1 zlot Chimalajowców

darkheush · Beerwalker Wiek: 51 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2626

To tak wstępnie, pozlotowo

Fajnie było Wasze wszystkie pyski zobaczyć w realu

Przy okazji podziękowania dla Wiolci i Doczepki za przygarnięcie na noc w Krakowie i sprawne dostarczenie mnie i Rudej do Rabki.

TNT'omkowi za transport do domu. Wszystkim zlotowiczom za nie puszczenie Starych Wierchów z dymem. A działo się :dev

hilda · Wiek: 38 Dołączyła: 05 Sie 2013 Posty: 48

opcja żorsko-wiejska również żyje i dojechała do hacjend:)
miło było Was poznać i do następnego;)

kris75 · Wysłany: 2013-10-20, 19:16

Również dziękuję wszystkim za miłe spotkanie.

bton1 · Wysłany: 2013-10-20, 20:01

Ja też dotarłem do moich dziewczyn. Było super, dzięki wszystkim za towarzystwo i nie tylko. Musimy to szybko powtórzyć!

darkheush · Beerwalker Wiek: 51 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2626

Cytat:

Musimy to szybko powtórzyć!

A masz zapasową wątrobę???

Basia Z. · Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów

Napiszcie co jeszcze zrobiliście dzisiaj ?
Ja zeszłam spacerowym tempem do Rabki, zatrzymując się jeszcze na dość długi czas w bacówce na Maciejowej.
Pogoda była cały czas piękna, chociaż widoczność trochę gorsza niż w sobotę.
Szlakiem czerwonym przebiegała trasa półmaratonu, więc na trasie co chwilę mijali mnie biegacze.
Zdążyłam w sam raz na busa odjeżdżającego z Rabki do Krakowa o 15.10, jeszcze spotkałam w nim znajomych z gór. I już po około 6 godzinach jazdy jestem w domu

W trakcie imprezy jak śpiewaliśmy "Pamelo żegnaj" to stwierdziłam ze dawno nie miałam w górach takiego repertuaru

Ale fajnie było !

Vision · Wysłany: 2013-10-20, 22:02

Gratulacje dla wszystkich, co to przeżyli.

Było pięknie. :-o

nes_ska · Wysłany: 2013-10-20, 22:16

Było świetnie - zarówno wczoraj, jak i dzisiaj.

A poniżej zdjęcie najśmielszych śmiałków, którzy postanowili po tej ciężkiej nocy znów wyjść w góry (hmm.. zachwyty pana nad jakością zdjęcia były niesłuszne, ale przeżyję:-P)

https://lh4.googleusercon...no/DSC_3321.JPG

sokół · Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom

Ja też jakoś się dokulałem na Bytom, choć mieliśmy po drodze trochę kłopotów - korki na Zakopiance i poważne objeżdżanie Bierunia, gdyby nie te wiochy to byłbym w domu chyba w nocy.

Ładne niebo było, jak wracaliśmy, nad Babią szczególnie.

Lawena · Wysłany: 2013-10-20, 22:27

Dzięki za wspólny wypad i imprezę.

nes_ska · Wysłany: 2013-10-20, 22:43

Niebo było cudowne. My się musieliśmy zatrzymać, aby na to spojrzeć!

(moja amatorszczyzna;))

TNT'omek · Wysłany: 2013-10-20, 22:46

Dzieki za niedzielę w miłej atmosferze

do zobaczenia...

nes_ska · Wysłany: 2013-10-20, 22:48

TNT'omek, dzięki również :-)

miło leciał czas z Tobą :-)

aranea · Wysłany: 2013-10-20, 23:02

Pudelek · Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8297 Skąd: Oberschlesien

uff, ja w końcu też dotarłem do domu, choć to nie było takie łatwe - podstępne Kierowniki i Złoniemiły sprawiły, że wyszliśmy wyjątkowo późno ze schronu, a potem jeszcze Cegła miał skręcić kostkę, a skończyło się tak, że był szybciej w Rabce niż my

Powiem tak - było super

Dzięki wszystkim co przyszli (no dobra, po za Krisem i jego głupią pobudką :dev

) - zabawa była przednia! Nawet wątroba na razie nie protestuje

Dziękuję zwłaszcza pani od wkupnego - potraktowała to poważnie, żadne hihi hehehe - wkupne było i było pyszne

Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Razem Bez Granic » 1 zlot Chimalajowców	Idź do strony: 1 2 3 «» 11 12 13 »