Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Masyw Ślęży - zlot forum sudeckiego

Autor Wiadomość
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-02, 18:33   Masyw Ślęży - zlot forum sudeckiego

:-o W ubiegły weekend w Masywie Ślęży odbył się zlot forum sudeckiego, w którym nie zabrakło i osób udzielających się tutaj :) Dla niektórych (ale kogo - to tajemnica :P ), to była to pierwsza wizyta w Sudetach (choć to Przedgórze Sudeckie, a nie pasmo właściwie, ale co tam... :D ). Jak było - będzie poniżej.

Spotykamy się z częścią ekipy na dworcu autobusowym we Wrocławiu w piątkowe popołudnie - i niemal od razu ujawnia się licho, zapewne sprowokowane przez Sebę, który kracze, że coś się zepsuje, nie pojedzie albo inne takie tam... :-o Na dworcu ciężko znaleźć rozpiskę aktualnych odjazdów, bo jest tylko rozpiska... przyszłych. Idziemy więc na peron, który okazuje się niewłaściwy (bo przyszły) i dopiero po pół godzinie Seba odcyfrowuje mamrotanie kogoś przez głośnik, że coś dla nas jedzie z innego peronu. Co najmniej jeden autobus nam przepadł, ale dobrze, że jest drugi :)

W Sobótce (Zobten) usiłujemy odnaleźć jakiś lokal - niestety, gastronomią miejscowość nie grzeszy, a w ogóle wygląda na wpół wymarłą (w końcu to piątek wieczór). Tylko przy rynku coś działa - restauracja i pizzeria, żadna w naszym klimacie. Ostatecznie siadamy w pizzerii.



Jedzenie nawet smaczne, choć Karolina zamawiając zupę pomidorową dostała... keczup na talerzu :D


Z rynku do Domu Turysty pod Wieżycą jest ze 2 kilometry, więc docieramy tam szybko. W jadalni jest już cała grupa, wkrótce pojawiają się jeszcze następni.


Jest oczywiście uroczyste odśpiewanie hymnu ;)


Po przenosinach do pokoi największym powodzeniem cieszy się osobnik czworonożny...



...choć i przedtem był noszony na rękach ;)


Sobotnia pobudka jest, jak na zlot, dość wczesna - po 9-tej wychodzimy pierwsi z budynku. Można za jasnego spojrzeć na obiekt wybudowany w 1927 roku jako Blücherbaude, aby nieco odciążyć schronisko na Ślęży.


Gdy byłem tutaj w 2008 roku obiekt był biały i ogólnie mało sympatyczny - na szczęście to się zmieniło.


Złazimy w dół tak jak tutaj przyszliśmy... Sobótka w słońcu, ale widoczność słaba.


Mijamy starożytną rzeźbę kultową - Mnicha (Mönch), który kiedyś stał zupełnie gdzie indziej.


Dochodzimy do przystanku autobusowego - i w tym momencie licho objawia się w postaci starszego faceta, który mówi nam, że stamtąd nic nie pojedzie! Po chwili zjawia się jednak bus, ale ma tabliczkę "Sobótka Zachodnia", a nie "Przełęcz Tąpadła"... zdezorientowani lichem nie wchodzimy i okazuje się, że to jednak był nasz niedoszły transport!

Nie pozostaje nam nic innego, jak kląć w niebogłosy i ruszyć z buta.


Razem z Kamką i Iwoną, które dołaczyły do nas na przystanku, dochodzimy do nieodległych Strzegomian (Striegelmühle). Czekamy tam na kolejnym przystanku na bus, który był w rozkładzie jazdy przyklejonym w Sobótce. Oczywiście nic się nie pojawia...


Dzielimy się na trzy grupy, aby łatwiej złapać stopa. Nasza trójka, czyli Eco, Inez i autor tekstu, idziemy jako ostatni, podziwiając miejscową architekturę.

Jest dawna szkoła (lub pastorówka).


Zabytkowy spichlerz z XVIII wieku, część folwarku.


Za wsią łapiemy stopa i mijamy dwie pozostałe grupy - żeby jednak nie było idealnie, stop dowozi nas za daleko: do Sulistrowiczek, zamiast Sulistrowic. No cóż, przy tych nazwach łatwo się pomylić. Musimy się zatem cofnąć o jakieś dwa kilometry - podziwiamy Ośrodek Wypoczynku Weekendowego...


...i Zalew Sulistrowicki ze spuszczoną w 2013 wodą (podmyła wał zapory i nie ma kasy na jego remont). A Ślęża w chmurach.


W Sulistrowicach (Gross Silsterwitz, od 1937 Senkenberg) znajduje się baro-sklep. To nasz główny punkt posiłkowy ;)


Mimo, że musieliśmy się cofnąć i tak dotarliśmy pierwsi - dwie pozostałe grupy złapać stopa nie dały rady ;) W środku jedzenie smaczne, ceny dobre i tylko gospodarz jakiś taki zafuczały...


Z Sulistrowic ponownie do Sulistrowiczek (Klein Silsterwitz, od 1937 Silingtal). Język można połamać.

Miał tu być otwarty sklep, jest zamknięty. Ogólnie miejscowość wygląda na mocno zapuszczoną.


Najciekawsze są ruiny parku Wenecja - powstał on na początku XX wieku jako część uzdrowiska przy Potoku Sulistrowickim. Obecnie jest zdziczały, ogrodzenie rozebrano, ale ocalały m.in. zabytkowe bramy, w które wmurowano elementy pochodzące z nagrobka rodziny von Schönaich-Carolath ze Słupic (Schlaupitz).



Są też dawne kaskady.



Za parkiem wchodzimy na szlak... kieliszkowy.


Po drodze rezerwat Łąka Sulistrowicka...


Rozpoczyna się górska część trasy - w górę, w dół, w kierunku Raduni (Geiersberg).


Licho jednak nie odpuszcza - jakiś czas temu zmieniono przebieg szlaku, nie wchodzi on już na szczyt, więc Radunię nieco nieświadomie mijamy... dobrze, że jest chociaż widok na Ślężę.


Szukamy jakiegoś miejsca na popas - skoro Radunia odpada, najbliższa jest przełęcz Tąpadła. Naszym oczom ukazuje się samochodowy horror!


Za drogą jest jednak teren "rekreacyjny" z dużą ilością wiat i ławek, siadamy więc w końcu tam, prawie zmuszając do tego Ecowarriora ;)


Potem grupa się rozdziela - część osób idzie czarnym szlakiem pod Wieżycę, a większość na szczyt Ślęży (kilka osób jeszcze tam nie było). Wkrótce pojawia się śnieg...


Przy byłym schronisku kręci się nieco (za dużo) osób...


Odwiedzamy też wieżę widokową, gdzie drabina jest mocno... niepokojąca ;)


Fotka z faną...


...i zejście oblodzonym szlakiem do Wieżycy, w zapadających ciemnościach; kilka osób uczciło to polowaniem na zające.


W schronisku nowe gęby i ognisko.



W niedzielę rano znowu podział - większość z buta, a pozostali autem jadą do Sobótki-Górki (Gorkau) w okolice dawnego browaru.


Browar działał do 1997 roku. Obecnie w dzielnicy istnieje nowy, rzemieślniczy, ale w okolicy jego produkty są ciężko osiągalne. Za to przy dawnym stawie browarnianym stoi knajpa, polecana m.in. przez Bubę. No to siadamy.


Knajpa specjalizuje się w rybach, więc ja tutaj nie podjem. Atmosfera lokalu jest trochę dziwna, np. właściciel po jakimś czasie mówi, że musimy wyjść z psem, bo w środku jest... za mało miejsca! W ramach podziękowania Misiek daje koncert przywiązany do drzewa ;)

Plusem są pamiątki po dawnym browarze.



Część piesza ekipy dochodzi, konsumuje i zbieramy się powoli do domów. Oczywiście, nie bez problemów, bo autobus z Górek akurat teraz nie jedzie do Wrocka, tylko... na Tąpadła :D Padające deszcz potwierdza nastrój pożegnania...

Cała galeria:
https://picasaweb.google....ezyZlotSudecki#
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 891
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2015-03-02, 19:49   

Wszystko pięknie, ładnie, poznaje parę znajomych pyszczków :) ale pytam się - gdzie ten śnieg w lutym?

W Beskidach jeszcze zima na całego :)
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-03-02, 20:03   

Koniec świata, Inez w Sudetach :?
Połowa twarzy "znajomych" pod pojęciem "ekipa Pudelka", buba i Toperz to już inna ekipa ...
W Sudetach było wiele ekip, jedna chyba zabłądziła na zlot sudecki (równe chłoptasie) i miałem ją w autobusie do Kłodzka (tam Marcin był łysy!). Nie żałuję, że po górach chodzę sam i stronię od podobnego towarzycha, bo kto z kim przystaje, sam się takim staje ...
ceper degeneruchem? Nigdy w życiu!
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-02, 20:07   

maurycy napisał/a:
W Beskidach jeszcze zima na całego


Ślęża mimo wszystko jest mało górska - ja i tak byłem zdziwiony, że tam jest choć tyle białego.

ceper napisał/a:
Nie żałuję, że po górach chodzę sam

i tego się trzymaj do końca świata i o jeden dzień dłużej :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-03-02, 20:35   

Wszędzie poznam Twoją relację, po...fanie :)

Ze śniegiem faktycznie mizera. Buba wcześniej nie raz mówiła, że w zachodnich stronach raczej wiosenne ale myślałem że trochę przesada.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-02, 20:50   

ale we właściwych Sudetach śnieg jest i to dużo. Część ekipy chciała się nawet w sobotę wybrać na biegówki :)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-03-02, 21:41   

ceper napisał/a:
Koniec świata, Inez w Sudetach :?


No, jest to poniekąd koniec świata dla mnie, bo jednak kawał drogi, ale myślę, że jeszcze tam zawitam, choć lepiej byłoby mieć na to więcej czasu niż weekend ;)
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2015-03-03, 08:08   

Pudelek napisał/a:
choć to Przedgórze Sudeckie


Czy ono nie jest nazywane przez Przodownika Sudeckiego Monokliną ?
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-03, 10:09   

Monoklina jest bardziej na północ i z tego co czytałem, to jest jednostka geologiczna, a nie geograficzna jak Przedgórze :)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2015-03-03, 10:28   

Pudelek napisał/a:
to jest jednostka geologiczna, a nie geograficzna jak Przedgórze


To oceni Lech.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-03, 10:33   

Lech obecnie jest zajęty ochroną kolebki polskości w Sudetach ;)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2015-03-03, 10:37   

Czytałem. Jego argumenty jak zwykle są rzeczowe i konkretne.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
ecowarrior 


Dołączył: 19 Sty 2015
Posty: 99
Skąd: Zdzieszowice/Opole
Wysłany: 2015-03-03, 14:25   Re: Masyw Ślęży - zlot forum sudeckiego

Pudelek napisał/a:
Idziemy więc na peron, który okazuje się niewłaściwy (bo przyszły) i dopiero po pół godzinie Seba odcyfrowuje mamrotanie kogoś przez głośnik, że coś dla nas jedzie z innego peronu.

Taaak, a później Seba siada obok Wielkiego Gazowniczego, który starał się wytruć cały autobus...
_________________
https://picasaweb.google.com/109840515031750955424
http://picasaweb.google.com/102994867625251629425
http://picasaweb.google.pl/ecowarrior83
http://ecowarrior1.fotosik.pl/albumy
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-03-03, 16:23   

Zlot jak się patrzy. Impreza gruba. Tylko, że te niektóre zdjęcia to straszą tym jak wyglądają niektóre zabudowania.

Inez przy okazji tego zlotu miała wiele "rąk". :P
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-03, 19:03   

ecowarrior napisał/a:
Taaak, a później Seba siada obok Wielkiego Gazowniczego, który starał się wytruć cały autobus...


podejrzewam, że jednak to Seba tak truł :D

ziaro napisał/a:
Inez przy okazji tego zlotu miała wiele "rąk". :P

wzięła cały plecak rąk i nie mogła się od nich odczepić :)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime