Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Forumowa Biba - VI Zlot Cieślarówka

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5830
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-02-14, 12:39   

sprocket73 napisał/a:

Seba, oczywiście, że to Grzegorz Ciechowski.

W jakiejś bardziej zaokrąglonej wersji ;)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5518
Wysłany: 2022-02-14, 12:50   

Masz na myśli, że nasz GC jest zaokrąglony? ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5830
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-02-14, 12:56   

sprocket73 napisał/a:
Masz na myśli, że nasz GC jest zaokrąglony? ;)

Miałem na myśli oryginalnego GC. Kojarzyłem go jako szczuplejszego.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 784
Wysłany: 2022-02-14, 13:17   

Ode mnie parę zdjęć, było bardzo miło i mam nadzieję do zobaczenia :)









































































 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2022-02-14, 14:03   

Moi drodzy, nie pozostaje nic innego, jak pogratulować Wam udanego zlotu.
A i pogoda Wam siadła wspaniała :ok
Miejscówka też wydaje się być przyjemna - masz Mirku dobre oko :)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9368
Wysłany: 2022-02-14, 14:42   

Mam jedno z telefonu, tak wygląda jadalnia i miejsce spotkań :)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2022-02-14, 14:43   

No fajnie :)
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2022-02-14, 16:31   

Witam , zlot był mega udany i bardzo się cieszę ze wspólnego spotkania i poznania nowych ludzi :-) .
Kilka gniotów ode mnie :








Szczęśliwy kwiatuszek :-)










Zdjęcia były robione z telefonu ale Tatry było coś tam widać . Dziękuję za uwagę i do następnego ;) .
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2022-02-15, 08:54   

Mirek napisał/a:
A idąc od pana Edka mijaliście Hajenkę?



_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2022-02-15, 09:30   

No to jakbyście nie wrócili sie doszlibyście bezszlakowo wygodną leśna drogą na przełęcz ok , 1 km, od Cieslarówki.
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14348
Wysłany: 2022-02-15, 10:28   

sprocket73 napisał/a:
Izabela napisał/a:
A to chyba Ciechowski jest.

Iza, jak Ty mnie zaimponowałaś teraz. Jak widać te kościelne śpiewy wyrobiły w Tobie właściwy gust muzyczny :)
Seba, oczywiście, że to Grzegorz Ciechowski.
Sławomira słuchają wszyscy - nikt nie miał wątpliwości ;)


Coś w tym jest ... Już trzecia osoba ma takie skojarzenia ...

Umarł młodo ...
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2022-02-15, 17:34   

Dziń dybry, na poczatek dziękuję za słowa uznania ale nie mnie całkiem te słowa się należą.Podziekowania także należą się WAM którzy mimo niewesołej sytuacji tak licznie przybyli na Forumową Bibę. :usm Zdziwiony jestem że NIKT nie odwołał swojego przybycia ,a wprost przeciwnie.Miałem obawy czy dla wszystkich starczy miejsca ale niepotrzebnie.Dzięki WAM atmosfera Biby była taka wspaniała,także na pogodę nie ma co narzekać bo jak mówiłem mam farta pogodowego. :usm Podziekowania także nalezy kierować do ADRIANA naszego Admina który był współautorem sukcesu, który to wspomógł mnie logistycznie.Podziekować także trzeba gospodarzom na Cieslarówce za pyszne posiłki i obsługę takiej mafii jak my.A teraz kilka moich fotek'

Startujemy.
















Dochodzimy do celu , w oddali Cieślarówka.








I kilka fotek z innego sprzęciora;




Mój kolega transportowy.




Organizator czyli Ja.


Biba trwa.






Ataki mieliśmy widoczności'








Takim śniadaniem powitał nas ranek.


Radek, licencjonowany przewodnik Beskidzki a prywatnie mój kolega z którym poznałem się przy okazji innego zjazdu.




Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, krótkie pożegnanie i czas wracać w domowe pielesze.Część z nas wybrała opcję zejścia przez Soszów.




To znowu Ja tym razem na Cieślarze.






Tobi nie byłby sobą gdyby nie gwiazdorzył.


Krótki odpoczynek na Soszowie, tu niektórzy popijają gorące co nieco, gubią i znajdują rekawice.


Tu definitywnie zaczynamy powrót w miejski zgiełk.Niestety nie spodziewamy jakie ATRAKCJE nas czekają.Tobi w akcji.




Pomnik ofiarom pomordowanych mieszkańców okolicy przez okupanta niemieckiego





Ostatnie zbiorowe przed pożegnaniem zdjęcie ,za chwilę pożegnamy się i kazdy rusza w swoją stronę.


My z Coldmanem pakujemy się do jego bolidu który czekał na nas na parkingu pod stokiem narciarskim.







Po dotarciu do głównej drogi obok Orlenu pakujemy się w korek,pozostałe auta jak się dowiedzielismy wlokły się w korku za nami.Coldman dowozi mnie na dworzec w Żorach (jeszcze raz dzięki za transport) i tu się żegnamy,jego czeka kilku godzinny powrót do domu.Tu mam ok 20 minut do autobusu i by zajść na chwilkę do publicznej świątyni zadumy oraz obserwację jak panowie policjanci wyrabiają plan mandatów uszczęśliwiając nimi wszystkich bez maseczek.To do nastepnego raza. :haha
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2022-02-15, 22:41   

Dziękuję bardzo za kolejny zlot! Szczególnie organizatorom Mirkowi i Adrianowi! :) Po raz drugi uczestniczyłem w takim wydarzeniu i znów było bardzo udane. Miło było więc spotkać ponownie twarze ze zlotu na Potrójnej (4 lata temu) i poznać kilka nowych osób, które dotąd znałem tylko wirtualnie jak np. Adrian, Iza czy Sebastian. Po raz kolejny byłem najmłodszy na zlocie, ale ja już do tego przyzwyczajony w środowisku górskim :P choć tym razem miałem prawie rówieśnika starszego o kilka miesięcy - Coldmana :P
Dopisała frekwencja, dopisało towarzystwo, świetne rozmowy, świetny wieczór, który ja zakończyłem kładąc się około 2:30 do łóżka, by po 6 wyjść na wschód słońca na Cieślar, i potem wspólne zejście drugiego dnia przez Soszów do Wisły.
Dopisała pogoda, była wręcz idealna, dużo śniegu, słoneczko, coś czego tej zimy trochę mi brakuje, pierwszego dnia wędrując (trasą zaproponowaną przez sokoła, który niestety nie mógł się pojawić) z Goleszowa przez Tuł i Czantorię miałem ładne panoramy. Drugiego mimo bardzo silnego wiatru mieliśmy piękny wschód słońca z graniami Tatr, to taka wisieńka na torcie zlotu. Tak, co prawda w Tatrach bardzo dawno mnie już tam nie było, i średnio lubię tam jeździć, ale bardzo lubię na nie patrzeć z daleka ;) )

Dziękuję Wioli za długie rozmowy o tym i tamtym i pożyczanie kijka by przejść odcinki zalodzone drugiego dnia ;) Renacie za kilka zdjęć mojej osoby. Sebastianowi za podrzucenie do Skoczowa autem.
Dalej podróż powrotną do domu miałem ciekawą: :D Wszystko zaczęło się przez korki w Wiśle i opóźnienia komunikacji zastępczej, a w konsekwencji pociągu, który odjechał 40 min później. Potem jeszcze stanął gdzieś po drodze i mimo, że gadałem z konduktorką nie było szans by przytrzymać pośpiecha w Katowicach tak długo. W Kato znalazłem więc następny do Opola... oczywiście też się spóźnił i był strasznie zatłoczony. Najpierw stałem w przejściach między wagonami, potem musiałem przeciskać się przez ten tłum z plecakiem w poszukiwaniu konduktora żeby mi przytrzymał pociąg w Opolu na Nysę. W końcu znalazłem, załatwiłem z nim co chciałem, przesiadłem się w Opolu dotarłem do Nysy. Stąd do domu zawiózł mnie już ojciec. Tak więc zamiast po 20 w domu byłem po 22. ale było warto! :D

Widzę wpadło już kilka relacji, więc i ja Wam coś zostawię, taką mini zajawkę. ;) Jak wiecie u mnie z relacjami jest tak, że powstają kilka miesięcy później... więc od razu na pełną nie liczcie ;) Wziąłem się już za zdjęcia, z całego wypadu mam ich około 600, postaram się wyrobić z tym i relacją do końca lutego, ale nie obiecuję. ;)

a tymczasem coś grupowego i widzę, że jestem pierwszy z tym zdjęciem: :D










_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2022-02-15, 22:45, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2022-02-15, 23:05   

opawski1 napisał/a:
W Kato znalazłem więc następny do Opola... oczywiście też się spóźnił i był strasznie zatłoczony.

o której godzinie? Bo my wpadliśmy na pośpiech po 18-tej, on był opóźniony, ale już nie szło kupić biletów, a z peronu wyglądało jakby ludzie stali jeden na drugim (oczywiście najwięcej w środku, z tyłu było luźniej). Pojechaliśmy w końcu po 20-tej, także ludzi sporo, więc ulokowaliśmy się w wagonie... barowym ;) Sporo miejsca, wszyscy coś spożywają, niektórzy nawet przysypiali na stolikach :D

PS>Cholera, widzę, że fanę miałem odwrotnie :rol
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2022-02-15, 23:18   

Pudelek napisał/a:
opawski1 napisał/a:
W Kato znalazłem więc następny do Opola... oczywiście też się spóźnił i był strasznie zatłoczony.

o której godzinie? Bo my wpadliśmy na pośpiech po 18-tej, on był opóźniony, ale już nie szło kupić biletów, a z peronu wyglądało jakby ludzie stali jeden na drugim (oczywiście najwięcej w środku, z tyłu było luźniej). Pojechaliśmy w końcu po 20-tej, także ludzi sporo, więc ulokowaliśmy się w wagonie... barowym ;) Sporo miejsca, wszyscy coś spożywają, niektórzy nawet przysypiali na stolikach :D

PS>Cholera, widzę, że fanę miałem odwrotnie :rol


18:37 z Katowic, leciał na Poznań, spóźnił się z 10 min, potem jeszcze z 10 minut stał, ludzi było sporo na peronie i w środku, więc być może że gdzieś tam byłeś, ale w tym tłumie ciężko byłoby kogoś znaleźć ;)
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje mang