Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

24.10.2015 - Jesienne Jesioniki

Autor Wiadomość
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2015-10-28, 16:35   24.10.2015 - Jesienne Jesioniki

Po niemal 2 tygodniach kiepskiej pogody trafił się w Sudetach jeden słoneczny dzień. Postanawiam pokręcić się gdzieś po okolicy w poszukiwaniu barw jesieni..., ale jakoś nie za bardzo chciało mi się wstawać skoro świt... W drogę ruszam dopiero o godz.10-tej.

Planu na sobotnią wycieczkę nie miałem żadnego. Ot postanowiłem, że jadę po prostu przed siebie... Przekraczając granicę w Mikulovicach decyduję się obrać kierunek na Čertovy kameny.





Po dotarciu na miejsce postanawiam wejść na tą formację skalną w celu wykonania kilku zdjęć. Myślałem jednak, że te kolory będą bardziej intensywne...







Tutaj też postanawiam, że moim kolejnym celem będzie widoczny w oddali Šerák. Wybór nieprzypadkowy. W okolicy jest to najwyższy punkt gdzie można całkiem legalnie wjechać rowerem(wyżej tylko Pradziad i Dlouhe strane, ale to jednak trochę za daleko jak na dzisiejszy dzień). Co prawda barw jesieni najlepiej szukać tak do wysokości 1000 m n.p.m., ale jakoś zawsze ciągnie mnie wyżej ;)

Zjazd do Jesenika i szybki przejazd do miejsca, w którym zaczyna się szlak rowerowy na Šeráka. Do pokonania jest za każdym razem 10 km ;) Zaraz na samym początku robię dłuższy popas na polanie z widokiem na okoliczne szczyty.









Zagłębiam się w jesienny las. Po siedmiu kilometrach trasy odbijam na ledwo widoczną ścieżkę na Šumným. Znajduje się tu niewielka chatka. Dziś jednak ma lokatora...







Zdobywam w końcu szczyt. Okolice chaty Jiřího okupowane przez tłumy turystów. Zdecydowana większość w adidasach lub na szpilkach, więc raczej dostali się na szczyt za pomocą wyciągu krzesełkowego ;) . Oglądam widoki w kierunku wschodnim pijąc holbę. Nad Polską rządzi smog...



Po drugiej stronie widoki o wiele lepsze. Inwersja dość wysoko, ale ta część Karkonoszy, która wystaje ponad nią widoczna jest rewelacyjnie !







Tradycyjnie zjeżdżam pod wyciągiem narciarskim. Niby równolegle biegnie trasa rowerowa, ale jest ona w opłakanym stanie. Kto szedł lub jechał "końską drogą" ten wie, że jadąc tam rowerem można połamać rower lub siebie...

Na Černavie gdzie znajduje się stacja pośrednia kolejki na Šerák ustawili ostatnio pomnik kozicy ;)





Zjazd na przełęcz w Ramzovej szybki i przyjemny. Dalej śmigam do Horni Lipovej trasą rowerową ponad torami kolejowymi. To już Góry Rychlebskie. Miałem nadzieję na ładne kolory, ale tym razem kolory były jakieś takie wypłowiałe. Z Horni Lipovej podjazd na kamieniołom pod Smrčníkiem.











Chciałem jeszcze podjechać na Laznie w Jeseniku, ale było już dość późno, a w planach jest wyjazd za kilka godzin w Beskidy. Do domu wracam, więc główną drogą wzdłuż rzeki Białej.



Kilka godzin później oglądałem już wschód słońca na Pilsku...

Więcej zdjęć:

https://plus.google.com/p...325134409522801
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-10-28, 17:16   

Z Sudetow na Pilsko rowerem w kilka godzin? ;)
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-10-28, 17:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2015-10-28, 18:16   

buba napisał/a:
Z Sudetow na Pilsko rowerem w kilka godzin? ;)

Nie no, była przesiadka do samochodu ;)
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6082
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-10-28, 19:43   

Robert J napisał/a:
buba napisał/a:
Z Sudetow na Pilsko rowerem w kilka godzin? ;)

Nie no, była przesiadka do samochodu ;)


łeeee, a juz myslalam ze ty sie coraz bardziej doskonalisz i niedlugo beda relacje w rodzaju do Hiszpanii na podwieczorek i spowrotem w mniej niz 24 h :P
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-28, 19:48   


Fajne zdjęcie.
Co do kolorów, to Neska z Aniołkiem sporo zgarnęły. Może Neska się mści??? :P
 
 
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2015-10-29, 14:58   

laynn napisał/a:
Co do kolorów, to Neska z Aniołkiem sporo zgarnęły. Może Neska się mści??? :P


No dokładnie. Byłem całkiem niedaleko, a warunki pogodowe(poza samym wschodem słońca) miałem beznadziejne ;)
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-10-29, 15:19   

kolory moim zdaniem masz naturalnie, a nie dzieło programów, jak u niektórych ;)

tam na początku opolski szynobus jest? Wydawało mi się, że do Głuchołaz obecnie nic nie jeździ z polskiej strony, a przynajmniej jak na październik szukałem, to na stronie PKP była informacja, że nie ma takiej stacji...
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2015-10-29, 15:33   

Pudelek napisał/a:
kolory moim zdaniem masz naturalnie, a nie dzieło programów, jak u niektórych

Naturalne przez filtr polaryzacyjny. Oczywiście kilka suwaków ruszyłem. Głównie kadrowanie, prostowanie kadru oraz wyciąganie cieni ;)

Pudelek napisał/a:
tam na początku opolski szynobus jest? Wydawało mi się, że do Głuchołaz obecnie nic nie jeździ z polskiej strony, a przynajmniej jak na październik szukałem, to na stronie PKP była informacja, że nie ma takiej stacji...

Do Głuchołaz jeździ szynobus w weekendy dwa razy dziennie od roku czasu. Jeden z Opola, a drugi z Kluczborka.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-10-29, 15:38   

Robert J napisał/a:
Naturalne przez filtr polaryzacyjny. Oczywiście kilka suwaków ruszyłem. Głównie kadrowanie, prostowanie kadru oraz wyciąganie cieni

to, że filtr to widać :) Ale nie jest to oczobitna tęcza, że oczy bolą :)

Robert J napisał/a:
Do Głuchołaz jeździ szynobus w weekendy dwa razy dziennie od roku czasu. Jeden z Opola, a drugi z Kluczborka.

też mi się tak wydawało, ale właśnie jak szukałem na ten ostatni wyjazd, to uparcie wyszukiwarka nie pokazywała możliwości dojazdu do Głuchołaz pociągiem, tak samo jak powrotu...
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi