Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

07/08.03.2015 Weekend pod znakiem "siódemki"

Autor Wiadomość
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-03-08, 20:59   07/08.03.2015 Weekend pod znakiem "siódemki"

Weekend upłynął pod znakiem siódemki! Wyruszyłam siódmego marca. Była to siódma wycieczka w tym roku. Zameldowałam się jako siódma osoba nocująca w schronisku. Zamówiłam piwo za siedem złotych.

"Siódemka" miała być szczęśliwa!

...Ale nie od samego początku :) Przyjechałam do Krynicy-Zdrój w sobotę ok. 9.00. Okazało się, że najwyraźniej wszystkie szlaki przecinają się ze stokiem narciarskim i są zamknięte, a nie ma wyznaczonego żadnego innego szlaku zimowego.



No nic, nie doczytałam - moja wina! Nie chciałam diametralnie zmieniać planów, więc postanowiłam pojechać na górę kolejką. W związku z tym, że trochę się krzątałam i zastanawiałam, co zrobić, a chwilę stałam w kolejce, na szczycie zameldowałam się o 10.30.

Tam od razu przywitał mnie widok na Tatry ;) ...i nie tylko. Zatrzymałam się na chwilę i pogadałam z panem z GOPR-u o warunkach na szlaku, po czym ruszyłam dalej.



Cały czas była piękna pogoda!



Z Runka odbiłam do Bacówki nad Wierchomlą, mając nadzieję, że nadal będą ładne widoki. Okazało się, że przejrzystość już trochę spadła.


Tatry jedynie majaczyły w oddali!



Pod Wierchomlą poznałam bardzo sympatycznego pana - etnografa z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, więc dostałam zaproszenie na darmowe zwiedzanie skansenu, połączone z oprowadzaniem :) Pan także zaoferował, że zrobi mi zdjęcie, abym miała pamiątkę! Kolejna ręka do fotografowania!


Strasznie spodobała mi się ta huśtawka dla "krótkonogów" ;)


Po dość długiej rozmowie i błogim lenistwie wróciłam na Runek, skąd dalej szłam na Halę Łabowską, gdzie planowałam nocować. Po drodze przebijały się czasem widoki, niestety wszystkie ukryte za drzewami :)



Jako że miałam sporo czasu, z którym nie do końca wiedziałam, co zrobić, robiłam długie przerwy :D ....


...po czym ruszałam dalej, bo mimo wszystko na Łabowską chciałam dotrzeć przed zmrokiem ;)



Na Halę dotarłam zdecydowanie przed zmrokiem!


I cóż tu robić?! Zajęłam się najpierw jedzeniem, ale cały wieczór tego robić nie będę ;) Później wyciągnęłam książkę....której nie otworzyłam, gdyż okazało się, że trafiłam na garstkę bardzo sympatycznych ludzi, więc integrowaliśmy się do 1:00 przy piwku, rozmowach o górach i... świecach :) Agregat był włączony tylko od 18:00 do 20.00, więc resztę czasu spędziliśmy w bardzo romantycznym nastroju! :D

Rano próbowałam wstać na wschód słońca, ale jak zwykle się nie udało. Wyłączyłam budzik, który był nastawiony na 6.00 i zwlekłam się z łóżka dopiero o 8.00.

Rzuciłam okiem na widoki za oknem:



Zjadłam szybkie śniadanko z nowymi kolegami, ogarnęłam trochę wizualnie, żeby nie straszyć całkiem innych turystów i zwierzyny, a o 9.30 ruszyłam w drogę. Zapowiadał się naprawdę piękny dzień!



...tylko koty jakieś takie naburmuszone!




Szlaku nie znałam zupełnie! Zastanawiałam się więc, co mnie czeka i co uda mi się dzisiaj zobaczyć! W związku z tym "łapałam" wszystkie góry, które przebijały się między drzewami!




Aż tu nagle... Tatry i piszcząca z radości Neska :D ! Na szczęście byłam sama. Żadnej ręki nie zauważono. Zwierzyny również.



Po zrobieniu 2178439 zdjęć Tatrom, postanowiłam ruszyć dalej.


Na Halę Pisaną dotarłam mniej więcej zgodnie z planem, ale jako że jest tam tylko śnieg, ruszyłam dalej w stronę Cyrli.



...a co pojawiały się one, traciłam panowanie nad aparatem :D



Starałam się jednak pamiętać o tym, że nie są to jedyne góry, które widzę.






Dochodząc do Chatki Cyrla miałam już jedne z ostatnich widoków na Tatry tego dnia. Miałam też widok na kończącą się powoli zimę.





W chatce zatrzymałam się na dłuższą chwilę. Zjadłam pierogi i pyyyyyyyyyszny sernik, po czym ruszyłam dalej w stronę Rytra.






Teraz pozostał mi już tylko ostatni cel na dzisiaj, czyli ruiny zamku, które są rzut beretem od szlaku.


Tutaj już bardzo mocno czuć koniec zimy!






Znalazłam ostatnią rękę do zrobienia zdjęcia!


Zerknęłam przez okienko!


Przez drzwi!


I niespiesznie zeszłam do Rytra w poszukiwaniu autobusu do domu!




Z wycieczki jestem bardzo zadowolona, było cudnie!

Zdjęcia:
Z Jaworzyny przez Halę Łabowską do Rytra
 
 
Leszek Tatry 


Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 226
Wysłany: 2015-03-08, 21:15   

W sumie siódemka okazała się szczęśliwa. Piękna pogoda a widok na Tatry niesamowity :)
_________________
"... Wspinanie kojarzy mi się nie tyle ze stawaniem na szczycie, co ze spoglądaniem na drugą stronę. Bo zawsze masz przed sobą nowe horyzonty, ku którym zmierzasz..." (Chris Bonington)

https://www.facebook.com/leszek.tatry
Ostatnio zmieniony przez Leszek Tatry 2015-03-08, 22:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-03-08, 22:19   

Miejsca znajome i lubiane przeze mnie. Jednak oglądając fotki myślę tylko o jednym: kiedy wreszcie ta cholerna zima się na dobre skończy ?Ciągnie mnie już w góry, a zimy i śniegu szczerze nie znoszę. :lol A Ciebie Naska podziwiam,że chce Ci się samej po górach ganiać w weekendy.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-03-08, 22:21   

Majka napisał/a:
A Ciebie Naska podziwiam,że chce Ci się samej po górach ganiać w weekendy.


Nikt nie chce ze mną łazić! ;)

...choć w ten weekend nie mogłam narzekać na brak towarzystwa. ;)

Majka napisał/a:
Ciągnie mnie już w góry, a zimy i śniegu szczerze nie znoszę.


Nie jest taki straszny ;) Teraz go już prawie nie ma, dzisiaj tylko raz się zapadłam po kolana :D
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2015-03-08, 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-08, 22:43   

Zimo idź precz. Wtedy Inez masz obiecane, że się przyłączę do jakiejś eskapady :)

Jak zawsze (prawie) u Ciebie pogoda - malina, więc tylko łazić. Pewnie będziesz Tą, która mi obwieści koniec zimy w Beskidach :)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8290
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-03-08, 23:12   

ręka przegoni zimę i od razu sprowadzi wiosnę :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14318
Wysłany: 2015-03-09, 07:40   

A nie masz zdjęcia kotów na tle Tatr ? :)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-03-09, 07:53   

Cytat:
Jako że miałam sporo czasu, z którym nie do końca wiedziałam, co zrobić, robiłam długie przerwy

Neska, nawet nie wiesz jak to stwierdzenie pięknie brzmi :-) To jest po prostu kwintesencja szczęśliwego górołażenia, żadnego spięcia tylko święty spokój i bycie w górach. Bycie w nich a nie zaliczenie ich.
Ot, tak mi się skojażyło to co powiedziałaś :-)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14318
Wysłany: 2015-03-09, 08:03   

Piotrek napisał/a:
Bycie w nich a nie zaliczenie ich.


Święta prawda. Mnie cieszy, że pojadę sobie np w Tatry, wejdę gdziekolwiek, zalegnę i mogę kontynuować dysputę towarzyską.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-03-09, 09:00   

No pogoda w drugi dzień wyśmienita. A co do zamykania tras w Krynicy to podobno żadna nowość. A zimowego wariantu nie uświadczysz.

No i była ręka :)
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2015-03-09, 10:52   

Widzę,że praca w przedszkolu jest szkodliwa na ...wzrok :)
Wycieczka fajna, ludzi chyba wcale?
_________________
in omnia paratus...
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-03-09, 11:02   

Dobromił napisał/a:
Piotrek napisał/a:
Bycie w nich a nie zaliczenie ich.


Święta prawda. Mnie cieszy, że pojadę sobie np w Tatry, wejdę gdziekolwiek, zalegnę i mogę kontynuować dysputę towarzyską.


Otóż to, to jest sama kwintesencja przyjemności chodzenia po górach.

Fajna trasa, tez jedna z moich ulubionych.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6094
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-03-09, 11:40   

nes_ska napisał/a:

Jako że miałam sporo czasu, z którym nie do końca wiedziałam, co zrobić, robiłam długie przerwy :D ....


Coz za fajne zdanie! oddajace mila sielanke i radosc z niespiesznego przebywania w gorach! :D

( o widze ze Piotrek tez juz to napisal!)
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-03-09, 11:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-03-09, 13:05   

ziaro napisał/a:
A co do zamykania tras w Krynicy to podobno żadna nowość. A zimowego wariantu nie uświadczysz.


Czemu mi tego nie powiedziałeś od razu, gdy rozmawialiśmy?! Tylko po fakcie :D ...

TNT'omek napisał/a:
Widzę,że praca w przedszkolu jest szkodliwa na ...wzrok :)


Obecnie pracuję w szkole. To tam podupadłam na zdrowiu :D ...

Dobromił napisał/a:
A nie masz zdjęcia kotów na tle Tatr ? :)


Zrobi się następnym razem!

Pudelek napisał/a:
ręka przegoni zimę i od razu sprowadzi wiosnę :D


Na złość Tobie :dev Dla Ciebie zostanie wiosna :)

TNT'omek napisał/a:
Wycieczka fajna, ludzi chyba wcale?


Zależy gdzie :) Na Jaworzynie zatrzęsienie narciarzy - standard. Później do Runka i w stronę Wierchomli szło ok. 10 osób. Nad Wierchomlą też było sporo ludzi, szczególnie na biegówkach. Idąc już na Łabowską nie spotkałam nikogo. Tam nocowało 9 osób, więc też luz. Następnego dnia dopiero w okolicach Cyrli było zatrzęsienie, wcześniej natknęłam się może na 2 osoby.

ziaro napisał/a:
No i była ręka :)


Ręka ręce nierówna.
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14318
Wysłany: 2015-03-09, 13:51   

nes_ska napisał/a:
Zrobi się następnym razem!


Brdzo dziękuję. Koledzy już czekają :)

_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group