyś66
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-03, 18:14   

Co do pytania o kwiat to jedna z sasanek.
A te inne śliczne , szczególnie uwielbiam goryczki.
Jak słyszę szkolenie , to skojarzenie jednoznaczne , hotel-sala konferencyjna-ochlaj . A tu proszę może być inaczej .
Fajnie , że w wielu Parkach Narodowych jest sporo sensownych ludzi .
Mimo Twych utyskiwań na pogodę to chyba weekend udany.

:-)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-03, 22:18   

Mnie się bardzo podobałoby takie szkolenie. Tzn chętnie bym w nim uczestniczył, mimo braku chęci bycia przewodnikiem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi