Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Gorce i Wyspy

Autor Wiadomość
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-05-05, 17:49   

Niemniej to ostatnia majówka w takim miejscu, nawet zjeść specjalnie nie ma co, wszędzie tylko pizzerie albo kebaby... Lepiej się zaszyć na jakimś zadupiu. A w ogóle to jak widziałem tą chmarę ludzi wszędzie (to znaczy w Rabce bądź na necie w miejscach typu Krowiarki, babia, Turbacz) to mi się odechciewało.... Stąd powrót w piątek, a nie w niedzielę, mimo urlopu. I taki, a nie inny wybór tras, chociaż zamiast tej maciejowej i tych pól miał być Turbacz, no ale gniocące w palce buty i groźba przebierania w szmaciane adidaski odwiodła mnie od upierania się na Turbacza... No i wypadło na 3 maja, a ja nie chciałem się pchać autem do Kowańca (jechałem busem w niedzielę, to widziałem, co się działo...)

Mnie to się bardziej podobał schemat z zeszłego roku, ładna pogoda to jedziemy - i w Szczawnicy tylko stare babcie były. No ale szkoła to nie przedszkole i będzie ciężko mi przeforsować taki zamysł, żeby do szkoły młodej nie puścić.
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-05-05, 17:51, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-05-05, 19:17   

sokół napisał/a:
I może w alkowie spróbuje pozycji na żabę?
Już raz spróbowałeś i wiesz jak się to skończyło - to był środkowy palec (centralny)? To musiało boleć. Julkę bolał palec ten od pozdrawiania? Byłeś na Rdzawce i nie zajrzałeś do zabytkowego kościółka? Odmówiłbyś zdrowaśkę i kicałbyś jak kozica, wszak wszystko siedzi w główce. :rol
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-05-05, 20:00   

Nie interesują mnie kościółki, ani zabytkowe, ani nowoczesne.

Ale kapliczek na szlaku od groma, możesz spokojnie jechać. Jeśli nie byłeś w tych rejonach, polecam. Kwatera też powinna Ci odpowiadać, Watra w Rabce. Ulica Pocztowa. Śmiało mogę polecać. Dwa pokoje, balkon. Nieźle.
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-05-05, 20:02, w całości zmieniany 2 razy  
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-05-05, 22:08   

No mnie się najbardziej podobają te burzowe ujęcia z pierwszego dnia :-) Takie...żywe w kolorach.

Rabka dobra rzecz. Z resztą zawsze uważam, że z dzieciakiem trzeba tak właśnie wybierać, dla zabezpieczenia sytuacji awaryjnych :) . Bo jakby się okazało, że przez kilka dni leje, a nocleg gdzieś na zadupiu to pozamiatane, a w miasteczku zawsze idzie coś znaleźć :)
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-05-06, 14:07   

Panie inżynierze, dlaczego nie napisałeś wprost gdzie byłeś i co widziałeś? :ryb
Jak się sprawuje zemsta Honeckera? Jak oceniasz wypad w skali 0-10 lub porównaniu do mojej majówki? : :-)
Gdybyś chciał fotografować pola i łąki, to mamy ich dostatek. Albo wyobrazić sobie kosiarkę w roli quada i se pohasać. :rol
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-05-06, 19:48   

laynn napisał/a:
dobrze, że niektórzy z namiotem koczują w domu :fajka

Tylko szuka okazji, żeby podrzeć łacha z namiotu... Dobrze, że moja kuchenka jest przynajmniej słońcogenna :geb6 A za wiedźmę to się policzymy, nie bój się.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2018-05-06, 20:00   

Cytat:
bo zwykle majówki są paskudne...


paskudna pamietam tylko jedna - zeszloroczna!

Cytat:
Julka zgodziła się na góry, pod warunkiem, że może się ubrać normalnie, a nie w "głupie górskie rzeczy".


Tez bym sie wkurwila jakby mi ktos kazal nalozyc te szeleszczace obcisłe fatałaszki ;)

Cytat:
Młoda się uparła, że chce na krechę iść


Do szlakow tez ma wlasciwe podejscie! :D

A najfajniejsza to ta samotna wycieczka! Nie dziwie sie ze panie narzekały jak po drodze tylko zatłoczone schroniska - a na najlepsza trase to ich nie zabral!

Cytat:
błoto jebie jak nie wiem co


Aromatyczne bloto? kurde myslalam ze bloto zawsze jest bezwonne!

Cytat:
żeby tylko mi pod domem nie rosły byłoby dobrze :D


a czemu nie chcesz mleczy pod domem?
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-05-06, 20:27   

buba napisał/a:
jakby mi ktos kazal nalozyc te szeleszczace obcisłe fatałaszk


Nie ma szeleszczących... Tylko kurtkę, z gore, ale to rzadko zakłada.
No ale lepiej ubrać się jak dama.

I buty górskie.... ciężko jej dogodzić. A jeszcze ciężej kupić dobre w takim rozmiarze... A młoda niby nie chce nieprzemakalnych, ale błoto i kałuże po drodze chce zaliczać.
Teraz udało się kupić fioletowe Aku. Bo czarne nie mogą być. Najlepiej żeby różowe były, w pieski albo kur.. kotki. Będzie mieć dwie pary, zakładając, że w asolkach bez wkładek i z plastrem też nie boli.


buba napisał/a:
na najlepsza trase to ich nie zabral


Tam bym dopiero oberwał... Pokrzywy, oset, maliny jakieś, a na następny dzień łaziliśmy bez szlaku, nikogo nie było, dopiero na Maciejowej parę ludzi (ale daleko do tłumów)

buba napisał/a:
myslalam ze bloto zawsze jest bezwonne!


Ja do tej pory też, ale wierz mi, tamto jebało jak... no nawet brak mi skali porównawczej.
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-05-06, 20:28, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-05-06, 20:48   

Ostatnio to i zakaktusić sobie nie można. Cóż poradzić - szefunio ostatnio niedomaga jak... :smil5
Zabrałby dziewczyny do Energylandii lub nad morze (szybkie łodzie, romantyczny spacer po plaży), a on ciąga je po pastwiskach i one mają być zadowolone? Urwały się chociaż na jeden dzień. :usmi
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-05-06, 20:50   

buba napisał/a:
Cytat:
bo zwykle majówki są paskudne...


paskudna pamietam tylko jedna - zeszloroczna!



A była, ze 4-5 lat temu. Lało przez większość dni, a jak nie lało to mżyło lub było co najwyżej mgliscie. Łaziliśmy w desperacji z dzieciakami w taką siarę po pagórkach, bo co było robić trzy dni w Dursztynie? :D

Powiem Ci sokół, że czas kiedy ten róż odchodzi w zapomnienie - ze względu na wiek- jest wspaniały. W sklepach otwierają się nowe możliwości zakupu czegokolwiek dla córki i w ogóle świat staje się prostszy :)
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2018-05-06, 20:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-05-06, 20:55   

Już różowy czasami daje się zastąpić czymś innym. Niemniej ciężko w góry trafić różowe buty. Ciężko. O spodniach nie wspomnę.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-05-06, 20:58   

No powiem Ci, że nam się udało z czasem przeforsować inny kolor, czyli z pomarańczowymi wstawkami. A takie (prawie czarne z pomarańczowym) w Decathlonie są na bieżąco, więc rozwiązał się też problem częstych zmian butów, bo wiadomo, dziecku noga rośnie szybko jak trawa po deszczu.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2018-05-06, 21:01   

vidraru napisał/a:
wiedźmę to się policzymy, nie bój się

Ha, ja liczę, że w %.
Piotrek napisał/a:
A była, ze 4-5 lat temu.

2014. Żona w ciąży to pamiętam, od tego roku co roku jedziemy na naszą bazę, a wtedy było mokrooo, o tak to wyglądało:
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-05-06, 21:18   

A to wychodzi jeszcze więcej, bo ja (teraz sprawdziłem) mówiłem o majówce w 2013.
Pogoda paskudna, ale doczłapaliśmy w kilka miejsc, np. Grandeus, Dursztyńskie skałki, Jurgowskie stajnie i coś tam jeszcze. Stasiek jeszcze w wózku większość czasu, więc przynajmniej był przed deszczem jakoś zabezpieczony.


 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2018-05-06, 21:37   

Majówka 2015 była zimna, choć nie deszczowa:

mam na sobie 2 polary, w tym ten czerwony to mega gruby.

2016 było i mokro i chłodno:


zeszłego roku było tak w miarę:
Ostatnio zmieniony przez laynn 2018-05-06, 21:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group