Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Bezbożnicy na Dróżkach Kalwaryjskich

Autor Wiadomość
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2498
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-02-03, 17:50   Bezbożnicy na Dróżkach Kalwaryjskich

Po ciężkim tygodniu w pracy, sporej przerwie w wędrowaniu oraz biorąc pod uwagę ciulate prognozy pogody, decydujemy się na wycieczkę pozagórską, aczkolwiek niezwykle malowniczą. Budzik drze mordę o 5 rano i podwójne zwłoki spływają z cieplutkich pieleszy (jakby mało było wczesnego wstawania do roboty od poniedziałku do piątku). Gorąca kawa, rozklejanie powiek, ostatnie ziewanie i targamy na pociąg a łbem targa halny, tworząc na moim czerepie osobliwą fryzurę przypominającą wronie gniazdo.
Za oknem pociągu ciemność nocy ustępuje z wolna granatom brzasku. Za pagórami Beskidu Małego nieśmiałe złote pasy wschodzącego gdzieś w oddali słońca. Widoczność jest bardzo dobra, góry wyraźne i dalekie, wiatr pędzi kłęby chmur po nieboskłonie. Ciekawe, czy prognozy się sprawdzą i koło południa nam doleje…
Wysiadamy w Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie i ruszamy drogą w stronę Brodów. Tutaj już nie wieje. Pierwszym punktem na naszej trasie tego dnia jest odwiedzenie późnoklasycystycznego dworu w Brodach. Został on zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku przez Jana Kantego Brandysa, administratora dóbr księcia Kazimierza Czartoryskiego. Dwór był własnością rodziny Brandysów do końca I wojny światowej, następnie Ludwika Hammerlinga, senatora II RP. Od lat 30-tych aż do wybuchu II wojny światowej należał do Związku Nauczycielstwa Polskiego. Po 1945 roku majątek w Brodach został znacjonalizowany, a w 1949 roku w zabudowaniach dworskich utworzono wytwórnię win "Brodvin". Dziś dwór to zamknięta na cztery spusty, lecz wciąż piękna ruina w niezbyt dobrym stanie, oficjalnie wystawiona na sprzedaż, jednak jak dotąd kupca nie ma, prawdopodobnie ze względu na faktyczny stan budowli, w którą z pewnością trzeba zainwestować solidny grosz.











Od dworu podążamy drogami w kierunku Stryszowa i po kilku kilometrach wkraczamy na Dróżki Kalwaryjskie. Są to malowniczo położone na Wzgórzach Lanckorońskich, splatające się ze sobą dwie ścieżki – Dróżki Pana Jezusa i Dróżki Matki Bożej. Dróżki są odwzorowaniem jerozolimskiej Drogi Bolesnej z zespołem kaplic w stylu barokowym i manierystycznym, do odprawiania rozważań o Męce Pańskiej oraz o tajemnicach życia Matki Bożej. My tam zbyt pobożni nie jesteśmy, ale kapliczki wkomponowane w malowniczy krajobraz, rozłożone na i pomiędzy pagórami beskidzkimi chętnie obejrzymy. Ich historia sięga aż roku 1600, ufundowane zostały przez Mikołaja Zebrzydowskiego i ostatecznie wzniesione w latach 1605 – 1617. Wzgórze Żarek nazwano Golgotą, wzniesienie pod Lanckoroną – górą Oliwną, pagórek w okolicy dzisiejszej Kaplicy Dom Kajfasza – górą Syjon, wzniesienie pod przyszły Ratusz Piłata – górą Moriah, a rzekę Skawinkę nazwano Cedronem.
Wiele kapliczek jest bardzo do siebie podobnych, wiele jednak to piękne pod względem architektonicznym budowle, doskonale wykończone, udekorowane freskami i zachwycające niezwykłymi detalami. Niestety wszystkie dziś są zamknięte, a i do środka ciężko zajrzeć, bo poza kratami w oknach i drzwiach zamontowano także gęstą siatkę, przez którą nie da się wykonać zdjęć, a szkoda, bo w wielu z nich wiszą na ołtarzach naprawdę piękne obrazy. 1 XII 1999 r. obszar dróżek kalwaryjskich wraz z bazyliką i Klasztorem oo. Bernardynów, ze względu na unikalną wartość przyrodniczą, kulturową i kultową, został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa na posiedzeniu Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO w Marakeszu pod nazwą: Krajobrazowy Zespół Manierystycznego Parku w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Most Aniołów



Pożegnanie Chrystusa



Kościół Grobu Matki Bożej



Zdjęcia z września 2018:











Most Anielski





Kaplica Apostołów Triumfujących





Kaplica św. Jana Nepomucena



Kaplica Żydowin



Most Na Cedronie i Brama Wschodnia



Kiedy tylko zboczyliśmy z głównej ulicy na ścieżki, zaczęły się przygody. Odwilż spowodowała roztopienie się zalegającego śniegu a nocny mróz bądź przymrozek stworzyły pod stopami lodowisko. Nogi rozjeżdżają się na drodze, więc schodzimy na pobocze i wędrujemy permanentnym błotem. Jest ciepło jak na luty, czasem zawieje równie ciepły wiatr, ale na razie nic nie zapowiada deszczu. Niestety brak słońca i krajobraz jest dość ponury. Zza lasu gorejące złote pasy i kłębowiska chmur. Mijamy kolejne kapliczki, resztki śniegu czyszczą ubłocone buty. Trochę pod górkę, trochę w dół a dookoła cisza i spokój, nie licząc mieszkańców krzątających się przy swoich domach sąsiadujących z Dróżkami. Nie trzymamy się stricte jednej Dróżki, wystarczy czasem odbić 50 – 100 metrów w bok i wkracza się na drugą, kapliczki usytuowane są gęsto, przy jednej widać kolejne. Na zmrożonej trawie gęste krecie kopczyki a pod stopami chrzęszczą żołędzie, które przezimowały w dębowych alejach.

Betsaida - obiekt towarzyszący



Kaplica Zgromadzenia Apostołów



Kaplica Uwielbienia Duszy Maryi i Kaplica Aniołów



Dom Annasza



Wieczernik i Dom Kajfasza



Omdlenie Matki Bożej



Poranek na Dróżkach



Kaplica Serca Maryi



Kaplica Pierwszego Upadku, Kaplica Włożenia Krzyża i Ratusz Piłata



Ratusz Piłata wewnątrz





Ratusz Piłata i Święte Schody Gradusy



Kaplica św. Weroniki



Przekraczamy tory kolejowe i oprócz kapliczek mijamy malownicze, stare drewniane chaty między Bugajem a Brodami. Chwila przerwy na gorącą herbatę i czekoladę z pomarańczami oraz podziwianie spektaklu chmur pędzonych halnym ponad wzgórzami.

Pałac Heroda



Kaplica Drugiego Upadku

















Z uwagi na strome i oblodzone podejścia czy schody, rezygnujemy z odwiedzenia kilku kaplic na górze Żar nad Bazyliką i zdążamy wprost ku niej. Godzina 11:08 i wbrew prognozom wychodzi słońce. Nie mogło być tak od samego rana?!

Kaplica Płaczących Niewiast



Góra Lanckorońska



Kierujemy się w stronę Klasztoru oo. Bernardynów i Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, które zostały ufundowane również przez Mikołaja Zebrzydowskiego i wzniesione w latach 1604 – 1609. Przy drodze pod samą Bazyliką stoi dom, który „grał” w filmie „Vinci” dom mamy jednego głównych bohaterów – Cumy :D



Bazylika Matki Bożej Anielskiej (Sanktuarium Maryjno - Pasyjne)





















Domy przy murach Bazyliki





Klasztor i Seminarium oo. Bernardynów



Po opuszczeniu murów Bazyliki odwiedzamy jeszcze cmentarz wojenny z 1915 roku, położony tuż przy głównej drodze na Kalwarię Zebrzydowską. Spoczywa tutaj 52 katolickich żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz jeden muzułmanin.

Cmentarz wojenny z 1915roku



Muzułmański nagrobek





Krętą drogą schodzimy w dół do miasta. Jeszcze tylko piwko i burgery w lokalnej pizzerii (b. dobre) i spacerek sobotni kończymy tam, gdzie zaczęliśmy – na stacji PKP. W pociągu pożeramy jeszcze konserwę z chlebkiem oraz stajemy w obliczu wyzwania, korzystając z osobliwej toalety. Filmik będzie na końcu relacji :D
Podsumowując - na Dróżki warto wybrać się, gdy zazieleni się krajobraz, bądź też jesienią. Niedaleko stamtąd leży również urocza Lanckorona, z zabytkową zabudową drewnianą, ruinami zamku starostwa lanckorońskiego z XIV wieku. Na górze Żarek, w zbocze którego wkomponowany jest kompleks Sanktuarium również położone są kaplice oraz ruiny zamku książąt oświęcimskich, również z XIV wieku. Dziś nie wspinaliśmy się na to wzgórze, głównie ze względu na oblodzenie szlaku i ogólne zmęczenie materiału po roboczo tygodniu, aczkolwiek niewykluczone jest, że wrócimy tu znów w piękniejszych okolicznościach przyrody. Bo warto :)

Mapka

Ostatnio zmieniony przez vidraru 2019-02-03, 18:39, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2019-02-03, 18:34   

Pełen albumik Tutaj. A filmik będzie jutro :P
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2019-02-03, 21:40   

Bardzo pomysłowy i słuszny wybór na taką pogodę.
Kalwaria ma w sobie specyficzny nastrój, który mi osobiście odpowiada i...lubię przebywać w takim otoczeniu :)

A błoto i glut nie tylko tam. Dziś w Zimniku taka sama sraka na ziemi :-/
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2498
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-02-03, 22:23   

Ano jest tam klimat, ogólnie uroczo, zwłaszcza jak nie ma ludzi. Ładnie było jesienią, ale nie chodziliśmy po dróżkach, tylko zatrzymaliśmy się przy kościółku i Moście Anielskim w drodze powrotnej z Lanckorony. A sraka na ziemi jakoś nie była przytłaczająca. Po Niskim błoto nabiera innego wymiaru. Jedynie ślizgawka była wkurzająca.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2019-02-04, 17:20   

I ja tam byłam dwa razy wiosenną porą idąc z Lanckorony na Żar pod ruiny zamku Skrzyńskich. Bardzo malownicza to jest wycieczka. I pójdę pewnie jeszcze nieraz, choć za boga ojca w boga nie wierzę. :lol Marzy mi się jesienny wypadzik, myślę,że uroczo muszą te miejsca wtedy wyglądać.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Ostatnio zmieniony przez Majka 2019-02-04, 17:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-02-04, 19:55   

vidraru napisał/a:
tworząc na moim czerepie osobliwą fryzurę przypominającą wronie gniazdo.

Pożyczyć Ci Yorkową opaskę? :zso

Ja mam podobnie jak Majka, nie wierzę w bóstwa wszlelakie, ale taki kicz to jest, że chyba trzeba będzie kiedyś to zobaczyć...
 
 
telefon 110 


Dołączył: 20 Wrz 2014
Posty: 2046
Wysłany: 2019-02-04, 20:32   

Majka napisał/a:
choć za boga ojca w boga nie wierzę. :lol


https://sjp.pl/b%C3%B3g
 
 
gar 

Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 834
Skąd: Orzegów
Wysłany: 2019-02-04, 22:29   

laynn napisał/a:
ale taki kicz to jest, że chyba trzeba będzie kiedyś to zobaczyć...

Ja bym polemizował, że to kicz. Wyposażenie i malowidła szału nie robią delikatnie mówiąc, ale sama architektura jest bardzo ciekawa, urozmaicona i przemyślana. Nie przez przypadek wpisu dokonano na Światową Listę UNESCO dobrych kilkadziesiąt lat temu.
Ostatnio zmieniony przez gar 2019-02-04, 22:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2019-02-04, 22:34   

20 lat to jeszcze nie kilkadziesiąt :P

Swoją drogą kiedyś też sądziłem, że jak coś jest na liście UNESCO to musi być wybitne, ale już nie zawsze jestem o tym tak przekonany...
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-02-04, 23:28   

No cóż, jako osobnikowi, który nie lubi takiego nagromadzenia obiektów sakralnych, który nie zna się na takiej sztuce, niestety nie przetłumaczysz, że to coś wybitnego. Jak dla mnie... kicz. Ale to moje zdanie, którym nikogo nie chcę urazić.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-02-05, 02:46   

Ja tam też nie lubię takich miejsc. Nawet po flaszce bym tam nie poszedł.
Profil Facebook
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2019-02-05, 13:45   

sokół napisał/a:
Ja tam też nie lubię takich miejsc. Nawet po flaszce bym tam nie poszedł.


Weź przestań. Ja naprawdę dotąd byłam przekonana,że jestem największym bezbożnikiem na tym tu forum. A ja chodzę i się mnie podoba. :lol Następnym razem pomodlę się za Was w bazylice :lol :lol :lol
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2019-02-05, 14:10   

Pewien czas temu pewien internetowy głupek, na tym forum lub na turystyka - gorska, napisał do mnie, że "jesteś ateistą , to niszczysz kościoły i inne rzeczy związane z religią". Jego ciasne horyzonty myślowe do tej pory są dla mnie zagadką.

Uwielbiam w ciszy i w skupieniu zwiedzać zabytki architektury kościelnej. Barok i późniejsze wygłupy uważam za mało interesujące ( oczywiście nie wszystkie ) natomiast przed dziełami romańskimi, gotyckimi i renesansowymi po prostu klękam. Parę tygodni temu uczyniłem to w rotundzie w Cieszynie.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
telefon 110 


Dołączył: 20 Wrz 2014
Posty: 2046
Wysłany: 2019-02-05, 14:30   

Dobromił napisał/a:
Barok i późniejsze wygłupy uważam za mało interesujące ( oczywiście nie wszystkie )


Jakie masz zdanie na temat Templo Expiatorio de la Sagrada Familia ?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sagrada_Fam%C3%ADlia
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2019-02-05, 14:51   

Mieszane. Olbrzymia ilość ozdób przytłacza mnie, nie pozwala skupić się na sednie budowli ( wiem, że lekko bełkoczę ). Oczywiście piszę to na podstawie zdjęć, albumów i filmów :) W życiu w Katalonii nie byłem :)

Za to czytałem opowiadanie Dukaja i widziałem film Bagińskiego. I mam nieodparte wrażenie , że Oni inspirowali się tym kościołem.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime