Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Do zajebania jeden krok, jeden jedyny krok ...

Autor Wiadomość
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14355
Wysłany: 2017-04-03, 16:31   Do zajebania jeden krok, jeden jedyny krok ...

Ave.

Plany były inne - miał być Turbacz czyli pewno z kulturą i spokojnie, nie męcząco.

Wyszło inaczej - pojechałem z Prezesem. Nic to - jeszcze zgodziłem się na jego pomysł. Nie tylko ja - jeszcze jeden kolega wpadł w sidła Prezesa.


Pisząc w skrócie - jak najbardziej polecam szlak na Baraniec z początku Doliny Żarskiej. W topniejącym, przepadającym śniegu ( po kolana i wyżej ), przez duszny ( tak, w kwietniu ) las, a potem granią ... kosodrzewin. W pełnym słońcu. Ambitni, młodzi, wierszowaci i egzaltowani wystąp. W nagrodę możecie oprzeć się o postument na szczycie.

Byłem na Barańcu drugi raz tym szlakiem. Ostatni. WON.

Podsumowując - bardzo fajna wycieczka, świetne widoki, pouczające spojrzenie na np. Niżne Tatry, Choczańskie, Fatrę, Zachodnie o rzut beretem i Wysokie rzutem dalszym. 7 godzin i 15 minut od wyjścia do wejścia na parking.

Kolejnym razem na Barańca pójdę innym szlakiem.

Wyjechaliśmy z Żywca o straszliwej 6.02. O przerażającej 8.30 wstąpiliśmy nogami naszymi na szlak z początku Doliny Żarskiej na Barańca. Tabliczka wesoło zapowiadał - 3 godziny i 50 minut. Radośnie wstępujemy w pobojowisko po wyciętym lesie. Ale jest coś pocieszającego - szyszki zostały zrzucone. Jak u nich to i u nas to nastąpi. Przenikamy szlakiem przez szkółkę i wnikamy w pradawny las. Straszny - na początek straszył nas fioletowym kwieciem i zakosami dróżki. Potem przeszedł w wersję śnieżną. Taaa ... Szczerze polecam. Gdyby to choć twarde było, nie było pod tym gałęzi, szyszki nie straszyły spod niego ... Taaa ... Każdy kolejny krok kierował nas w stronę wokalną ... Ale ponoć wyżej miało być lepiej. Było cieplej, śnieg był bardziej zapadający się. Potem szlak przeszedł w kosodrzewinową grań. Fajne to - idzie się po szczycie zasypanych śniegiem kosodrzewin. Po obu stronach strome zbocza i raz za czas noga ci się zapada, kosodrzewina zanika, a śnieg jest dziurawy. Polecam. Ale przeszliśmy i to. W końcu dotarliśmy do miejsca pokrytego tylko zrudziałą trawą. I po takiej to murawie, przeplatanej kilkoma, schodkowo ustawionymi, skałami można dotrzeć na sam szczyt - 2184 metry. A startuje się z 906 metrów, szlak liczy 5 i pół kilometra. Jak dotarliśmy do trawy to zasiadliśmy na kamykach. Rzut oka na pokonany odcinek, na Niżne, Choczańskie, Fatry z tyłu i Zachodnie po prawej i lewej. Przed nami było widać tylko to bydlę - Barańca. Patrząc oczyma - był blisko, przebierając nogami - był daleko. Idziemy, wiatr zaczyna wiać, postument pokazuje godło - znaczy się jesteśmy u bram szczytu. Po trzech godzinach i 48 minutach. Tak wyszło. Na szczycie trochę ludzi i jeden piesio. Sympatyczny, podobny był do mojego Azorka. Czas na odpoczynek, podziwianie okolicy i wymianę opinii. Mieliśmy podobną. Zważywszy na to, że trzeba było jeszcze zejść to byliśmy bardzo pozytywnie nastawieni do świata. Widoki ... Od lewej widać było Ostrą ( Ostry ? ), Siwy Wierch, coś tam, Banówkę, Trzy Kopy, coś tam, Smutną Przełęcz, Rohacz Płaczliwy, Rohacz Ostry wkomponowany w Wołowca, Kominiarski w tle, Łopatę, Jarząbczy, Raczkową Czubę, Otargańce, masyw Bystrej z kawałkiem Wysokich za granią oraz kolejne Wysokie z wyróżniającym się Krywaniem i kukającym za nim Gerlachem. Było też widać kilka innych szczytów i przełęczy. I paru ludzi na Ostrym, Wołowcu i grani idącej z Barańca na Mały Baraniec. Były też ślady po lawinach błotnych oraz taka jedna na żywo - w jednym ze żlebów z Otargańców.

Droga powrotna ... Śnieg zdążył lekko się rozpuścić. Znacz się szło nam się gorzej. Ale zeszliśmy i do auta na parkingu doszliśmy. W sumie, tak jak pisałem, milusia wycieczka zabrała nam 7 godzin i 15 minut naszego życia. W tym ponad godzinę na leżąco - siedzące podziwianie okolicy.

Pisząc w skrócie - nie uczyniliśmy tego jedynego kroku do turystycznego zajebania :D ;)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2017-04-03, 17:37, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2017-04-03, 16:41   

Dobromił napisał/a:
W topniejącym, przepadającym śniegu ( po kolana i wyżej )
Widziałem foto pieska, czyli normalnie do kostek lub wcale...
Będzie dalszy ciąg, jakieś foty?
Ostatnio zmieniony przez ceper 2017-04-03, 16:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14355
Wysłany: 2017-04-03, 17:44   













































































_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-03, 17:55   

Gdyby nie ten krokus przy szyszce, to by można rzecz że w du... byłeś, gó... wdziałeś. No ale tak to wycieczka w pełni udana. :-o
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14355
Wysłany: 2017-04-03, 17:56   

Czyń krokusy a nie zło.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5519
Wysłany: 2017-04-03, 18:11   

Krokusowa stonka - nic dodać nic ująć... i jeszcze te psy wszędzie.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-03, 18:52   

Dobromił napisał/a:
Czyń krokusy a nie zło.


Akurat ten krokus ochronę ma nie byle jaką. W obstawie szyszki nic mu straszne nie jest. :)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2017-04-03, 21:09   

Bredzicie o tych krokusach, a tu Dobromił coraz ciekawsze art-ujęcia robi (mówię poważnie)
Jedno to mi się wyjątkowo podoba w swym mroku, idealne na okładkę Bathory.

 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2017-04-03, 21:48   

Bardzo ciekawa wycieczka, ładne zoomy.
No i krokus, kurna. Wybitny.
Pies miał czekan i raczki?

Myślałem, że więcej śniegu jest.
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14355
Wysłany: 2017-04-04, 07:33   

Pies był na lekko. On przebierał nogami jak elf.

Panie - śniegu było za dużo.

sprocket73 napisał/a:
Krokusowa stonka - nic dodać nic ująć... i jeszcze te psy wszędzie.


I ta stonka kiedyś wyżre wszystkie kwiatki !

Pies turystyczny - brzmi dumnie.

Cytat:
Akurat ten krokus ochronę ma nie byle jaką. W obstawie szyszki nic mu straszne nie jest.


Ja bym do końca bezpiecznie się nie czuł ... ;)

Piotrek napisał/a:
Jedno to mi się wyjątkowo podoba w swym mroku, idealne na okładkę Bathory.


Płyta z niewydanymi utworami. Zbijemy majątek.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2017-04-04, 08:19   

Żywiecki bootleg z występu Bathory podczas TKB :)

Pomijając kwestie muzyczne, bardzo podoba mi się to zdjęcie!
Musze pokombinować tak samo, wszak aparaty niby te same :-)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14355
Wysłany: 2017-04-04, 08:28   

Piotrek napisał/a:
bardzo podoba mi się to zdjęcie!


Jak dostaniesz zwrot podatku to może będzie Cię na nie stać.

Kombinuj. Przez pewien czas byłem zafascynowany programem "jeden kolor". Też fajne wychodziły.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2649
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2017-04-15, 20:56   

sokół napisał/a:
Bardzo ciekawa wycieczka,

Może i ciekawa, ale relacja taka sobie. Pisiont zdjęć i tylko tyle wiem, że z Tatr. Nie można napisać co widać?
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2017-04-15, 22:42   

to jest relacja dla specjalistów. Pokażesz im kawałek górki, a oni wiedzą już ile tam ton kamieni i ile kozic przeszło :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2017-04-16, 01:38   

włodarz napisał/a:
tylko tyle wiem, że z Tatr. Nie można napisać co widać?
Jesteś zbyt wymagający. Czytasz tytuł relacji, który z reguły nic nie mówi: ani nazwy regionu, ani daty, ani mapki przebytej trasy. Z drugiej strony należy się zastanowić, po co umieszczać te informacje. Prawdziwy turysta lub czytelnik da sobie radę, czy zna teren albo weźmie sobie mapę i analizuje (lepiej nie mieć mapy, to można przy pomocy GoogleMaps wędrować razem z narratorem i obejrzeć okolice często o innej porze roku niż on. Mamy przewagę: on się męczy i widzi tylko bieżące krajobrazy, zaś my wygodnie w fotelu mamy pełną kontrolę nad krajobrazami, w każdej chwili możemy udać się na odpoczynek lub po coś chłodnego z lodówki. Trasa: https://mapy.cz/s/1yWZa
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group