Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Bieszczadzkie Żubry

Autor Wiadomość
100


Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 219
Wysłany: 2017-06-01, 15:00   Bieszczadzkie Żubry

Przyrodniczą ścieżkę rozpocząłem w Wołosatem:

Na podejściu minąłem dwie bliźniacze wiaty. O różnych porach odwiedzane są przez duże włochate zwierzęta, pracowników Parku i przygraniczników:

W kolejnej mniejszej wiacie nieopodal Przełęczy Goprowskiej przeczekałem zmienną górską pogodę, która uniemożliwiła mi nacieszyć się widokami z Halicza i Tarnicy. Przed Ustrzykami odsapnąłem w tej wiacie:

Obiad zjadłem w Schronisku Kremenaros i udałem się na Połoninę Caryńską:


Dzień zakończyłem podejściem do Chatki Puchatka:

Skąd rano ruszyłem dalej Połoniną Wetlińską:

Widok na przebytą trasę z Osadzki:

Oraz na to co jeszcze przede mną:

Na Przełęczy Orłowicza posiliłem się przed podejściem na Smerek:



Schodząc zatrzymałem się w kolejnej dużej wiacie, podobnej do poprzednich. Uzupełniłem wodę w jednym z potoków. Drogę przebiegła mi kuna. W Smereku zrobiłem zakupy, aby mieć czym rozprawić się z ostrym podejściem pod Fereczatą:

Wyjście z lasu zaowocowało przestronnym widokiem:

Dalsze widoki:

Widok z Małe Jasło:

Przenocowałem w Chacie pod Honem. Wygląda na to że stracili koncesję na sprzedaż alkoholu (sklep z zaopatrzeniem jest w Cisnej). Dlatego pokażę tylko sąsiedni budynek:

Skąd dalej ostro pod górę na Osinę:


Mijając Wołosań nie byłem świadom jakiego widowiska za chwilę będę świadkiem:

W pobliżu przełęczy niespiesznym krokiem przełajem na grań wchodziło stado żubrów. Schowałem się i w ciszy obserwowałem ich wspinaczkę:

Zauważyły mnie dopiero na górze, gdy czekały aż w komplecie 16-stu sztuk zameldują się na grani. Kilka minut staliśmy oko w oko bardzo blisko siebie (zdjęcia bez zoomu):

Na sygnał przewodnika stada zbiegły w dół, tratując wszystko po drodze.

Po kilkudziesięciu metrach zatrzymały się i odwróciły, by jeszcze raz mi się przyjrzeć. I tak skończyło się około 20-sto minutowe spotkanie. Podbudowany dotarłem na Jaworne:

Na Przełęczy Żebrak stoi czysta, dobrze zaopatrzona wiata:

Dalsza droga na Chryszczatą przebiegła w zadumie nad mijanymi kilkunastoma grobami żołnierzy:

Na Chryszczatej stoi paskudztwo od którego fiksuje fotosik,, uboga wiata i podany jest zmyłkowy czas zejścia do Komańczy:



Schodząc przy Jeziorkach Duszatyńskich uzupełniłem wodę:


Na pierwszym planie urokliwy widok na meander Osławy z drogi do Prełuk:

Widok na mój przenośny apartament, w tle Schronisko Zatwarnickiego i rozbudowywane domki letniskowe:


Opuszczam Bieszczady drepcząc polną ścieżką na Wahalowski Wierch:

Sniadanie zjadłem w kameralnej Chacie w Przybyszowie. Polecam, dla takich miejsc warto zapuszczać się w te tereny. Obok też ostatnie miejsce aby uzupełnić wodę ze strumienia:

Chata zlokalizowana jest na samym zakręcie z drogi gruntowej na start podejścia pod Tokarnię. Widok z Tokarni:

Tokarnia zostawiona w tle (z charakterystyczną anteną):

Dalej minąłem jeszcze Skibce i inne leśne pagóry:

W Puławach Górnych i Dolnych nie ma sklepu. Co dwa dni dojeżdża tam samochód z zaopatrzeniem w produkty spożywcze. Zakupy robię dopiero w dużych delikatesach w Rymanowie, gdzie kuracjusze siatkami wykupowali alkohol. Konkretne podejście do "kurowania" :) Mozolne wyjście z lasów Działu:

Przy okazji stan szalku w Beskidzie Niskim (zdjęcia do końca tego nie oddają):


Napotkane Salamandra i Zaskroniec:



Pełnowymiarowe rzeźby przed Rymanowem (obok wiat):


Wiata nad Rymanowem:

Wietrzna wiata między Mogiłą, a Suchą Górą:

Kolejna wiata na zejściu z Suchej Góry:

Wycieczkę skończyłem w Iwoniczu. Dziękuję za uwagę :)
Ostatnio zmieniony przez 100 2017-06-01, 19:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-01, 15:49   

Spotkanie z żubrami...no jest czego zazdrościć! :)
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2017-06-01, 16:13   

Na oko 140 km z ekwipunkiem, więc tygodniowa przygoda w lecie.
Przypomina mi to relację byłego forumowicza, który szedł zimą na herbatę do kolegi przez 5 dni. :)
W drogę powrotną wybrał się już komunikacją publiczną.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Cisy2 

Wiek: 63
Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 735
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2017-06-01, 17:22   Re: Bieszczadzkie Żubry

100 napisał/a:

Na Chryszczatej stoi paskudztwo od którego fiksuje fotosik (niech sobie poleży bokiem), uboga wiata i podany jest zmyłkowy czas zejścia do Komańczy:



Przed trzydziestu paru laty też ignorowałem te obeliski, może nie nazywałem ich paskudztwem, ale nie wzbudzały mojego zainteresowania. Dlatego też ich nie fotografowałem.

A teraz planuję powrócić na wiele szczytów, aby tylko sfotografować te ciekawe zabytki. M.in. powrócić na Radziejową, Turbacz i może na coś jeszcze.

Te obeliski to punkty główne austriackiej osnowy geodezyjnej (triangulacyjnej). W wielu opracowaniach przewodnikowych są one błędnie interpretowane, np. w niektórych czeskich i słowackich publikacjach pojawiają się informacje, że są to punkty triangulacyjne z czasów międzywojennej Czechosłowacji. Tylko dlaczego takie same obeliski są na naszej Baraniej Górze, Radziejowej, Turbaczu, Chryszczatej i Wielkiej Rawce?

W innych zaś tekstach można przeczytać, że np. obelisk na Pikuju to czechosłowacki pomnik prezydenta Masaryka z 1937 r. - roku śmierci tego polityka. Sęk w tym, że jest wiele wcześniejszych zdjęć obelisku na Pikuju, obelisk ten wspomniany jest też w przewodniku po Bieszczadach Henryka Gąsiorowskiego z początku lat 30. XX w.

Można byłoby pisać jeszcze i pisać na ten temat. Ale zamiast słów może kilka fotek.

Howerla (2061 m n.p.m.) w Czarnohorze - mój "pierwszy" sfotografowany obelisk (sierpień 1980 r.)




Pikuj (1408 m n.p.m.) w Bieszczadach





Stoh (1677 m n.p.m.) w Borżawie



Wielki Krywań (1709 m n.p.m.) w Małej Fatrze



Vihorlat (1076 m n.p.m.) w Wyhorlacie



Wielka Rawka (1304 m n.p.m.) w Bieszczadach



Szczyt głupoty, czyli zabudowanie obelisku wieżą widokową na Baraniej Górze (1220 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim





Możliwe, że z czasów przedwojennej Czechosłowacji pochodzi kilka mniejszych (niższych) obelisków. Niektóre zaadaptowano na cele "pomnikowe".

Znam takie m.in. z...

Dziumbier (2043 m n.p.m.) w Niżnych Tatrach



i Wielka Jaworzyna (970 m n.p.m.) w Białych Karpatach





Chyba zatem szkoda, że Twoja fotka obelisku z Chryszczatej nie jest spionizowana :lol
Ostatnio zmieniony przez Cisy2 2017-06-01, 17:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
100


Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 219
Wysłany: 2017-06-01, 19:13   

Ukłony za jakże obszerne przedstawienie tematu obelisków spotykanych na szczytach górskich. Mnie głównie odrzuca od nich wszechobecny spraj i różnorodne graffiti. Na Twoich zdjęciach widać to nawet dokładniej.
Cisy2 napisał/a:
Chyba zatem szkoda, że Twoja fotka obelisku z Chryszczatej nie jest spionizowana :)

Udało mi się to poprawić. Wstawiłem obróconą na odpowiedni bok i tym razem fotosik postawił ją do pionu :) Przy okazji wymieniłem błędnie wstawione zdjęcie nr 9 z widokiem na Smerek.
laynn napisał/a:
Spotkanie z żubrami...no jest czego zazdrościć! :)

Wiosna w pełni. Przyroda aktywna na każdym kroku, choć wszystkiego nie da się uwiecznić. Mam jeszcze nagrania ptaków i różne takie. Jak wiesz, że spędzisz całą dobę w górach, to nie musisz się nigdzie spieszyć.
ceper napisał/a:
Przypomina mi to relację byłego forumowicza, który szedł zimą na herbatę do kolegi przez 5 dni. :)

Szedł z kundelkiem, który usilnie próbował obszczać każde napotkane drzewko. Dlatego im nie wyszło i również dlatego o tym pamiętasz ;)
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2017-06-01, 21:08   

już chciałem ponarzekać na jakość zdjęć, ale żubry mnie pokonały! Piękne!
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
trotyl


Wiek: 52
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 1042
Skąd: Warka
Wysłany: 2017-06-01, 21:46   

Pod Honem koncesji nie stracili , bo w zeszłym roku jej nie mieli..
_________________
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2017-06-01, 21:53   

ale jesienią 2015 roku alkohol na pewno mieli - poprzednia obsługa. Obecni dzierżawcy chyba się nie starali o nową albo nie dostali.
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2017-06-01, 22:05   

Jak byliśmy w kwietniu zeszłego roku, to faktycznie już były puste półki ;) Na szczęście Siekierezada jest blisko :P

Żubry super! Chociaż jeżeli to zdjęcie bez zoom'u, to ja bym już wpadła w panikę :) Czemu tak mało zdjęć spod jeziorek? One są boskie!
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
100


Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 219
Wysłany: 2017-06-04, 21:19   

nes_ska napisał/a:
Czemu tak mało zdjęć spod jeziorek? One są boskie!

Ponieważ tylko z tego miejsca nie było pod ostre słońce, a przy drugim mniejszym już tłumy turystów atakowały z dołu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group