Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

23.10. Wcale nie o to chodzi... aby chodzić ;)

Autor Wiadomość
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-10-24, 18:21   23.10. Wcale nie o to chodzi... aby chodzić ;)

Coś strasznego! Pojechałam w góry, lecz wcale nie po to, aby iść! :O

Sobotnio-poranna pogodowa kicha oraz brak odpowiedniego motywatora, czyli osoby, która chciałaby się ze mną wywlec, nie zmusiły mnie ostatecznie do wyjścia z domu, więc jak to przystało na lenia.....sobotę poświęciłam pracy! :D Zrobiłam sobie nowe dekoracje, uzupełniłam dokumenty, przygotowałam materiały na zajęcia, które będę mieć w tym tygodniu. Ot, taka sobie luźna sobota. W niedzielę jednak miało być ładnie, ale... Ale potrzebowałam szybko, sprawnie, widokowo.

Miało być ładnie! Taaaaaaaak! Pierwsze 15 km od Brzeska faktycznie tak było. Później cały świat zasłoniła mgła i wyłonił się dopiero we Frycowej. Byłam zachwycona! Słońce, kolory, super! Taka pogoda potrwała aż do...dojazdu do następnej miejscowości. Jak wyjechaliśmy z Łabowej, znów świat ukrył się pod mgiełką i ogóle nie chciał spod niej wyjść.

Do Krynicy dojechałam w takiej właśnie mgle. Autobus dowiózł mnie na sam początek Czarnego Potoku, więc prawie 3 km musiałam dreptać w tejże pięknej aurze.




Liczyłam na to, że rozpogodzi się na górze! ...a jako że nie zamierzałam przecież w niedzielę chodzić, to wyjechałam na ową górą kolejeczką ;D



Wyskoczyłam z kolejki, a tam niby się rozpogodziło, niby coś tam zaczyna być widać, słońce oświetla szczyt - No, nieźle!



W oddali jakieś tam chmurki się unoszą i wszystko zasłaniają. Mgła, która mi przysłaniała cały świat na dole, kotłuje się właściwie tuż pode mną...



Wydawałoby się, że całkiem "może być"!



Aż tu nagle... widzicie?! Widzicie to, co leci z lewej strony?




Nie minęła chwila, a mój świat znów wyglądał tak!




Zastanawiałam się, czy cały czas dzień mi będzie płatał takie figle, czy jednak odrobinę mnie oszczędzi! Na razie i tak zapowiadał mi się 1,5-godzinny spacer przez las, więc stwierdziłam, że pozwolę mgle się wyszumieć do woli.

Weszłam do lasu i...



Mgła uciekła na dobre! Była już tylko jesień.





Najgorsze było to, że jestem lekko zaziębiona, więc w ogóle nie czułam zapachu lasu! ;( Próbowałam wyostrzać węch, ale nic z tego! Pozostało mi jedynie nacieszyć oczy! W lesie stały sztuczne muchomorki!







Jak tylko zaczęły się przebijać jakieś widoki, zerkałam, czy widać Tatry. I było widać! Na to czekałam. W związku z tym nabrałam przyspieszenia, żeby słońce nie zaczęło mi psuć widoków! :>



Jeszcze tylko szybki pęd przez polanę...



Tutaj znów przebijały się Tatry.




Gdy dotarłam pod Bacówkę nad Wierchomlą, wiedziałam już, że będzie cuuuuuudnie :D



Tatry, choć od dołu zatapiały się w chmurach, wystawiały ku niebu swoje wierzchołki. Niżej natomiast była piękna jesień.




Kupiłam sobie zatem piwko z tego lichego wyboru, który tam mają, wyszłam przed budynek, siedziałam i patrzyłaaam......




To pewnie jedna z ostatnich takich chwil tej jesieni! Trzeba było zatem nacieszyć oczy w różnych konfiguracjach :D Cały czas oczywiście z widokiem na Tatry :dev









Sobie też próbowałam zrobić samowyzwalaczem zdjęcie z widokiem na Tatry...ale oczywiście mi się kadr trochę zachwiał i ani widoku Tatr! :D



Po jakimś czasie zwinęłam żagle i zaczęłam schodzić w dół.





Ledwo zeszłam kilka metrów, a już gruchnęłam prosto do błotka ;) Jak już sobie poleżałam, to wykorzystałam okazję i czyszcząc się czekałam na nadchodzących ludzi, których poprosiłam o zrobienie mi zdjęcia! :D



Przeszłam tylko przez krótki zalesiony odcinek i zaraz pojawiły się kolejne widoki.



Może i monotematyczne. Może cały czas w tę samą stronę, ale i tak ładnie! :D




Zresztą nawet gdy nie było odległych widoków, to było fajnie!





Długie Młaki - jak nazwa wskazuje - są dosyć długą polaną, gdzie czasem na opór widokom stają drzewa, ale na ogół albo z jednej, albo z drugiej strony takowe są!



Niektóre wystają spomiędzy drzew :D




Inne są na wyciągnięcie dłoni. Nie wszędzie jest bardzo jesiennie ;) Tam gdzie są iglaki, wciąż była pełnia lata :D




Po kolejnym krótkim odcinku prze las...



...wyskoczyłam na polanę, na której jest kilka wyciągów różnej maści. Jest tam też stok, dzięki czemu jest bardzo widokowo ;)






I jest pięknie przez co przejście tej polany zajęło mi dosyć dłuuuuuuugo :D



Zrobiłam sobie zdjęcie ze słupo-statywu :D



Jacyś panowie znaleźli sobie tutaj na polanie halucynki, więc uradowani zbierali..... :D



Ja tymczasem minęłam kapliczkę...




I odbiłam na żółty szlak w kierunku Szczawnika!

Tutaj już nie było widoków na Tatry :dev




Minęłam wyciągi i weszłam w las.





Byłam zmotywowana busami, bo miałam dwie godziny różnicy między nimi, więc zależało mi, aby zdążyć na ten wcześniejszy. Nabrałam więc w lesie rozpędu...



Hamując jedynie w rejonie, gdzie było błoto...




...i przeleciawszy przez las, wyszłam znów na ładne polany i czyjeś hale, więc zwolniłam tempa.





W pewnym momencie tak zaczęło wiać, że fruwało mi nad głową mnóstwo liści!




Wszystkie lądowały na otoczonej pastuchami hali. Próbowałam się dopchnąć do ładnych widoków i zostałam kopnięta pastuchem ;)



Po chwili jednak ogarnęłam znów temat zegarka i zeszłam w dół.




Szybko doszłam do wsi.



Na autobus ze mną czekały tylko dwie panie, które chwilę wcześniej przyjechały, bo myślały, że w Szczawniku "coś" będzie. Obróciły się wokół własnej osi, zobaczyły, że to wioska i postanowiły wsiąść z powrotem do autobusu :P ....a ten jechał 10 minut wcześniej niż w rozkładzie, który znalazłam w Internecie. Na szczęście zdążyłam!

Niby przeszłam w sumie jakieś 17 km, ale głównie po płaskim albo w dół ;D....więc nie nadwyrężałam się, nie "nachodziłam", a zobaczyłam tyle, ile tylko moje oczy mogły zobaczyć! Jestem bardzo zadowolona z tego patrzenia! ;D
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-10-25, 08:51   

No to prostu miazga a nie jesień u Ciebie.
Mnie sie nie chciało ruszyć, do teraz żałuję tej decyzji.
Profil Facebook
 
 
Paula


Wiek: 40
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 319
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2016-10-25, 09:15   

Ness, Ty normalnie człowieka w robocie dobijasz ;) :rol :usmi
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2016-10-25, 09:32   

Piękne jesienne klimaty. Oglądając Twoje zdjęcia czułam zapach lasu. :) Dobrze, że zajrzałam na forum (ostatnio z braku czasu rzadko to robię...)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-10-25, 17:58   

To jest tak cudna okolica, że fotki musiały wyjść mega, zwłaszcza w jesiennych barwach. I widziałaś Tatry, co mnie się stamtąd raz tylko zdarzyło. :)
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-10-25, 18:23   

Cytat:

To jest tak cudna okolica, że fotki musiały wyjść mega, zwłaszcza w jesiennych barwach. I widziałaś Tatry, co mnie się stamtąd raz tylko zdarzyło. :)


Ja widziałam raz słabiutko, w zimie. Dwa razy nic a nic. To był pierwszy raz, kiedy było aż tak fajnie pod względem widokowym ;)

sokół napisał/a:
No to prostu miazga a nie jesień u Ciebie.
Mnie sie nie chciało ruszyć, do teraz żałuję tej decyzji.


O mały włos podzieliłabym Twój los! Ale jednak się zmusiłam :D

Iva napisał/a:
Oglądając Twoje zdjęcia czułam zapach lasu.


Chociaż Ty jedna, bo ja dalej nic a nic! :D
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
forse


Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 210
Wysłany: 2016-10-25, 19:38   

Ładnie, ładnie :) Inka, fajnie wykorzystałaś ten dzień. Dobrze, że chciało Ci się ruszyć tyłek i jednak pojechałaś :) Po fotkach widać, że było warto :)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-10-25, 19:43   

Udało Ci się nawet w tak marną jak obecnie jesień wyciągnąć co trzeba. :-)
Twoje relacje to też by się przydało zebrać w jedną kupę, tak jak w końcu Buba zrobiła.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group