Dawno, dawno temu... |
Autor |
Wiadomość |
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-04-11, 12:49 Dawno, dawno temu...
|
|
|
Ta relacja znalazła się tu przypadkiem. Szukałem na starych płytach zdjeć do konkursów no i znalazłem... Co prawda tylko część zdjęć, z jednego aparatu, ale mój w sumie i tak był pijany..
Co nieco jeszcze pamiętam... Spróbuję cofnąć się te kilka lat wstecz.
To był grudzień. Bardzo zimny grudzień.
Wiem, że w aucie zamarzły szyby, bo rąbnął mi termostat.
Zaczęliśmy dość wcześnie, po ciemku. Gdy stawaliśmy, przymarzały nam nogi do podłoża.
Im bliżej szczytu, tym ładniejsze kolory się pojawiały. A szliśmy szybko, bo piździało, jak w Bełchatowie na rynku, to znaczy przed domem cepra.
Ów osobnik fotografował wszystko, co było możliwe. Poznajecie?
Zbliżaliśmy się do szczytu i było cholernie zimno. Ale nikomu to nie przeszkadzało.
Te dwa osobniki weszły na wieżę. Jeden z nich był gospodarzem rejonu. To była jego ziemia, wielkie księstwo żywieckie.
Wielki hetman żywiecki pokazywał i tłumaczył, z których ziem ściąga należne mu lenno. A ziem tych było od liku, nawet wprawne oko nie potrafiło oszacować ilości.
I wówczas drugi z osobników (to znaczy nie fotograf ani nie hetman, tylko trzeci - znak rozpoznawczy to pedalska czerwona czapka) wyciągnął z plecaka stare, zużyte prześcieradło.
I wówczas stało się coś, co zaważyło na losach Was wszystkich. Jeszcze nieświadomie, ale z pełnym zaangażowaniem, jeszcze niezdarnie, ale z poświęceniem...
Wielki hetman żywiecki spojrzał z politowaniem na wijącego się z prześcieradłem ślązaka i ruszył do pomocy.
Następnie cały spektakl otarł się o tak zwany bufet, wskutek czego trzech mężnych turystów wędrowało zygzakami w obstawie damy dworu.
Niektórzy, dzięki wydarzeniom ze szczytu tak urośli, że zahaczali łbami o drzewa.
Ci mniejsi podskakiwali, by dorównać wyższym. Każdy przeszedł ten chrzest, który przez jakiś czas był tradycją. To znaczy ze dwa wyjazdy tak było, bo potem śnieg się skończył, a innego pomysłu nikt nie miał.
Potem nie pamiętam, co było, więc tylko zdjęcia wkleję. To znaczy kojarzę coś, ze dama dworu narzekała, że las, ale niestety nie mam zdjęcia, które mogłoby być dowodem w tej sprawie.
W końcu wędrowcy dotarli do jakiejś cywilizacji. Było tam schronisko, ale akurat nie mam zdjęcia, a kojarzę, że i tam flaga zatrzepotała na wietrze...
O, a teraz bardzo ważny moment. Hetman gna do krzyża. Oddawał się tam modłom, by los uchronił nas od ceprów. No niestety, krzyż był metalowy, a to znaczy, że nie chciał wysłuchać próśb.
Zachodziło słońce, kończył się dzień, bardzo ważny dzień.
Gospodarz rejonu był tak zadowolony z obchodu swoich ziem, że postanowił jeszcze raz, o zachodzie słońca, zabielić swój łeb płatkami śniegu, co miało symbolizować... a, coś tam miało, ale zapomniałem.
Jako ciekawostkę mogę tylko podać, że kilka lat później tą samą, zaklętą trasą podążał inny orszak. Bynajmniej nie żałobny. Bardziej paszkwilowy. Też było grubo. No ale tamta wyprawa nie zakończyła się aż takim sukcesem. Brak flagi w orszaku czyni go zdecydowanie mniej dostojnym.
A co się stało z flagą?
To znaczy z prześcieradłem?
Poszperałem co nieco i znalazłem...
Najpierw zdjęcie sprzed schroniska, o którym wspominałem nieco wyżej.
Z lewej strony symbolika! Zwróćcie uwagę. Cztery osoby i piąte koło.
Piąte koło u wozu symbolizuje cepra. Jak wcześniej mogłem tego symbolu nie odczytać?
Flaga pojechała jeszcze z nami na Pilsko, gdzie obchodziliśmy sobie rocznicę zgubienia się na szczycie. To była fajna impreza. Pojeździliśmy sobie skuterami GOPR-u, wróciliśmy w nocy do domu. Były nawet wywiady w TVN w faktach. Do dziś mam to nagrane
No a rocznica... średnio wyszła, bo nikt się nie zgubił.
Po Pilsku flaga zaginęła. I nikt nie wie, gdzie się ona teraz znajduje... |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2017-04-11, 12:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14414
|
Wysłany: 2017-04-11, 13:02
|
|
|
sokół napisał/a: | I nikt nie wie, gdzie się ona teraz znajduje... |
Powinna być w Muzeum Narodowym. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2017-04-11, 14:26
|
|
|
|
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-04-11, 17:00
|
|
|
Kuźwa to musiały być wieki temu. Takich ilości śniegu dawno już nie widziano... |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10873 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-04-11, 20:53
|
|
|
Pewnie przepiliście tą flagę w Korbielowie |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14414
|
Wysłany: 2017-04-12, 07:54
|
|
|
laynn napisał/a: | Kuźwa to musiały być wieki temu. |
W XVII. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-04-12, 08:12
|
|
|
Dobromił napisał/a: | W XVII. |
Tak to było wtedy, pamiętam to jak dziś.
Miło sobie przypomnieć tą wycieczkę, poza naszymi ryjami, to moja jedna z najbardziej fotogenicznych zimowych wycieczek, pomimo, że pełna lampa była, bez żadnych chmurek na niebie. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-04-12, 08:15
|
|
|
Przed naszą erą. Szukaliśmy tam mamutów ale się nie udało. Śnieg je przykryl. Vis a wiesz że znalazłem jeszcze jakieś Stare foty z innej naszej wyprawy. Ale nie wiem czy to się nadaje do publikacji.... |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2017-04-12, 08:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10873 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-04-12, 21:09
|
|
|
Dawaj te foty.
Nawet jak będą wulgarne to przecież sam siebie nie zedytujesz |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2017-04-12, 21:35
|
|
|
Od recenzji jest tu jedna osoba. Pokaż mamuty nawalone jak PKS. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-04-16, 09:54
|
|
|
Ej, nikt nawalony nie był. Niemniej było kiedyś takie wyjście, jak w śnieżycy i mgle widzieliśmy w Korbielowie Tatry...
Na kolana padliśmy z wrażenia.
To jeszcze nie był Klub Chimalajowy, ale takie genesis wszystkiego. Zdjęcia wyszperałem w necie.
|
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2017-04-16, 11:12
|
|
|
Visiona było zasypać (pierwsza fotka), zaś na drugiej focie nie dawał rady nawet na czworaka?
sokole, to nosidełko do piwa to własne rękodzieło? |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-04-16, 11:26
|
|
|
To taki górski aszynbecher, jak jeszcze jechałem analogi. Puszka na karabinku. |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2017-04-16, 11:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|