Fatalne oznakowanie szlaków w terenie |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14405
|
Wysłany: 2019-12-26, 17:08
|
|
|
|
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1947
|
Wysłany: 2019-12-26, 17:18
|
|
|
O tym, w którym Ty również wyszedłeś na wybitnego znawcę topografii kopuły Kasprowego.
Ale na jeszcze większego debila wyszedłem akurat kiedyś bez pomocy mgły. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14405
|
Wysłany: 2019-12-26, 18:07
|
|
|
Tam możemy być przewodnikami. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10864 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2019-12-26, 20:57
|
|
|
Mapy papierowe wiadomo, ale jakieś bajery współcześniejsze też się przydają.
Jakoś ze dwa lata temu szedłem sobie rekreacyjnie z Ostrego w stronę Malinowskiej żółtym szlakiem. Na pamięć znam trasę, ale w pewnym momencie była juz taka mgła, że dosłownie nic nie było. I dopóki czułem asfalt było wiadomo gdzie jestem ale później po opuszczeniu asfaltu i już w najgęstrzej mgle całkowicie straciłem orientację gdzie się znajduję. To była totalna nicość. Niby sobie szedłem pod górę ale kilka razy sie strulałem , bo dosłownie na krok nie było widać nic przede mną i z wyczajnie spadałem z drogi co idzie zboczem. To było bardzo ciekawe doznanie
I z pomoc przyszedł GPS, który wygrzebałem z plecaka i dzięki któremu w ogóle byłem w stanie się zorientować co do miejsca w którym się znajduję. |
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2019-12-26, 20:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1947
|
Wysłany: 2019-12-26, 21:10
|
|
|
Pewnie, że się przydają.
We mgle, śnieżycy itp. - bywają bezcenne, bez punktów odniesienia żadna mapa i umiejętność orientacji ich nie zastąpi. We mgle w zaśnieżonym otwartym terenie to człowiek w ogóle głupieje, włącznie z błędnikiem.
W terenie pozaszlakowym, chaszczach - znacznie ułatwiają i przyspieszają orientację w terenie.
Sam używam. Ale warto czasem bez tego, po staremu, żeby instynkt i odruchy odświeżyć.
W samochodzie tak samo - mam wrażenie, że od ciągłego używania GPS tępieję. Kiedyś po Europie mogłem jeździć z papierowym atlasem i dawałem radę. Wiadomo, że teraz jest szybciej - ale człowiek się trochę odmóżdża. |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-12-26, 22:08
|
|
|
sokół napisał/a: | Wiz, pamiętasz, jak szliśmy do Murowańca i nie było widać kolejnej tyczki? To też zima była. Też wtedy sie kręciliśmy w kółko jak łyżwiarze... I nie wiem, czy mieliśmy wtedy jakieś aplikacje (tzn ja na bank nie miałem) i w sumie nie pamiętam jakim sposobem się wydostaliśmy z kłopotów, całkiem możliwe, że to był przypadek. Nie sądzę, ze mogliśmy się kierować czymś z otoczenia, bo mgła była taka, że sikając trzeba było uważać, żeby sobie do buta nie naszczać. |
Wtedy w ogóle było przerąbane, bo nie dość, że była mgła, to jeszcze była w sumie noc. Tzn. niby 5-6 rano, ale zimą to jeszcze w sumie w górach noc. Tylko, że wtedy nie było jeszcze tam na dole wiatru i nie pamiętam dokładnie, ale coś kojarzę, że myśmy się po prostu wrócili, do ostatniej tyczki jaka była i znaleźliśmy następną. Wydaje mi się, że to tak było. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10864 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2019-12-26, 22:43
|
|
|
Prezes napisał/a: |
W samochodzie tak samo - mam wrażenie, że od ciągłego używania GPS tępieję. Kiedyś po Europie mogłem jeździć z papierowym atlasem i dawałem radę. Wiadomo, że teraz jest szybciej - ale człowiek się trochę odmóżdża. |
To by się zgadzało, szczególnie gdy się nawigację google używa. Ona jest zajebista, pewniejsza niż typowa nawigacja, bo się google na bieżąco aktualizują ale... gdy nagle zasięgu braknie i mapy padają to panika . Niby można wcześniej takie mapy ściągnąć i używać w trybie offline ale iluż ludzi z tej możliwości korzysta.
Ogólnie jednak nie ma się co obrażać ani na typowe mapy, ani na nowoczesne metody i używać wszystkich rzeczy, które pomagają. Wszak to tylko narzędzia wspomagające, a człowiek wybiera z czym mu wygodniej. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10864 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2019-12-26, 22:56
|
|
|
Z resztą to naturalna kolej rozwoju jak w każdej dziedzinie.
Dawno temu ludzie map nie mieli i jakoś się poruszali. Pojawiły się pierwsze mapy i już można by mówić o odmóżdżaniu bo było prościej, potem mapy dokładniejsze, ze skalą, wygodniejsze w użyciu i znów kolejny krok ku ułatwieniu. Teraz są nawigacje a za 10, 30 lat może już jakieś badziewia w głowie będziemy mieć co nas będą orientować i będziemy wspominać jakie to były czasy, gdy jadąc trzeba było słychać gdzie skręcić.
Rzecz normalna, można powiedzieć, że zwykła ewolucja, bo wszystko na ziemi ciągle się zmienia i ewoluuje.
Nie zmienia się tylko to sentymentalne użalanie "a za mich czasów", co powtarza każde kolejne pokolenie wspominając swoje czasy |
|
|
|
|
telefon 110
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 2046
|
Wysłany: 2019-12-28, 10:35
|
|
|
Zielonym znakowany szlak z Równi Waksmundzkiej do Murowańca.
Tam trzeba uważać w takich warunkach jak dziś (duża szansa że nie przetarty).
Nie dość że turysta uwali się po pachy to i spore kółka może kręcić. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14405
|
Wysłany: 2019-12-28, 12:08
|
|
|
A nie jest on teraz oficjalnie zamknięty? Z powodu ostatnich podmuchów. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2019-12-28, 12:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1947
|
Wysłany: 2019-12-28, 12:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Gór Ski
Dołączył: 08 Maj 2018 Posty: 484 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-01-09, 09:04
|
|
|
Vision napisał/a: | To samo było na Pilsku i jak sami ratownicy mówili, im też w taką pogodę, żaden nawet najlepszy GPS nie pomaga |
Wystarczy wrócić po śladzie a z Pilska relatywnie blisko jest do granicy lasu więc jakiś punkt odniesienia można złapać , gorzej w górach wysokich gdzie nie ma żadnego odniesienia wtedy właśnie gps ratuje dupę . |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-01-09, 10:37
|
|
|
Wtedy na Pilsku to taka zawierucha była ze ślady momentalnie zasypywalo. Wtedy nie mieliśmy opcji wracania swoim tropem. Dlatego też totalnie straciliśmy orientację tam na szczycie |
|
|
|
|
Gór Ski
Dołączył: 08 Maj 2018 Posty: 484 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-01-09, 11:12
|
|
|
Chodzi mi opcję w Gps że wraca się po własnym śladzie w Gps , bo wiadomo w kurniawie to paru sekundach ślady zawiane. Parę razy pobłądziłem i potem sobie taką zabawkę sprawiłem choć z drugiej strony mając więcej sprzętu to więcej się ryzykuje |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2783 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2022-08-13, 17:50
|
|
|
Gorce-szlak żółty od Przysłopu Dolnego do Przechybki. Oznakowanie nie najlepsze, szczególnie w okolicy polany Kosarzyska i samej Przechybki. Trzeba być b.czujnym. Wg map na tablicach, w okolicach Ochotnicy jest kilkanaście szlaków edukacyjnych. Problem polega na tym, że niektóre z nich nie istnieją w terenie, bądź ich oznakowanie jest b.słabe. Promocyjnie super ale wykonanie średnie. A szkoda...byłem turystycznie w Ochotnicy pierwszy raz i miejsce cudne...widoki też. Chyba najlepsze w skali całych Gorców. Polecam. |
|
|
|
|
|