Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Wielki Krywań - Krawiarskie - Baraniarki

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5814
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-10-26, 21:10   Wielki Krywań - Krawiarskie - Baraniarki

Połoniny i przestrzenie. Wycieczka na najwyższy szczyt oraz boczną grań Małej Fatry. Trasa obfitująca w podejścia i zejścia, wspomagana wyciągiem gondolowym.



Wyciąg gondolowy wywozi mnie 770 metrów w górę z Doliny Vratnej pod znajdującą się na grzbiecie Małej Fatry Snilowską Przełęcz. Trzy dni wcześniej też wyjeżdżałem kolejką w drodze na Chleb i Stoh (relacja z wycieczki TUTAJ), dziś idę w drugą stronę - m.in. na najwyższych szczyt tych gór, liczący 1709 metrów n.p.m., a potem na pełną atrakcji drogę boczną granią. Jak pisałem we wcześniejszej relacji, legenda głosi, że ktoś kiedyś wyszedł zielonym szlakiem prowadzącym mniej więcej wzdłuż wyciągu, tylko po co?


przy dolnej stacji wyciągu

Podczas podróży kolejką wagonikiem mocno buja, co oznacza, że wieje dość mocno. Na przełęczy faktycznie „ciągnie" zimny wiatr, za to na niebie jest dużo słońca, a powietrze ma niezłą przejrzystość.


Wielki Krywań


Wielka Fatra

Na Wielki Krywań nie jest daleko spod górnej stacji wyciągu, docieram tam w 40 minut, tym razem robienie zdjęć nie zajmuje mi dużo czasu. Za to na szczycie siedzę długo, zafascynowany widokami Wysokich i Niskich Tatr oraz Wielkiej Fatry unoszących się nad poranną mgłą. Cały czas wieje mocny, zimny wiatr, ale po zrobieniu zdjęć udaje mi się ulokować pod kosodrzewiną, by coś zjeść i się napić w miarę sprzyjających warunkach.


Steny, Hromowe i Chleb


Tatry


Wielka Fatra


Niskie Tatry


Mały i Wielki Rozsutec


Mały i Wielki Rozsutec, Stoh, w dole górna stacja wyciągu

W tę wietrzną aurę schodzę z Krywania. Następny odcinek wycieczki, aż do przełęczy Bublen, robi na mnie zawsze duże wrażenie, a szczególnie jesienią. Połoninowy krajobraz grani, tak bardzo przypominający bieszczadzki, strome górskie zbocza, zwłaszcza od południowej strony, wyglądają pięknie, a we wrześniu i październiku, gdy trawy i borowiny rudzieją i czerwienią się, widok szczególnie urzeka. Tak sobie myślę, że to chyba najpiękniejsze miejsce na Małej Fatrze, choć konkurencję ma sporą. Patrzcie i odpływajcie:










Wielki Krywań


Mały Krywań






na Piekielniku








przed Przełęczą Bublen

Na Przełęczy Bublen schodzę z głównego grzbietu Małej Fatry i dalej idę boczną granią w rytmie góra-dół. Idąc z górnej stacji wyciągu można tu dotrzeć niebieskim szlakiem wiodącym pod granią, ale zapewniam was, nie warto sobie skracać drogi.




widoczna ścieżka pod granią

Przede mną pierwszy szczyt bocznej grani - Krawiarskie.




Przełęcz Na Koni







Na Krawiarskim robię sobie drugi dłuższy postój. Widoki z tego miejsca są imponujące. Nad główną granią pojawiają się pierwsze tego dnia chmurki - pazurki.




Steny, Hromowe, Chleb i Wielki Krywań


Boboty, Mały i Wielki Rozsutec, Stoh


Chata Na Gruni


Stoh


Chleb


pagórki zachodniej części Krywańskiej Małej Fatry


Mały Krywań


Dolina Wielka Branica




Wielki Krywań i Piekielnik

Za Krawiarskim jest jedno zarośnięte wzniesienie - Żitne, a potem szlak prowadzi na kolejne widokowe miejsce - Baraniarki.





Baraniarki - strome zbocza, dużo przestrzeni, fajne widoki na zachodnią część Krywańskiej Małej Fatry.


panorama z Baraniarek - od Wielkiego Rozsutca aż po Mały Krywań




Sokolie

Z Baraniarek schodzę lekko upierdliwym zejściem na Przełęcz Przysłop, gdzie lubi być dużo błota. Tym razem mam szczęście, bo jest to w miarę sucho. Z Przełęczy Przysłop można jeszcze przejść przez Sokolie w drodze do Terchowej, ale ja wybieram łatwiejszy wariant, schodzę do Doliny Vratnej niebieskim szlakiem.


na Przełęczy Przysłop



Idę na zasłużony obiad do restauracji Stary Dwór, gdzie podają najlepsze bryndzowe haluszki, jakie jadłem. Restauracja znajduje się przy dolnej stacji wyciągu narciarskiego Paseky, jest tam też bufet, ale wszystko jest tam pozamykane. Słowacy żyją innym rytmem niż Polacy - przy kasie wyciągu jest informacja, że jest on czynny w weekendy, ale jak tu byłem w niedzielę, to był zamknięty. Z tymi haluszkami zdążyłem na ostatnią chwilę, bo właśnie dochodzi osiemnasta i restauracja się zamyka. Inny rytm... Z drugiej strony turystów mniej to i firmy z nich żyjące nie mają takiego ciśnienia i może niech tak zostanie.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8288
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2021-10-26, 21:47   

Cytat:
legenda głosi, że ktoś kiedyś wyszedł zielonym szlakiem prowadzącym mniej więcej wzdłuż wyciągu, tylko po co?

jak kiedyś wchodziłem, za to zjeżdżałem gondolką ;) Ale też kiedyś nim schodziłem i zejście było zdecydowanie gorsze :D

Cytat:
Z drugiej strony turystów mniej to i firmy z nich żyjące nie mają takiego ciśnienia i może niech tak zostanie.

to chyba odwrotnie - jak turystów mniej to trzeba się bardziej starać aby ich przyciągnąć i zarobić, a jak więcej to można mieć bardziej wywalone, bo i tak się zjawią i kasę zostawią...
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-10-26, 21:54   

Czyli zrobiłeś prawie odwrotną trasę, jak ja pierwszy raz będąc na MF. Tylko myśmy nie weszli na WK. Ta boczna grań jest piękna, ale masakrycznie mnie wtedy wymęczyły podchodzenia i schodzenia ciągłe...
I ma fajny kawałek z łańcuchem :D
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5507
Wysłany: 2021-10-26, 23:06   

Też bardzo lubię ta boczną grań.
Trasa klasyk ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9349
Wysłany: 2021-10-27, 05:45   

Wychodzi na to, że z tych Połonin trafiłeś z powrotem na Połoniny :)

Byłem Jesienią i mimo że było to już kilka lat temu, to pamiętam te piękne widoki i kolory, bo jak zapomnieć ... :)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-10-27, 18:27   

Z dwukrotnego wyjścia na Krywań nie ukrywam - raz sobie podjechałem kolejką.
Choć głównie z powodu córy, bo bałem się, że mi zanim wyjdziemy na szczyt odmówi posłuszeństwa :D
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14318
Wysłany: 2021-11-02, 13:48   

Piotrek napisał/a:
Z dwukrotnego wyjścia na Krywań nie ukrywam - raz sobie podjechałem kolejką.
Choć głównie z powodu córy, bo bałem się, że mi zanim wyjdziemy na szczyt odmówi posłuszeństwa :D


Taaa ...

A 13 września 2008 roku to niby wszedłeś ? :D Na wycieczce KG Z ? :D

Piękna ta Fatra. Z każdej strony.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-11-03, 06:59   

A to przepraszam. Więc 3 razy byłem z czego 2 wjechałem :D
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14318
Wysłany: 2021-11-03, 07:01   

Dwa razy byłem. Dwa razy wjechałem.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-11-03, 08:14   

Jestem lepszy, nie byłem ale raz wjeżdżałem :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group